Niemiecka prasa nerwowo zareagowała na szczyt szefów rządów państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin, który miał miejsce w poniedziałek w Budapeszcie. Zdaniem „Sueddeutsche Zeitung” (SZ) i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) Chiny ku niezadowoleniu „starych” państw UE systematycznie rozbudowują swoje wpływy w państwach Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej.
To było ważne spotkanie dla naszego kraju i całego regionu. Chcemy się rozwijać i otwierać gospodarczo na inne rynki
—mówiła premier Beata Szydło w poniedziałek w Budapeszcie na szczycie szefów rządów państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin
Jak pisze „Sueddeutsche Zeitung”, państwowy chiński bank rozwoju zapowiedział, że przeznaczy dwa miliardy euro na rozwój infrastruktury, a Pekin „ogłosił dumnie”, że obroty handlowe z tymi 16 krajami wynoszą 58 mld euro.
Tyle, że za tą retoryką szczytu kryje się skromna rzeczywistość, bo handel i inwestycje są w regionie zaledwie ułamkiem interesów prowadzonych przez Chiny z Europą Zachodnią
—zauważa dziennik.
Polacy na przykład importują części elektroniczne i maszynowe, a dostarczają do Chin jabłka albo drób. Ale zamiast planowanych 24 pociągów tygodniowo, w drogę do Chin wyruszają z Łodzi zaledwie trzy pociągi. (…) Polacy i Chińczycy cieszą się z sukcesu, kiedy firma Hongbo chce otworzyć w Opolu fabrykę oświetlenia LED
—czytamy.
Mniej krytycznie do chińskich inwestycji w państwach Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej odnosi się „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Dziennik zwraca jednak uwagę, że więcej do tej pory mówi się o zamierzeniach, niż konkretnych inwestycjach. FAZ podkreśla, że chińskie inwestycje mogą podzielić Unię Europejską.
Chińskie inwestycje na wschodzie Europy niosą ze sobą ryzyko rosnącego rozłamu UE
—cytuje gazeta przewodniczącego komisji PE ds. handlu międzynarodowego Bernda Lange.
Pekin rozbudowuje i to dosłownie swoje wpływy. Akurat w przypadku państw Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej trudno nie docenić ryzyka, że zaangażowanie Pekinu przyczynia się do podważenia jednolitego stanowiska UE, przede wszystkim w kwestiach politycznych. Europa nie powinna się obawiać ścisłych związków gospodarczych z Chinami, dopóki nie wiążą się z tym ani podporządkowanie się wyobrażeniom Chin, ani rozłam Europy
—czytamy w FAZ.
kk/DW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/369181-niemiecka-prasa-nerwowo-po-szczycie-w-budapeszcie-sz-i-faz-krytycznie-o-chinskich-inwestycjach-w-europie-srodkowo-wschodniej