Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przejmie Konstytucję biznesu. Pakiet zmian dla firm powstawał w bólach, po roku oczekiwania. Zapowiedź powstania dokumentu ogłosił ówczesny wicepremier, minister rozwoju i minister finansów Mateusz Morawiecki ogłosił już w listopadzie 2016 r. w Rzeszowie, na I edycji Kongresu 590.
Jedną z ustaw wdrożył już obecny minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Przygotował ustawę wdrożeniową, regulującą wydatki funduszy europejskich. To dokument mający usprawnić wydatki funduszy europejskich. I to te kwestie, obok pobudzenia inwestycji zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym, będą priorytetami w nowym resorcie rozwoju. A kolejne ze zmian dla firm wdroży już minister Jadwiga Emilewicz.
I to właśnie przed minister teraz ogromne wyzwanie. Szansa na sukces, ale i ogromne ryzyko porażki. W pakiecie zmian dla firm przedsiębiorcy pokładają ogromne nadzieje. Ale nie da się ukryć faktu, że jest to także środowisko, które w razie niepowodzenia potrafi dobitnie wyrazić swoje niezadowolenie.
Od lat środowisko przedsiębiorców alarmuje, że potrzebuje jedynie tego, aby rząd nie przeszkadzał im prowadzić firm. Żeby można było liczyć na przyjazną postawę urzędów i precyzyjną interpretację przepisów. Żeby przedsiębiorcy byli w urzędowych okienkach traktowani jak klienci, a nie jak petenci.
Przede wszystkim jednak, przedsiębiorcy od początku walczyli o jednolitą interpretację przepisów i brak możliwości działania prawa wstecz. Wszyscy pamiętamy przykłady producentów karetek pogotowia czy szaf trzydrzwiowych, którzy musieli płacić drakońskie kary za błędnie naliczany podatek. Błędnie, bo urząd skarbowy nagle wydał inną interpretację i nakazywał dopłacać podatek za okres do 5 lat w tył, za czas, kiedy przedsiębiorcy płacili niższy podatek, niż urzędnicy to interpretowali.
Jedną z największych barier dla rozwoju przedsiębiorców nadal jest jednak nadmierna biurokracja i złe podejście urzędów do środowiska biznesu. Konstytucja dla biznesu autorstwa wicepremiera Mateusza Morawieckiego ma ambitne zadanie położyć takim barierom kres. Konstytucja w całości to projekty sześciu ustaw, które przyjął już rząd.
Nowe prawo dla przedsiębiorców zaznacza przede wszystkim, że co nie jest zabronione, jest dozwolone. I ma uwolnić działalność gospodarczą w Polsce. Pomóc w tym ma szereg praw i obowiązków dla właścicieli firm, ale też, co ważne, katalog wytycznych dla urzędników. Te mają określać jasne wytyczne dla interpretacji prawa gospodarczego.
I tak dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą na małą skalę, gdy miesięczne przychody nie przekraczają 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli w 2018 r. nieco ponad 1000 zł, powstanie status działalności nierejestrowanej. Tacy drobni przedsiębiorcy nie będą musieli działalności rejestrować i płacić składek ZUS, ale tylko wówczas, gdy nie prowadzili działalności gospodarczej w ostatnich pięciu latach.
Konstytucja dla biznesu ma wejść w życie 1 marca 2018 r. I od tego dnia urzędnicy będą musieli stosować prawo domniemania uczciwości przedsiębiorcy, rozstrzygać wątpliwości na korzyść właścicieli firm i interpretować przepisy przyjaźnie. A nie dowolnie.
Konieczne będzie równe traktowanie wszystkich przedsiębiorców i podejmowanie wobec nich jedynie takich działań, które będą konieczne. A strzec praw każdego właściciela firm ma nowo-powołany rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Będzie mógł on także występować w ich obronie i żądać wyjaśnień, kiedy będzie podejrzewał, że przedsiębiorca mógł być w świetle prawa skrzywdzony. Rzecznik, by chronić praw biznesu, będzie również współpracował z organizacjami pozarządowymi. Cały proces stanowienia nowych projektów w zakresie prawa gospodarczego również ma zostać uregulowany.
Sprzyjać całemu procesowi ma nie tylko nowa ustawa o Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy, gdzie znajduje się obecnie aż ok. 2,5 mln firm, ale także projekt autorstwa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który nowelizuje ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym. Wprowadza on od 2020 r. obowiązkowe składanie wniosków do KRS przez internet. W takiej samej formie będzie trzeba prowadzić akta, udostępniać je w czytelniach i w ogólnodostępnych sieciach informatycznych.
Jako największą barierę w prowadzeniu biznesu, przedsiębiorcy nadal wskazują jednak skomplikowane podatki, których ustawa nie prostuje. Po fiasku pomysłu jednolitej daniny temat przycichł.
Pytania o to, czy uda się ułatwić przedsiębiorcom życie, czy temat uproszczenia podatków wróci i czy nowa minister stanie na wysokości zadania, pozostają otwarte.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/376577-konstytucja-biznesu-przejdzie-w-rece-minister-jadwigi-emilewicz-pakiet-zmian-dla-przedsiebiorcow-ma-wejsc-w-zycie-1-marca