Frankowicz wygrał sprawę przeciwko Bankowi Millenium. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził nieważność umowy kredytu frankowego i zasądził wypłatę klientowi przez bank w sumie 42 tys. zł oraz 21 tys. franków wraz z odsetkami – informuje WP money.

Sąd ocenił, że kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego jest de facto kredytem złotówkowym, a element indeksacyjny spowodował, że produkt stał się hybrydą, naruszającą art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

Główny zarzut sądu dotyczył jednak braku zawarcia w umowie kwoty kredytu wyrażonej we frankach szwajcarskich, a także zasad spłaty i oprocentowania kredytu. Zdaniem sądu kredyt wyrażony jest w złotówkach, nie może być objęty oprocentowaniem według stawki LIBOR.

Klient ma otrzymać od Banku Millenium w sumie 42 tys. zł oraz 21 tys. franków wraz odsetkami ustawowymi naliczanymi od 21 listopada 2013 roku.

Jednak wyrok jest nieprawomocny i zarówno bank, jak i klient chcą się od niego odwołać.

Abuzywność postanowień odsyłających do kursu kupna sprzedaży doprowadziła sąd od uznania, że umowa jest niewykonalna, więc nieważna. To była podstawa prawna rozstrzygnięcia sądu. W moim przekonaniu brakuje tu jednak konsekwencji

— powiedział mec. Garlacz, cytowany przez WP money, wskazując że umowa powinna zostać uznana za nieważną na podstawie art. 58 k.c .

W ocenie banku umowy kredytowe, podobnie jak klauzula indeksacyjna, są ważne i obowiązują zarówno bank jak i kredytobiorców

— stwierdziła Iwona Jarzębska, rzecznik prasowy Banku Millennium, powołując się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Jak podkreśliła rzecznik banku, do tej pory przeciwko Bankowi Millenium nie zapadł żaden prawomocny wyrok, w którym zakwestionowanym zostałaby ważność umów kredytów walutowych indeksowanych zawieranych przez bank z klientami.

Jak zauważa serwis WP money, choć sądy coraz częściej wydają korzystne wyroki dla frankowiczów, to zapadają one dopiero w pierwszej instancji.

ak/WP money