Wicepremier Mateusz Morawiecki wpisał do Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) branżę lotniczą jako kluczową dla rozwoju i innowacyjności Polski. Jednym z przykładów przedsiębiorstwa, które potwierdza tę tezę, jest PZL-Świdnik.

Świdnickie zakłady śmigłowcowe mają nie tylko ogromny wkład w rozwój gospodarczy kraju i regionu, lecz także należą do przedsiębiorstw o obronnym i strategicznym znaczeniu. Firma jest włączona do Programu Mobilizacji Gospodarki, który określa plan operacyjny funkcjonowania wybranych polskich firm w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny.

Ale wracając do roli PZL-Świdnik, liczby nie kłamią. W 2016 r. firma uzyskała przychody przekraczające 912 mln zł (78 proc. z eksportu), a w ostatnich latach odprowadzała średnio rocznie 100 mln zł podatków do budżetu państwa. Na inwestycje w ciągu trzech lat (2013–2016 r.) przeznaczyła ok. 120 mln zł. PZL-Świdnik jest jednym z głównych pracodawców na Lubelszczyźnie. Firma zatrudnia ok. 3,3 tys. pracowników, w tym 650 inżynierów. Kooperuje z ok. 850 polskimi przedsiębiorstwami, realizując u nich zakupy o wartości ok. 217 mln zł i generując ok. 4,5 tys. dodatkowych miejsc pracy. Największą grupę tych firm stanowią partnerzy z okolic Mielca, w tym członkowie największego polskiego klastra lotniczego z Doliny Lotniczej oraz Lubelskiego Klastra Zaawansowanych Technologii Lotniczych.

KLUCZOWY PARTNER MON

PZL-Świdnik ściśle związany jest z sektorem obronnym państwa, będąc kluczowym partnerem pol-skiego Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach największych programów śmigłowcowych Sił Zbrojnych RP. A w obliczu nowych przetargów ma nadzieję na pogłębienie tej współpracy. I tak w marcu tego roku Leonardo, czyli koncern zbrojeniowy, do którego należy PZL-Świdnik, podpisał umowę o współpracy w dziedzinie przyszłych programów śmigłowcowych Polskiego Wojska z nadzo-rowaną przez MON Polską Grupą Zbrojeniową.

Poprzez rozszerzenie zakresu współpracy z PGZ polski przemysł obronny, w tym PZL-Świdnik, skorzysta na większym zaangażowaniu w realizację przyszłych programów śmigłowcowych, będzie to transfer technologii i zdolności produkcyjnych, dodatkowe inwestycje oraz stworzenie w Polsce miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanych pracowników

– mówi Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters.

Obecnie w służbie polskich Sił Zbrojnych znajduje się prawie 160 śmigłowców wyprodukowanych w Świdniku. Prawie 80 proc. z nich dostarczono polskim Siłom Zbrojnym w ostatnim dziesięcioleciu (w tym: SW-4 Puszczyk, ­W-3PL Głuszec, W-3RM Anakonda oraz W-3WA Sokół w konfiguracji VIP do transportu najwyższych rangą urzędników państwowych).

Produkty PZL-Świdnik są doceniane nie tylko w kraju, lecz także na świecie. W sumie spółka wy-produkowała i dostarczyła ponad 7,4 tys. śmigłowców klientom z ponad 40 krajów. Sokół, który jest flagowym produktem PZL-Świdnik, z powodzeniem wykonuje zadania przeciwpożarowe w Hiszpanii, służy też w Chile, Korei Południowej i Włoszech. Śmigłowce przystosowane do misji poszukiwaw-czo-ratowniczych wykorzystywane są w czeskich Siłach Powietrznych i niemieckiej policji. Na Filipi-nach Sokół wykonuje różnorodne zadania, w tym transportowe i poszukiwawczo-ratownicze.

100 PROC. POLSKIEJ MYŚLI TECHNICZNEJ

Choć spółka należy do Leonardo Helicopters, nie jest tylko montownią. PZL-Świdnik może się po-chwalić mianem jedynego polskiego producenta śmigłowców zaprojektowanych od podstaw w Polsce. Wszystkie śmigłowce produkowane w Świdniku to 100 proc. polskiej myśli technicznej. Sokół czy SW-4 to maszyny, które zostały zaprojektowane przez polskich inżynierów i wyprodukowane w Polsce. Spółka nadal rozwija swoje projekty, obecnie pracuje m.in. nad AW009 (najnowsza wersja śmigłowca SW-4 na rynek amerykański) oraz Solo (największy europejski śmigłowiec bezzałogowy).

Z MYŚLĄ O MŁODYM POKOLENIU

PZL-Świdnik nie zapomina o młodych inżynierach, współpracując z uczelniami wyższymi w całym kraju, dając szansę tym, którzy chcą związać swoją przyszłość z branżą lotniczą. Firma w 2016 r. umożliwiła 90 studentom udział w programach stażowych.

W PZL-Świdnik dążymy do popularyzacji kultury opartej na innowacyjności oraz przybliżania młodszym pokoleniom nauk przyrodniczych, technologii, inżynierii i matematyki oraz technicznych kierunków studiów. Dbanie o utalentowane osoby oraz doskonalenie ich zdolności to najlepszy sposób na odświeżenie wiedzy oraz rozwijanie nowych umiejętności w firmie

– twierdzi wiceprezes Leonardo Helicopters.

KU DOSKONAŁOŚCI

O innowacyjnym potencjale świdnic­kich laboratoriów świadczy to, że są jedynym w kraju ośrodkiem przeprowadzania testów statycznych oraz prób zmęczeniowych struktur lotniczych i komponentów dynamicznych. Warto dodać, że PZL-Świdnik jest największym i najbardziej nowoczesnym producen-tem materiałów kompozytowych w Polsce, dzięki czemu zyskał status tzw. centrum doskonałości Leo-nardo Helicopters w zakresie wytwarzania kompozytowych struktur lotniczych. W rezultacie to właśnie w Świdniku powstają elementy do praktycznie każdego modelu śmigłowca ze stajni Leonardo Helicop-ters.

Ale Świdnik nie spoczywa na laurach. Wybiega w swoich projektach w przyszłość, o czym świadczą nakłady inwestycyjne na badania i rozwój. W latach 2011–2015 firma przeznaczyła na ten cel prawie 160 mln zł (37 mln euro), czyli 5 proc. przychodów. Spółka bierze też udział w międzynarodowych programach badawczych, m.in. w programie Clean Sky 1 oraz INNOLOT, którego zdaniem jest umoc-nienie polskiego przemysłu lotniczego przez zwiększenie jego potencjału badawczo-rozwojowego.

Działalność takiej firmy jak PZL-Świdnik pokazuje, jak przedsiębiorstwo z przeszło 65-letnią trady-cją może się przyczynić do rozwoju regionu, ale także może być szansą dla całej polskiej gospodarki i przyszłych pokoleń inżynierów, którzy swoją wiedzę i pomysły będą wdrażać w nowoczesnych labora-toriach i ośrodkach badawczych. A co za tym idzie, taka firma jak PZL-Świdnik może się stać dla wielu młodych Polaków kompasem, kierunkiem i celem pracowniczej aktywności. Ważne jest także zaangażowanie i wsparcie polskiego rządu. Bo inwestycja w tego rodzaju spółkę może przynieść korzyści całej polskiej gospodarce.
 (szsz)