Afera spółki GetBack była największą aferą finansową III RP. Ponad 9 tysiącom osób skradziono ponad 3 miliardy oszczędności! Straty są znacznie większe niż w Amber Gold, gdzie Polacy stracili około 851 milionów złotych.
Poszkodowani przez spółkę GetBack to w większości starsi ludzie, którym w oszukańczy sposób odebrano oszczędności życia. Nie przypadkowo wyjaśnieniem wątku sprzedaży obligacji GetBack zajmuje się prokuratura.
Ujawnienie oszukańczych mechanizmów jest istotne nie tylko dla poszkodowanych w tej aferze. Jest to sprawa kluczowa dla funkcjonowania i przejrzystości rynku finansowego w Polsce. Jeżeli sprawa GetBack nie zostanie wyjaśniona i nie zostaną z niej wyciągnięte wnioski, historia może się powtórzyć… Będzie kolejna wielka afera, później następna, a po niej jeszcze wiele. Wszystkie będzie łączył jeden wspólny mianownik – uczciwi ludzie zostaną oszukani, a ich pieniądze zostaną ukradzione. Aferze spółki GetBack można było zapobiec, jednak zawiodły instytucje kontrolne. W niektórych aspektach afera jest bliźniaczo podobna do sprawy funduszu inwestycyjnego Idea Premium SFIO. Jednak nie wyciągnięto z niej wniosków… O sprawie pisaliśmy na portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ:
— TYLKO U NAS. Afera wokół GetBack: zwróćmy uwagę na precedensowy proces w Katowicach…
Poszkodowani to głównie osoby starsze w wieku emerytalnym, w tym kobiety. Utracili oszczędności, które gromadzili przez całe życie, aby zapewnić sobie godną i spokojną emeryturę. Wielu pokrzywdzonych to osoby, które dziś toczą walkę z poważnymi chorobami a oszczędności, które utracili miały zostać przeznaczone na ich życie i leczenie
– pisze we wniosku do sejmowej Komisji Finansów Publicznych Artiom Bujan, prezes zarządu Stowarzyszenia Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack S.A.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Artiom Bujan o aferze GetBack: Wiele osób stało się posiadaczami obligacji na skutek wprowadzenia w błąd
Władze sejmowej Komisji Finansów Publicznych do której skierowany jest wniosek zapowiadają wnikliwe przyjrzenie się sprawie. Przewodniczący komisji ma świadomość, że jest to poważny problem.
Jeżeli otrzymamy wniosek o powołanie podkomisji, zapoznamy się z nim i rozważymy sprawę. Temat jest bardzo poważny, kwota strat jest wysoka, kilka tysięcy obywateli zostało dotkniętych tym nieszczęściem
- mówi portalowi wPolityce.pl przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych, poseł PiS Andrzej Szlachta. Dodaje, że przed wakacjami zwołał debatę na temat Get Back.
Brali w niej udział posłowie, przedstawiciele KNF i Związku Banków Polskich. Pojawili się poszkodowani i prokurator, który prowadzi sprawę. Przez kilka godzin rozmawialiśmy na temat GetBack. Ustaliśmy jaki jest zakres zjawiska i jak sprawa chronologicznie wyglądała
- opowiada poseł Szlachta.
W podobnym tonie wypowiada się zastępca przewodniczącego komisji, poseł PiS Janusz Szewczak.
Komisja stara się wyjaśnić tę kwestię. Na jednym z naszych posiedzeń wskazywałem, że oskarżenia totalnej opozycji próbujące wiązać sprawę spółki Get Back z PiS są absurdalne. To idzie raczej w odwrotną stronę. Najlepszym przykładem jest Leszek Balcerowicz, który robił wykłady dla GetBack.
Prof. Leszek Balcerowicz był gościem specjalnym GetBack Bussines Forum w Łodzi. Konferencja odbyła się kilka miesięcy przed wybuchem afery.
Czekamy na decyzję sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Będziemy Państwa informować o sprawie.
Pełna treść wniosku o powołanie sejmowej podkomisji:
Sz. P. Andrzej Szlachta - przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych
Wniosek o powołanie podkomisji do zbadania afery GetBack z udziałem instytucji finansowych w tym banków
Zwracamy się z uprzejmym wnioskiem o powołanie w miesiącu wrześniu 2018 roku podkomisji do zbadania afery GetBack. „Stowarzyszenie Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack S.A.” gwarantuje pełną, stałą oraz merytoryczną współpracę z komisją celem wyjaśnienia sprawy.
UZASADNIENIE
Afera GetBack spadła na tysiące obywateli Polski jak grom z jasnego nieba i w jednym momencie odebrała im oszczędności całego życia. To największa afera finansowa w czasach wolnej Polski, przetacza się po kraju od kilku miesięcy i jak klęska żywiołowa pustoszy mienie obywateli. W aferze tej tysiące Polaków zostało okradzionych na prawie 3 mld zł. Poszkodowani to głównie osoby starsze w wieku emerytalnym, w tym kobiety. Utracili oszczędności, które gromadzili przez całe życie, aby zapewnić sobie godną i spokojną emeryturę. Wielu pokrzywdzonych to osoby, które dziś toczą walkę z poważnymi chorobami a oszczędności, które utracili miały zostać przeznaczone na ich życie i leczenie.
