W tym roku zbiory jabłek w Polsce mogą wynieść ok. 3 mln ton, tj. o 25 proc. mniej niż w 2016 r.- prognozuje prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych Eberhard Makosz. Oznacza to wyższe ceny dla przetwórców i konsumentów.
Jego zdaniem z tegorocznych zbiorów ok. 1,6 mln ton jabłek trafi do przetwórstwa, 800 tys. ton na eksport, a na krajową konsumpcję przeznaczone zostanie 600 tys. ton.
W związku ze spadkiem zbiorów jabłek, już widać wyższe ceny skupu i detaliczne. Za jabłka z tzw. przerywki przetwórcy płacą 0,80 do 0,85 zł/kg, gdy w ubiegłym roku o tej porze przemysł proponował zaledwie 0,20 zł/kg.
Na rynku hurtowym w Broniszach wczesne odmiany jabłek są droższe o 20-45 proc. Pod koniec tygodnia kosztowały one w ofercie hurtowej: antonówka, delicates - 2,25 zł/kg; celesta, pulared i piros 2-2,7 zł/kg. Na stołecznych bazarach jest jeszcze drożej, tegoroczne jabłka kosztują 3-3,5 zł/kg, a za dorodne okazy trzeba zapłacić nawet 4 zł/kg.
Zdaniem Makosza, droższe będą także owoce oferowane na eksport. Od jesieni do stycznia 2018 r. ceny skupu za eksportowane jabłka odmian Gala i Golden Delicious, wysokiej jakości, wysortowane i zapakowane w kartonach mogą wynieść co najmniej 3,0 zł/kg, a odmiany Idared do 2,0 zł/kg.
Wiosenne przymrozki spowodowały straty w jabłkach nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach Europy. W tym roku, w porównaniu z rokiem ubiegłym, zbiory tych owoców mogą być niższe, co najmniej o 3,8 mln ton, tj. 21 proc. Będą to najniższe zbiory jabłek od 10 lat.
W europejskich krajach eksportujących jabłka, oprócz Polski, Włoch, Francji, Belgii i Holandii, zbiory jabłek mają być niższe o około 850 tys. ton. W krajach importujących jabłka, jak Rosja, Niemcy, Anglia, inne kraje wschodniej Europy, w tym roku przewiduje się niższe zbiory o ponad 1,5 mln ton, w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wobec mniejszych zbiorów jabłek w Europie, jest szansa na sprzedaż polskich owoców na bliskie rynki - ocenił Makosz.
W ubiegłym roku, gdy w Polsce uzyskano 4 mln ton jabłek, wielu producentów poniosło straty. Ceny skupu były zróżnicowane zarówno między odmianami, jak i w czasie. Najwyższe uzyskano za odmiany jednokolorowe, Gala, Golden Delicious i RedJonaprince, średnio 1,22 zł/kg, zaś za odmiany dwukolorowe, Idared, Szampion, Jonagold i Ligol, średnio 0,90 zł/kg. Były to ceny za jabłka dobrej jakości, głównie przeznaczone na eksport.
Z obliczeń profesora wynika, że w ubiegłym roku nieopłacalna była produkcja około 2,4 mln ton jabłek (60 proc.). Tylko za ok. 30 proc. jabłek sadownicy uzyskali niewielki zysk nad kosztami produkcji, za pozostałe 10 proc. cena skupu ledwo pokrywała koszty produkcji.
Jestem ciekaw, czy sprawdzą się te prognozy cenowe i potwierdzą moje wcześniejsze poglądy, że przy zbiorach 3,0 - 3,5 mln ton jabłek w naszym kraju, będą opłacalne ceny za wszystkie jabłka
—zastanawia się profesor.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/355947-polskie-sady-zmrozone-na-wiosne-zbiora-beda-mniejsze-a-ceny-wyzsze