Tego rodzaju naganne praktyki były stosowane przez Gazprom w ciągu ostatnich 10 lat (kontrola obejmowała okres od momentu członkostwa tych krajów w UE) i wszystkie one niestety wystąpiły także na polskim rynku (szacunkowo w związku z kontraktem podpisanym z Rosjanami przez rząd Tuska, Polska płaciła za gaz ok. 2 mld USD rocznie więcej niż powinna).
KE stawiając Gazpromowi tak ciężkie zarzuty, mogła zgodnie z europejskim prawem ukarać tę firmę karą aż do 10 proc. wartości jej obrotów (a więc karą w wysokości nawet kilkunastu miliardów USD) i żądać zaprzestania stosowania monopolistycznych praktyk, niestety po raz kolejny, była dla Rosjan wyrozumiała.
Decyzja kolejnej unijnej instytucji, tym razem sądowniczej - Trybunału Sprawiedliwości UE, w sprawie interesów Gazpromu, nie zaskakuje i choć nie ma ona charakteru ostatecznego (ta jak wspominałem ma zapaść w 2019 roku), w zasadzie przesądza, że Gazprom już na stałe będzie miał dostęp do 100 proc. przepustowości gazociągu OPAL.
Nie jest też chyba przypadkiem, że tego rodzaju fundamentalne decyzje korzystne dla interesów niemiecko-rosyjskich, instytucje unijne podejmują wówczas, gdy polski rząd jest atakowany zarówno przez opozycję jak i zagranicę za przeprowadzanie głębokich reform w naszym kraju.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tego rodzaju naganne praktyki były stosowane przez Gazprom w ciągu ostatnich 10 lat (kontrola obejmowała okres od momentu członkostwa tych krajów w UE) i wszystkie one niestety wystąpiły także na polskim rynku (szacunkowo w związku z kontraktem podpisanym z Rosjanami przez rząd Tuska, Polska płaciła za gaz ok. 2 mld USD rocznie więcej niż powinna).
KE stawiając Gazpromowi tak ciężkie zarzuty, mogła zgodnie z europejskim prawem ukarać tę firmę karą aż do 10 proc. wartości jej obrotów (a więc karą w wysokości nawet kilkunastu miliardów USD) i żądać zaprzestania stosowania monopolistycznych praktyk, niestety po raz kolejny, była dla Rosjan wyrozumiała.
Decyzja kolejnej unijnej instytucji, tym razem sądowniczej - Trybunału Sprawiedliwości UE, w sprawie interesów Gazpromu, nie zaskakuje i choć nie ma ona charakteru ostatecznego (ta jak wspominałem ma zapaść w 2019 roku), w zasadzie przesądza, że Gazprom już na stałe będzie miał dostęp do 100 proc. przepustowości gazociągu OPAL.
Nie jest też chyba przypadkiem, że tego rodzaju fundamentalne decyzje korzystne dla interesów niemiecko-rosyjskich, instytucje unijne podejmują wówczas, gdy polski rząd jest atakowany zarówno przez opozycję jak i zagranicę za przeprowadzanie głębokich reform w naszym kraju.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/349996-tym-razem-trybunal-sprawiedliwosci-ue-wydaje-decyzje-korzystna-dla-gazpromu?strona=2