Dotychczasowe ustalenia pokrzywdzonych wskazują na to, że przedstawiciele banków oraz domów maklerskich (w tym Idea Banku), dystrybuując obligacje spółki GetBack działali z naruszeniem prawa i obejściem procedur. Pokrzywdzeni zgromadzili już licznie twarde dowody oszustwa i fałszerstwa formularzy nabycia obligacji spółki GetBack przez bankierów, mimo to trudno im znaleźć skuteczny sposób by odzyskać swoje pieniądze od m.in. Idea Banku – głównego bankowego oferenta obligacji GetBacka bądź innych oferentów którzy wrabiali obywateli w obligacje spółki GetBack. Jednocześnie cały czas, przestępcy zacierają ślady i dowody swojej bezprawnej działalności i ukrywają środki z przestępstwa. Majątek spółki GetBack, którego spieniężenie mogłoby stanowić źródło spłaty przynajmniej części obligacji jest trwoniony lub wyprowadzany ze spółki. Państwo działa zbyt wolno by zabezpieczyć należycie interesy poszkodowanych i wydaje się, że prowadzone działania nie są w żaden sposób skoordynowane, celem natychmiastowego odzyskania pieniędzy. Dlatego właśnie tak istotne jest powołanie podkomisji do zbadania afery GetBack.
Podczas wspólnej pracy w podkomisji będziemy mogli merytorycznie poruszyć sprawę zaangażowania w wyjaśnienie afery GetBack następujących urzędów: Komisji Nadzoru Finansowego, Rzecznika Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Prokuraturę oraz innych jednostek. Jednocześnie członkowie podkomisji mogliby zapoznać się bardziej szczegółowo z charakterem nadużyć, do których dochodziło w trakcie dystrybucji obligacji spółki GetBack i w efekcie zaproponować zmiany w prawie, które uchronią innych obywateli przed podobnymi aferami w przyszłości.
Według zeznań osób pokrzywdzonych, pracownicy jednego z banków podpisywali za klienta umowę na objęcie rzeczonych obligacji bez zgody i pełnomocnictwa ze strony klienta. Większość subskrypcji na obligacje spółki GetBack odbywała się poprzez formularz internetowy udostępniany przez jeden z domów maklerskich, który z punktu widzenia prawa miał charakter umowy. Zgodnie z zapisami w tym formularzu (umowie) powinien wypełnić go i wysłać do domu maklerskiego tylko sam klient zainteresowany nabyciem obligacji. Formularz ten stanowił oświadczenie woli inwestora i wypełniając ten formularz trzeba było zaakceptować szereg oświadczeń, w tym o świadomości możliwości utraty części lub całości ulokowanych w te obligacje środków. Ustawa z dnia 15 stycznia 2015 r. o obligacjach w art. 42. 1. mówi: „Zapis na obligacje lub przyjęcie propozycji nabycia obligacji składa się na piśmie pod rygorem nieważności. Zapis na obligacje lub przyjęcie propozycji nabycia obligacji mogą zostać złożone w postaci elektronicznej, jeżeli emitent w warunkach emisji tak postanowił”. Pracownicy jednego z banków, który aktywnie na masową skalę pośredniczyli w sprzedawaniu obligacji GetBack S.A., nie przedstawiali klientom w żadnej formie ani opisu tych ryzyk ani samego formularza zapisu na obligacje. Jedyne dokumenty jakie klienci podpisywali to dyspozycja przelewu środków na wskazane przez pracownika banku rachunek i ewentualnie dyspozycja zerwania lokaty w tym banku, z której to lokaty środki były transferowane na obligacje GetBack S.A. Pozostałe czynności w szczególności umowę (formularz zapisu) nabycia obligacji spółki GetBack S.A, wypełniał i podpisywał (wysyłając ją samodzielnie i bez upoważnienia klienta) pracownik banku. W efekcie tych bezprawnych czynności, wykonywanych przez pracowników jednego z banków doszło do niekorzystnego rozporządzenia środkami klientów banku, którzy nie mieli żadnej świadomości w jaki produkt bankier lokuje ich środki i jakie ryzyka z tego wynikają. Pracownicy jednego z banków informowali wręcz klientów, że te obligacje są równie bezpieczne a dodatkowo bardziej opłacalne niż lokata bankowa.
Mając na uwadze interes społeczny ponad 9 tysięcy pokrzywdzonych obywateli – obligatariuszy osób fizycznych, prosimy o pilne i pozytywne rozpatrzenie naszej prośby. Oczywiście na wszelkie dodatkowe pytania i wątpliwości chętnie odpowiemy.
Dołączamy do niniejszego wniosku wywiad naszego Stowarzyszenia dla wPolityce.pl opisujący mechanizm oszustwa na GetBack stosowany w placówkach jednego z banków (plik w załączeniu), a także artykuł w Radiu Maryja przedstawiający tą sprawę, równie artykuł z Radia Maryja odnośnie powstania podkomisji do zbadania afery GetBack.
Z poważaniem, Artiom BUJAN Prezes Zarządu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/412016-nasz-news-powstanie-podkomisja-ws-afery-getback