Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju rozpoczyna dziś wizytę w Rumunii. Do Bukaresztu na rozmowy zaprosił go tamtejszy rząd. Rumunia chce na wzór Polskiego Funduszu Rozwoju sięgnąć po narzędzia z Planu Morawieckiego.

Rumunia chce naśladować polską politykę gospodarcza, ściągalność VAT, inwestycje, Polski Fundusz Rozwoju. Rumunia chce skorzystać z części naszych rozwiązań w gospodarce

— powiedział Paweł Borys w studio telewizji wPolsce.pl.

ZOBACZ WIĘCEJ: Paweł Borys: Rumuni chcą skorzystać z części naszych rozwiązań w gospodarce

Polacy mają doradzić, jak wzmocnić gospodarkę i sektor bankowy w Rumunii. Dodatkowo prezes PFR Paweł Borys weźmie udział konferencji poświęconej bezpieczeństwu.

Rząd Rumunii już od pewnego czasu z uwagą obserwował działania Polskiego Funduszu Rozwoju. Funkcjonowanie tej nowej polskiej instytucji i jej główne cele na tyle spodobały się stronie rumuńskiej, że chcą skopiować pomysł u siebie. W tym celu odbywa się w Bukareszcie seria spotkań rumuńskiego ministra gospodarki z prezesem PFR Pawłem Borysem.

Wcześniej minister rumuńskiej gospodarki był z wizytą w Polsce. Aleksandru Petrescu wraz z delegacją rozmawiał z prezesem Pawłem Borysem na temat profilu działalności PFR, założeń i sposobu funkcjonowania, strategii oraz realizowanych inwestycji.

W związku z tym, że strona rumuńska jest zainteresowana pogłębieniem tematu, zadeklarowaliśmy chęć pomocy i dyspozycyjność jeśli chodzi o dzielnie się naszą wiedza i doświadczeniami oraz możliwość spotkania w przyszłości grup eksperckich obu stron w celu odpowiedzi na dalsze pytania

— informuje Paweł Borys.

W Bukareszcie Paweł Borys spotka się jeszcze z bułgarskim ministrem finansów, ministrem europejskich funduszy, ministrem komercji, prezesem rumuńskiego banku centralnego.

eh