Wiceprezes PGNiG dla wPolsce.pl: "Jesteśmy po bezpiecznej stronie. Od tego jesteśmy, żeby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne"

Jesteśmy po bezpiecznej stronie. I od tego jesteśmy, jako PGNiG, żeby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne. Na co dzień zajmujemy się dywersyfikacją dostaw gazu do Polski. Taki jest cel naszego działania. Prezes Piotr Woźniak właśnie odbywa wizytę w Stanach Zjednoczonych. Niezmiernie się cieszymy z tego kontraktu

— powiedział w studio wPolsce.pl Łukasz Kroplewski, wiceprezes PGNiG.

ZOBACZ WIDEO: Kroplewski (PGNiG): Kontrakt z USA zwiększa dywersyfikację dostaw gazu do Polski

Kroplewski opowiadał o szczegółach kontraktu PGNiG na regularne dostawy gazu LNG z USA.

CZYTAJ WIĘCEJ: PGNiG z 5-letnim kontraktem na regularne dostawy gazu LNG z USA! „To istotna zmiana dla całego regionu”

W odpowiedzi na pytanie o cenę amerykańskiego gazu, odpowiedział, że spółkę obowiązuje tajemnica handlowa. Zapewnił jednak, że transakcja jest opłacalna.

Po naszej stronie wszystko się bilansuje. Gdyby tak nie było, nie podpisalibyśmy tej umowy. Nie podejmujemy pochopnych decyzji. Wszystko nam się spina

— powiedział.

Za chwilę kończy nam się kontrakt jamalski. Nasza strategia przewiduje działania nie na rok, dwa, ale na dużo dalej. Chodzi o to, żebyśmy byli zabezpieczeni pod tym kątem

— powiedział.

Zacieśniamy naszą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Dywersyfikacja bezpieczeństwo energetyczne to priorytety PGNiG

— zapewnił.

Dostawy z Kataru, USA, Baltic Pipe, dostawy spotowe z Norwegii, to wszystko sprawia, że możemy czuć się bezpiecznie. Wbrew obiegowym opiniom wcale rosyjski gaz nie jest najtańszy

— powiedział.

Za moment kończy się kontrakt jamalski, dlatego musimy być zabezpieczeni pod kątem detalu i hurtu jeśli chodzi o odbiór i wykorzystanie błękitnego paliwa

— dodał.

Kroplewski, pytany o to dlaczego do tej pory nikt nie był, ze strony polskich polityków zainteresowany dywersyfikacją kierunku dostaw powołał się na wczorajszą wypowiedź ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego:

Być może nikt o tym nie myślał, swoista niefrasobliwość, a być może co innego kryło się za takim postępowaniem

— zastanawiał się Kroplewski.

I ocenił że projekt Nord Stream 2 może doprowadzić do powstania monopolu, który będą miały Niemcy.

Łącznie z Nord Stream 1 do naszego zachodniego sąsiada wpłynie 110 mld sześć gazu. W ten sposób rodzi się monopol, to tamta strona będzie decydowała jak będzie kształtował się rynek gazu w tej części Europy

— oceniał Kroplewski z PGNiG.

I zaznaczył, że żeby zapewniać bezpieczeństwo energetyczne, trzeba mieć do czynienia z przewidywalnymi partnerami.

Tak jest z Norwegami, Amerykanami, czy Katarczykami. Mieliśmy dotąd tylko Rosjan, teraz mamy alternatywy. Być może ktoś o tym dotąd nie myślał, a być może to była inna przyczyna. Nie mnie oceniać

— zakończył wiceprezes PGNiG.

eh/wPolsce.pl