Szkoły i kształcenie zawodowe to wyjście w kierunku potrzeb gospodarki i potrzeb rynku pracy - ocenił w poniedziałek minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Jak zaznaczył, szkolnictwo zawodowe pozwala młodym ludziom uzyskać konkretny zawód, oczekiwany w gospodarce narodowej, w którym będą mogli się realizować.
Wcale też nie wyklucza dalszej edukacji na kolejnym poziomie, jakim są szkoły wyższe
— zaznaczył szef resortu infrastruktury.
W poniedziałek Adamczyk uczestniczył w inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Krzeszowicach (woj. małopolskie). Placówka ta prowadzi m.in. we współpracy z grupą energetyczną Tauron klasy o specjalności technik górnik odkrywkowy. Uczniowie odbywają praktyki zawodowe w spółkach należących do tej grupy, a także dodatkowe zajęcia teoretyczne w ramach tzw. bloku energetycznego. Najlepsi uczniowie z klas patronackich mają gwarancje zatrudnienia w Tauronie.
Pomysł szkół branżowych i działania na rzecz szkolenia specjalistów w konkretnych zawodach, to jest postulat wielu środowisk gospodarczych
— przekonywał Adamczyk.
Bez względu na nazwę, jedno jest pewne - w Polsce brakuje fachowców w konkretnych zawodach
— dodał.
Według niego postawienie w ostatnich latach przede wszystkim na kształcenie w liceach ogólnokształcących, bez profilowanego zawodu spowodowało, że „dzisiaj w przemyśle narzeka się na brak specjalistów”.
To był jeden z głównych problemów, który powodował i powoduje w dalszym ciągu brak możliwości uruchomienia pełnego potencjału wykonawczego firm produkcyjnych i firm budowlanych
— ocenił szef resortu infrastruktury.
Zgodnie z reformą edukacji od tego roku szkoły branżowe I stopnia wchodzą w miejsce zasadniczych szkół zawodowych. Ich absolwenci będą mogli kontynuować naukę w szkołach branżowych II stopnia i zdać w nich maturę.
Szef resortu infrastruktury pytany u progu roku szkolnego o stan infrastruktury drogowej i kolejowej, którą uczniowie będą dojeżdżać do szkół odpowiedział, że jej bezpieczeństwo cały czas się zwiększa. Służą temu m.in. prowadzone w całym kraju przebudowy i modernizacje dróg i szlaków kolejowych, w tym program likwidacji miejsc niebezpiecznych na drogach.
Ten program jest szczególnie dedykowany miejscom położonym w pobliżu szkół i miejscom, gdzie przebywa dużo dzieci i młodzieży
— zaznaczył Adamczyk. Dodał, że jego resort patronuje też szeregowi inicjatyw skierowanych dla dzieci i młodzieży, realizowanych przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i wspieranych przez takie instytucje, jak policja, straż pożarna, Inspekcja Transportu Drogowego.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/356101-min-adamczyk-szkoly-i-ksztalcenie-zawodowe-to-wyjscie-w-kierunku-potrzeb-gospodarki-i-potrzeb-rynku-pracy