W imieniu polskich przedsiębiorców, mogę powiedzieć: wreszcie. To ważny krok we wsparciu polskich firm w ekspansji zagranicznej.
— mówi o starcie programu „Polisa na Świat” Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. Od czerwca polskie firmy mogą korzystać z ofery wspierania eksportu przygotowanej przez PKO Bank Polski, Polski Fundusz Rozwoju i Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE). To pierwszy wspólny projekt obu instytucji.
wPolityce.pl: W jaki sposób zachęcić polskie firmy do zagranicznej ekspansji? Dotąd udział sektora małych i średnich firm w eksporcie jest niewielki, przedsiębiorcy stawiają na działania lokalne.
Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP: Takie samo pytanie zadali mi panowie z Polskiego Funduszu Rozwoju i Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Czyli jak PKO BP zainteresuje tych polskich przedsiębiorców tym rozwiązaniem i jak do nich dotrze. Ja powiedziałem im wtedy tak: wiem, ale nie powiem. Dlatego, żeby nie ułatwiać działań naszej konkurencji. My, jako PKO BP, jesteśmy liderem w oferowaniu przedsiębiorcom gwarancji de minimis. Jest to jedna z form pomocy udzielana w ramach dopuszczalnej pomocy publicznej na zabezpieczenie spłaty kredytu obrotowego lub inwestycyjnego dla mikro-, małego lub średniemu przedsiębiorcy. I nasz udział w udzielaniu tych gwarancji jest nawet ponadproporcjonalnie większy niż nasz udział rynkowy w sektorze małych i średnich firm. W związku z tym nasze działania będą głównie polegały na zacieśnianiu relacji z naszymi klientami.
Na jakie zainteresowanie liczycie?
W okresie takim pionierskim, czyli do końca tego roku, liczymy na to, że tych polis będzie już kilkaset. A później będzie ich jeszcze więcej. Przedsiębiorcy rozmawiają ze swoimi kolegami, innymi przediębiorcami, w momencie kiedy widzą, że pewne produkty są dla nich za drogie. Radzą się, jakie produkty wybrać we wsparciu działań eksportowych. I w ten sposób dotrzemy lawinowo z naszym produktem do polskich firm. To jest usługa bardzo korzystna dla firm.
Kiedy to przełoży się na realny wzrost eksportu polskich firm swoich produktów za granicę?
Rok 2018 będzie rokiem rozpowszechnienia naszego produktu i mam nadzieję lepszy także pod względem wzrostu eksportu. Bo o to nam przecież chodzi, by polski eksport rozrósł się również poza kraje strefy euro. I aby rósł on dynamicznie. Dobrze, że Polska Agencja Inwestycji i Handlu ma swoich przedstawicieli. Ja miałem okazję poznać jedną z tych osób przy okazji wizyty w Singapurze na początku roku, gdzie prezentowaliśmy dla inwestorów z Azji naszą ofertę. I po zaangażowaniu Agnieszki Szwed, przedstawicielki PAIiH w Singapurze, zdecydowaliśmy, że będziemy mieli także ofertę singapurską. Widzimy rezultaty tej pracy już teraz. Ta interakcja państwa, czyli otwieranie tych placówek PAIiHpoza granicami kraju, jak również tworzenie dodatkowych narzędzi wspomagających działania przedsiębiorców, pomoże polskicm firmom w łatwiejszym lokowaniu swoich towarów i usług zagranicą. Zwłaszcza w Azji, która jest rynkiem, który rośnie znacznie szybciej, niż inne części świata. Adaptacja tego pomysłu w Polsce jest ważna, również we współpracy z innymi bankami, jeśli będą tym zainteresowane. Wtedy ta ekspansja i wsparcie eksportu będą widoczne.
To wsparcie było dotąd niewsytarczające? Jak wyglądało?
W imieniu polskich przedsiębiorców, mogę powiedzieć: „wreszczie”. Wreszcie mamy produkt, który nie wymaga negocjacji poszczególnej firmy z KUKE, tylko mamy produkt, który jest wystandaryzowany i w oddziałach PKO BP, które obsługują małe i średnie firmy, można taką umowę zawrzeć. Cała dokumentacja tego klienta jest w naszych rękach, jeśli już jest naszym klientem, wobec tego nie wymaga to od nich wielu dokumentów. To ważny krok we wsparciu polskich firm w ekspansji zagranicznej. Myśmy uruchomili już wsparcie dla polskich firm w tym zakresie, że mamy już oddziały PKO BP we Frankfurcie i w Pradze, które są dedykowane tamtejszym rynkom. Jednocześnie jest tak, że od pewnego czasu rozwijaliśmy naszą bankowość korespondencką. Rozszerzamy też dostępność walut, w których można się rozliczać. To nie tylko dolar amerykański, ale już nawet dolar singapurski i rand południowoafrykański. Zawarliśmy już pierwsze transakcje w tych walutach. Mam nadzieję, że ta polisa umożliwi dalsze rozwijanie działalności małych i średnich firm. Bo to one zazwyczaj mają większe trudności niż wielkie koncerny, które prowadzą działałność w wielu krajach.
Jak sprawdza się dotychczasowa działalność PKO BP w placówkach zagranicznych?
To są odrębne banki, nie nasze oddziały. W naszym bilansie nie mamy więc miesięcznych, czy kwartalnych wyników, czy rocznych rozliczeń tych oddziałów w ramach prowadzonej przez nas działalności. Z naszej perspektywy nasze oddziały zagraniczne rozwijają się zgodnie z planem i jak zawsze tłumaczyłem, te banki, które prowadzę, mają być bankami nudnymi, przewidywalnymi, a jednocześnie rozwijającymi się razem z naszymi klientami. I nie odpowiem tutaj na pytanie, kiedy Jagiełło pokona bankowość niemiecką, albo czy w Pradze oddział będzie większy niż czeski. Nie o to nam chodzi. Nasza działalność w Niemczech, czy w Pradze jest uzupełnieniem naszej działalność w Polsce. Służymy tam tym naszym klientom, którzy już działają zagranicą. I z ich perspektywy jest łatwiej kontrolować swoją działalność z naszego banku zagranicą. To np. frrmy międzynarodowe prowadzące działalność w Polsce, w Niemczech, czy Czechac, którym łatwiej jest korzystać z naszych usług poprzez bank, który jest częścią naszego systemu informatycznego, polskiego z PKO BP. I cały czas mogą zarządzać swoimi środkami z naszego banku, nie potrzebując logować się do zagranicznego oddziału.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/345925-zbigniew-jagiello-o-wspieraniu-polskiego-eksportu-do-konca-tego-roku-pomozemy-kilkuset-przedsiebiorcom-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.