Coś najwyraźniej drgnęło w temacie Komisji Śledczej w tej sprawie, która oznaczałaby prawdziwy koniec takich formacji jak PO, PSL i niektórych „właścicieli III RP”, bo jak słusznie stwierdził Zbigniew Ziobro, sprawa ta nadaje się na Komisję Śledczą, która w przyszłości mogłaby „wyświetlić wiele ważnych aspektów politycznych, społecznych tej wielkiej, gigantycznej, rozwijającej się afery w okresie rządów PO-PSL”.
Ciekawe jak Donald Tusk, Ewa Kopacz, Grzegorz Schetyna czy Jan Rostowski rozliczyliby się z tych brakujących „tylko” blisko 400 mld zł? Tu dopiero czekają Polaków prawdziwe sensacje o kompletnie niewiarygodnej skali pobłażania owym finansowym złoczyńcom. A, przecież byli tacy, którzy ostrzegali MF za rządów PO-PSL o skali tego niespotykanego rabunku publicznych pieniędzy i pieniędzy polskich podatników, publikowali i słali listy na ul. Świętokrzyską. Byli lekceważeni i wyśmiewani.
Czas najwyższy na sprawiedliwość wobec tych, którzy przymykali oko na tą bezprecedensową dewastację publicznego skarbca i naszych portfeli. Jak stwierdził na Kongresie PIS i Zjednoczonej Prawicy wicepremier Morawiecki:
Walkę z mafiami VAT-owskimi zaczęliśmy wygrywać.
Czyli jak widać można było i to w ciągu 1,5 roku znacząco ograniczyć okradanie Polski i Polaków, trzeba było tylko, żeby nam się chciało chcieć.
Zapowiedź tego typu Komisji Śledczej powinna już dziś spędzać sen z oczu bywalców i koneserów z „Sowy i Przyjaciele”. I właśnie z tego powodu, głównym i jedynym elementem programu totalnej opozycji z PO na czele jest chęć jak najszybszego obalenie rządu PIS, bo Polacy mogliby się dowiedzieć o prawdziwej - gigantycznej aferze na blisko 400 mld zł.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Coś najwyraźniej drgnęło w temacie Komisji Śledczej w tej sprawie, która oznaczałaby prawdziwy koniec takich formacji jak PO, PSL i niektórych „właścicieli III RP”, bo jak słusznie stwierdził Zbigniew Ziobro, sprawa ta nadaje się na Komisję Śledczą, która w przyszłości mogłaby „wyświetlić wiele ważnych aspektów politycznych, społecznych tej wielkiej, gigantycznej, rozwijającej się afery w okresie rządów PO-PSL”.
Ciekawe jak Donald Tusk, Ewa Kopacz, Grzegorz Schetyna czy Jan Rostowski rozliczyliby się z tych brakujących „tylko” blisko 400 mld zł? Tu dopiero czekają Polaków prawdziwe sensacje o kompletnie niewiarygodnej skali pobłażania owym finansowym złoczyńcom. A, przecież byli tacy, którzy ostrzegali MF za rządów PO-PSL o skali tego niespotykanego rabunku publicznych pieniędzy i pieniędzy polskich podatników, publikowali i słali listy na ul. Świętokrzyską. Byli lekceważeni i wyśmiewani.
Czas najwyższy na sprawiedliwość wobec tych, którzy przymykali oko na tą bezprecedensową dewastację publicznego skarbca i naszych portfeli. Jak stwierdził na Kongresie PIS i Zjednoczonej Prawicy wicepremier Morawiecki:
Walkę z mafiami VAT-owskimi zaczęliśmy wygrywać.
Czyli jak widać można było i to w ciągu 1,5 roku znacząco ograniczyć okradanie Polski i Polaków, trzeba było tylko, żeby nam się chciało chcieć.
Zapowiedź tego typu Komisji Śledczej powinna już dziś spędzać sen z oczu bywalców i koneserów z „Sowy i Przyjaciele”. I właśnie z tego powodu, głównym i jedynym elementem programu totalnej opozycji z PO na czele jest chęć jak najszybszego obalenie rządu PIS, bo Polacy mogliby się dowiedzieć o prawdziwej - gigantycznej aferze na blisko 400 mld zł.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/346885-komisja-sledcza-i-trybunal-stanu-za-rabunek-finansow-publicznych-w-czasach-rzadow-po-psl?strona=2