Powinna pokazać nie tylko mechanizmy tej patrologii, to znaczy czy to była jedynie nieudolność- choć trudno w to uwierzyć- czy raczej jednak przyzwolenie na kompletną bezkarność wielkich grup przestępczych krajowych i zagranicznych. Wtedy ministerstwem finansów kierował pan minister Rostowski, pan minister Szczurek, wiceministrowie, szefostwo aparatu skarbowego
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Janusz Szewczak (PiS).
wPolityce.pl: PiS w pełni popiera projekt uchwały Kukiz’15 dot. powołania komisji śledczej ds. VAT?
Janusz Szewczak: Oczywiście, bez dwóch zdań. Dla każdego przyzwoitego Polaka powinna być to rzecz oczywista, bo dotykamy kwestii mega rabunku, największej afery finansowej III RP. Mówimy tylko o kwocie 200-250 miliardów wyłudzeń w ramach karuzel VAT-owskich, a to nie jest całość problemu. Są jeszcze oszustwa akcyzowe, niepłacony przez lata podatek od hazardu, itd. To rzecz haniebna i skandaliczna, że mogło dojść do takiej skali rabunku dochodów podatkowych za rządów PO-PSL. Wiadomo, że te największe patologie miały miejsce w latach 2007-2015. To nie krasnoludki przecież powodowały, że te gigantyczne pieniądze ginęły nie tylko z budżetu państwa, ale również z portfeli Polaków.
Co obnaży komisja?
Powinna pokazać nie tylko mechanizmy tej patrologii, to znaczy czy to była jedynie nieudolność- choć trudno w to uwierzyć- czy raczej jednak przyzwolenie na kompletną bezkarność wielkich grup przestępczych krajowych i zagranicznych. Wtedy ministerstwem finansów kierował pan minister Rostowski, pan minister Szczurek, wiceministrowie, szefostwo aparatu skarbowego. Dzisiaj są to przecież ludzie z kręgów poselskich PO, również PSL. Premier Tusk i ówczesny rząd nie zauważyli, że im co roku ginie 40-50 mld z podatków VAT-owskich, akcyzowych? Trudno w to uwierzyć. Dlatego potrzebna ta komisja. Ona będzie miała bardzo dużo pracy. To będą wagony dokumentów do przekopania się.
Liczy Pan na to, że w efekcie jej pracy ktoś w końcu poniesie konsekwencje za ten stan?
Dobrze, że działa już prokuratura w Białymstoku, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, bo ktoś powinien ponieść konsekwencje niedopełnienia obowiązków. Jest artykuł 231 w kodeksie karnym, który mówi o niedopełnieniu obowiązków lub przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Myślę, że dzisiejsi czołowi krytycy polskiego rządu czy polskiej polityki finansowej i gospodarczej, jak pan Rostowski, czy jego współpracownicy, jak pani poseł Leszczyna, była wiceminister finansów- będą znacznie mniej dowcipni i skorzy do żartów.
Mają się czego obawiać jak komisja rozpocznie swoje prace?
Zdecydowanie tak i myślę, że również prokuratura, która tak dziarsko zabrała się za ten temat, także będzie miała znaczące osiągniecie w tej materii. Bo to nie jest tak, że nikt nie ostrzegał, były pisane pewne opinie i kierowane stanowiska do ministerstwa finansów, ekspertów, środowisk producentów, usługodawców i zrzeszeń gospodarczych różnego rodzaju, które mówiły o tym zagrożeniu. Mówią o tym dzisiaj przedstawiciele celników, że zwracali na to uwagę swojemu szefostwu, ale nie było żadnej reakcji. To gigantyczna afera o europejskim wymiarze. Gdyby było te 200-250 miliardów w budżecie, to moglibyśmy je przeznaczyć na wynagrodzenia, świadczenia emerytalne, nie mówiąc już o tym, że starczyłyby one nie tylko na 500+, ale na 1500+.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/357995-nasz-wywiad-szewczak-o-komisji-sledczej-ds-vat-bedzie-miala-bardzo-duzo-pracy-to-beda-wagony-dokumentow-do-przekopania