Portal wPolityce.pl dotarł do listu, jaki wiceminister infrastruktury Mikołaj WIld skierował do marszałka województwa mazowieckiego ws. portu lotniczego w Modlinie. To pierwsze, tak jednoznaczne stanowisko przedstawiciela rządu, w którym wskazuje na niepokojącą sytuację. Otóż „państwowym osobom prawnym”, które są nie tylko właścicielem Lotniska Chopina w Warszawie, ale także większościowym udziałowcem Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin - odmawia się dostępu do podstawowych dokumentów i danych, które mają wpływ na ocenę sytuacji materialnej spółki.
Mikołaj Wild, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego wystosował list do marszałka województwa mazowieckiego Adam Struzika. Został on odczytany i przekazany w poniedziałek na posiedzeniu prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego dla Mazowsza, której przewodniczy Marszałek Struzik, a na które został zaproszony także wiceminister Wild.
Przedstawiciel rządu wskazał w nim na niepokojącą sytuację w modlińskim porcie lotniczym. Zarząd spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin odmawia bowiem większościowemu udziałowcowi, jakim jest Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, dostępu podstawowych danych i dokumentów, mających wpływ na jej ocenę sytuacji majątkowej spółki.
Taka sytuacja jest nie tylko sprzeczna z interesem państwa i państwowych osób prawnych działających jako inwestor, ale jednocześnie zagraża rozwoju rynku i wolnej konkurencji w sektorze lotniczym
— podkreślił w liście do marszałka Struzika Mikołaj Wild.
Wiceminister infrastruktury zaznaczył, że oczekuje się niezwłocznego udostępnienia dokumentów dotyczących spółki niezależnym doradcom technicznym, „aby relacje między Skarbem Państwa, a samorządem, mogły znowu opierać się na wzajemnym szacunku”.
Tak długo, jak państwowym osobom prawnym odmawiany będzie dostęp do koniecznych informacji dotyczących Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin Sp. z o. o., wszelkie dyskusje o sytuacji i przyszłość tego portu uznajemy za niecelowe i prowadzone w w sytuacji niedopuszczalnej asymetrii informacji
— czytamy.
Jak podkreślili rozmówcy portalu wPolityce.pl, jest to o tyle ważne, że pozostali udziałowcy spółki - ustami marszałka Adama Struzika - domagają się od PPL kolejnych inwestycji w modlińskim porcie lotniczym. Jednak trudno trudno spodziewać się takiej decyzji, dopóki inwestor nie będzie znał prawdziwej sytuacji spółki.
Dlaczego? Czy przez podejrzane zapisy umowy z Ryanairem, który jest de facto „monopolistą” w Modlinie?
— pytał jeden z naszych rozmówców.
Sytuacja wokół modlińskiego portu lotniczego jest napięta już od dłuższego czasu. W styczniu PLL LOT złożył nawet do UOKiK zawiadomienie dotyczące możliwego nadużycia pozycji dominującej przez Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin.
W skardze wysłanej do UOKiK, LOT wskazuje, że od kilku lat z lotniska korzysta jeden przewoźnik, jakim jest Ryanair. Zdaniem LOT-u, Modlin, który jest państwowym przedsiębiorcą, dotowanym z budżetu państwa, od kilku lat przynosi straty finansowe.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lotnisko w Modlinie może zostać zamknięte! Wszystko przez konflikt między udziałowcami
-
W nowym numerze „Sieci” przejmująca i szczera rozmowa z Martą Kaczyńską o bolesnych wspomnieniach i braku rodziców oraz o wsparciu ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Koniecznie przeczytaj cały wywiad!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/389450-tylko-u-nas-niepokojaca-sytuacja-w-modlinie-i-stanowczy-list-z-rzadu-zarzad-nie-chce-ujawnic-podstawowych-danych-dokument