Zakup rafinerii Możejki byłby ważny z punktu widzenia zagrożenia i Polski, i Litwy

— powiedział w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) minister energii, Krzysztof Tchórzewski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Minister Tchórzewski o Możejkach: „Wszystko, co zrobił w tej sprawie rząd PO, można nazwać nawet zdradą stanu”

Rafineria pomogła Polsce i Litwie w zdystansowaniu się od zabiegów Rosji

— zaznaczył.

Odnosząc się do rozmów Radosława Sikorskiego i Jacka Krawca w restauracji „Sowa i Przyjaciele” (TVP Info), powiedział:

Trochę czas przedrozbiorowy nam się przypomina.

Jak zaznaczył:

Rafineria Możejki mogła pracować dobrze, ale komuś zależało, żeby decyzja o jej zakupie, plan zachowania suwerenności lansowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako „niesłuszny” i „nieprzynoszący zysków” został zniszczony.

Minister energii zwrócił uwagę na charakter rozmów ówczesnego szefa MSZ i b. prezesa PKN Orlen.

Duża niefrasobliwość, jeśli chodzi o dbanie interesy Polski

— zauważył Tchórzewski.

I Polska, i Litwa na tym by straciły

— dodał.

To aż dziwne, że ludzie deklarujący się patriotami, składający przysięgi, tak niefrasobliwie podchodzili do interesów Polski

— zauważył gość TVP Info.

I dziwnie, i strasznie

— zaznaczył.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>