O cyfryzacji administracji i planach udostępnienia dla obywateli kolejnych e-usług rozmawiali w czwartek podczas Kongresu 590 w Jasionce (Podkarpackie) minister cyfryzacji Marek Zagórski oraz minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
Ministrowie wzięli udział w panelu „GovTech - nowa odsłona administracji”. GovTech Polska to projekt, który ma znaleźć innowacyjne rozwiązania rzeczywistych wyzwań polskiej administracji publicznej z zastosowaniem najnowszych rozwiązań programistycznych. Projekt wystartował w maju br.
Zdaniem Emilewicz dzięki temu projektowi polska administracja wejdzie na znacznie wyższy poziom.
Z całą pewnością możemy mówić, że w Europie środkowej jesteśmy trendsetterem wykorzystywania cyfrowych usług dla usprawnienia działalności administracji
— podkreśliła minister.
Emilewicz zauważyła, że administracja jest tą częścią życia społecznego, która posiada największa ilość danych.
To z jednej strony błogosławieństwo - bo mówimy, że dane są paliwem gospodarki 4.0, ale z drugiej strony to jest również przekleństwo
— dodała.
Minister powiedziała podczas panelu, że w ramach GovTech jej resort ogłosił pierwsze „wyzwanie”, które polega na „stworzeniu wyposażonej w moduł Business Intelligence wyszukiwarki wiedzy dla bazy informacji, z której korzysta resort”.
Szukamy zaawansowanych rozwiązań informatycznych z wykorzystaniem blockchainu i czegoś o czym nawet być może dzisiaj jeszcze nie wiemy. Szukamy rozwiązania, które pozwoli nam zarządzać zasobami wiedzy tymi znajdującymi się w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii w zespoleniu z bazami danych GUS-owskimi i Eurostatu. Rozwiązanie to pozwoli każdemu, kto zada pytanie np. jakie są różnica w cenie pietruszki i marchewki na wszystkich rynkach europejskich uzyskać odpowiedź w ciągu 30 sekund
— tłumaczyła Emilewicz.
Szukamy młodych, utalentowanych ludzi, którzy pomogą nam ten problem rozwiązać. Dlatego jesteśmy otwarci, wiemy jaki mamy potencjał, wiemy że siedzimy na kopalni z danymi i chcielibyśmy te dane szybko i sprawnie wydobywać. Jesteśmy na to gotowi
— mówiła minister.
Inny uczestnik panelu minister cyfryzacji Marek Zagórski mówił z kolei, że jednym z głównych zadań jest „nauczenie administracji jak definiować swoje potrzeby”.
GovTech to otworzenie administracji na innowacje
— dodał.
Jego zdaniem cyfryzacja administracji jest po to, aby „obywatel nie musiał nosić tony papierów ze sobą”.
Druga ważna rzecz przy cyfryzacji administracji to wykorzystanie tej ogromnej ilości danych. Te dane nie tylko otwieramy i integrujemy dla administracji, ale ważne jest także udostępnianie tej bazy firmom, żeby z tych zasobów, które państwo posiada, mogły bezpieczne korzystać. Oczywiście tylko z tych zasobów, które można udostępniać
— mówił Zagórski.
Minister zapowiedział, że jego resort niedługo będzie chciał, żeby baza danych, która jest w starostwach, czyli Centralna Ewidencja Kierowców została zwalidowana.
Chcemy sprawdzić poprawność tych danych, po to, żeby mogły być one użyte wielokrotnie
— dodał.
Zagórski podkreślił, że rząd w najbliższym czasie zamierza m.in. uruchomić rządową chmurę.
Chcemy również wszystko zintegrować m.in. konto pacjenta z e-administracją, tak aby za pomocą jednego hasła obywatel miał dostęp do wszystkich usług realizowanych przez różne ministerstwa. Poza tym do końca roku wszystkie ministerstwa będą na portalu gov.pl, na tym portalu uruchomione zostanie też konto obywatela
— powiedział.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/421244-kongres-590-o-czym-rozmawiaja-uczestnicy-sprawdz