Zastrzegł, że negocjowane w tej chwili kontrakty muszą być dwustronnie korzystne.
Muszą być korzystne dla PGNiG, dla polskich odbiorców gazu, ale też i będą korzystne z pewnością dla amerykańskich firm, które ten gaz oferują. Amerykanie wiedzą o tym, że muszą zaoferować konkurencyjne warunki dla odbiorców w Europie, a w szczególności w Polsce. To się może stać, dowodem jest pierwsza dostawa LNG z USA w czerwcu. Okazało się, że PGNiG kupił ten gaz po korzystnej cenie, a firma Cheniere sprzedała, zarabiając. Zatem jest pole do negocjacji handlowych
— ocenił.
Naimski zaznaczył, że charakter ewentualnych kontraktów będzie zależał od „relacji cen pomiędzy różnymi sposobami ich zawierania i realizowania”.
To zależy od PGNiG i być może innych importerów gazu. Trudno jest wyrokować i przewidywać. Chcielibyśmy, żeby te dostawy ze źródeł nowych były oparte na stabilnej podstawie. A stabilną podstawę dają kontrakty średnio- czy długoterminowe. Kontrakty spotowe bywają najkorzystniejsze cenowo i z nich się też korzysta, bo po prostu to się opłaca. Pewną ilość gazu zawsze tak będziemy sprowadzali
— mówił pełnomocnik.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zastrzegł, że negocjowane w tej chwili kontrakty muszą być dwustronnie korzystne.
Muszą być korzystne dla PGNiG, dla polskich odbiorców gazu, ale też i będą korzystne z pewnością dla amerykańskich firm, które ten gaz oferują. Amerykanie wiedzą o tym, że muszą zaoferować konkurencyjne warunki dla odbiorców w Europie, a w szczególności w Polsce. To się może stać, dowodem jest pierwsza dostawa LNG z USA w czerwcu. Okazało się, że PGNiG kupił ten gaz po korzystnej cenie, a firma Cheniere sprzedała, zarabiając. Zatem jest pole do negocjacji handlowych
— ocenił.
Naimski zaznaczył, że charakter ewentualnych kontraktów będzie zależał od „relacji cen pomiędzy różnymi sposobami ich zawierania i realizowania”.
To zależy od PGNiG i być może innych importerów gazu. Trudno jest wyrokować i przewidywać. Chcielibyśmy, żeby te dostawy ze źródeł nowych były oparte na stabilnej podstawie. A stabilną podstawę dają kontrakty średnio- czy długoterminowe. Kontrakty spotowe bywają najkorzystniejsze cenowo i z nich się też korzysta, bo po prostu to się opłaca. Pewną ilość gazu zawsze tak będziemy sprowadzali
— mówił pełnomocnik.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/347698-w-kwestii-gazu-polska-ma-zbiezne-interesy-z-usa-naimski-to-jest-bardzo-dobra-okolicznosc-i-bedziemy-to-wykorzystywali?strona=2