Wskaźniki ekonomiczne nie są polityczne. Wielu za przyczynę dobrych jak nigdy wskaźników gospodarczych wskazuje ogólnoświatową dobrą koniunkturę. Chwalić warto jednak także determinację rządu i dążenie do naprawdy państwa. Choćby w kwestii uszczelniania podatku VAT.
Nie musimy już ściągać kapitału z zachodu. Ale możemy. I to jest ta różnica. Prześmiewcze hasła przeciwników rządu o repolonizacji wszystkiego przestają już bawić. Bo wreszcie widzimy, że polski biznes też się liczy. I wygrywa konkurencję.
Okazuje się, że wzrost gospodarczy, jak prognozują kolejne agencje ratingowe, mogący wynieść nawet ponad 4 proc., wpływa przede wszystkim na nastroje przedsiębiorców. I sprzyja rozwoju ich firm. Już widać, że polskie firmy coraz lepiej radzą sobie na światowych rynkach. To już nie tylko sprzedaż produktów, ale przejmowanie konkurentów.
Z danych zawartych w bilansie płatniczym za II kwartał 2017 r. wynika, że pozycja krajowych firm na rynkach zagranicznych rośnie. W ciągu trzech miesięcy sprzedaliśmy towary za 206 mld zł, o 10 proc. więcej w porównaniu do zeszłego roku.
To jednak nie wszystko. Wartość zagranicznej sprzedaży w ostatniego roku przekroczyła 800 mld zł, co jest najlepszym wynikiem w historii. Również w obrotach towarowych z zagranicą od dwóch lat notujemy nadwyżkę.
Coraz częściej polskie firmy zaznaczają swoją obecność na rynkach zagranicznych także inwestycjami kapitałowymi czy budową fabryk. Polscy przedsiębiorcy wyróżniają się już nie tylko produkcją żywności, medbli czy sprzętu AGD.
Krajowe przedsiębiorstwa wypatrują też okazji inwestycyjnych w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Na przykład specjalizujący się w produkcji naczep Wielton zdecydował się na przejęcia we Francji i Włoszech. W tym roku kupił swojego konkurenta w Niemczech. Specjalizująca się w produkcji sprzętu AGD Amica, po kupnie na przełomie lat 2015 i 2016 brytyjskiej firmy CDA, w tym roku zdecydowała się na akwizycję we Francji.
To bardzo istotne, bo przez lata polskie firmy nie miały globalnych planów. Nie miały takich ambicji, bo były zapatrzone tylko w lokalny rynek. Nie wierzyły, ale też zdawały sobie sprawę z faktu, że nie wygrają w starciu z zagranicznymi gigantami.
I działał tu nie tylko efekt skali, który umożliwiał zagranicznym potentatom produkować i sprzedawać taniej. Miały na to wpływ także cały szereg innych czynników. To na przykład bariery biurokratyczne, które spowolniały proces tworzenia produktu, ale także wysokie opodatkowanie wobec ulg podatkowych dla zagranicznych podmiotów, które sprawiało, że płaciliśmy więcej za wytworzenie podobnego produktu, co nasi zachodni koledzy.
I już na wstępie przegrywaliśmy konkurencję. To się jednak zmienia. Na plus. Rząd zaczyna przede wszystkim słuchać uwag przedsiębiorców. I to nie jest propagandowe gadanie, a realia. Rząd posłuchał, kiedy przedsiębiorcy krzyczeli, że mają kilka różnych interpretacji tych samych przepisów wydanych przez urzędy skarbowe. I stwierdził, że nie może być tak, że prawo działa wstecz. Że nie można zmieniać interpretacji istniejących przepisów na 5 lat do tyłu i żądać od firm zapłaty zaległych podatków.
I posłuchał, kiedy alarmowali, jak dziurawy jest podatek VAT. Sprawdzili sprawę, zatrudnili wiceministrów od uszczelniania i chcą powołania komisji śledczej. Nie myślą, że to nie do ruszenia, nie do zrobienia, że to wina Unii Europejskiej, jak ich poprzednicy. Działają realnie i chcą sprawdzić, kto stoi za tym, że pieniądze z budżetu zniknęły. Bez śladu. I bez szansy na zwrot.
Choć czekamy jeszcze na termin i nazwiska osób, które w komisji śledczej zasiądą, jest już polityczna wola do jej utworzenia.
A sama polityczna wola to już bardzo wiele. Przy indolencji i nieodpowiedzialności za państwo, które serwowało nam PO, działania PiS są prawdziwym zaskoczeniem.
Choć to głównie Kukiz ‘15 formalnie walczy teraz o powołanie komisji i wskazuje, że to w rękach PiS jest decyzja, rząd zdaje się nie spieszyć. Warto jednak pamiętać, że na wyjaśnienie, kto stoi za wypływem miliardów z budżetu państwa, zostały jedynie dwa lata.
A żeby sprawę dokładnie wyjaśnić, naprawdę potrzebny będzie czas.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/360636-wskazniki-ekonomiczne-nie-sa-polityczne-wielu-za-przyczyne-wskazuje-ogolnoswiatowa-dobra-koniunkture-chwalic-warto-jednak-determinacje-rzadu