„Gazeta Wyborcza” skrytykowała też Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tymczasem właśnie wczoraj NFOŚ podpisał umowę na rzecz poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego dla Gdańska.
Budowa 5 zbiorników retencyjnych i 9,4 km sieci kanalizacji deszczowej to inwestycje przewidziane w ramach projektu „Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich – Miasto Gdańsk” o wartości ponad 80 mln zł. Realizacja inwestycji przyczyni się do poprawy jakości środowiska oraz warunków życia mieszkańców Gdańska. Podniesiony zostanie poziom bezpieczeństwa mieszkańców przed podtopieniami i powodziami
— podkreśla rzecznik resortu środowiska, dodając że to tylko jeden przykład działalności Narodowego Funduszu. Jak widać argument „Wyborczej”, że NFOŚ daje tylko swoim nie ma pokrycia w faktach. Gdańsk jest przecież zarządzany przez Platformę Obywatelską w osobie Pawła Adamowicza.
Ministerstwo Środowiska dba o bezpieczeństwo ekologiczne, w tym przeciwpowodziowe Polaków, niezależnie od barw politycznych włodarzy poszczególnych miast. Widać, że „Gazeta Wyborcza” nie koniecznie jest tym zainteresowana.
Minister środowiska, prof. Jan Szyszko, konsekwentnie, krok po kroku realizuje program Prawa i Sprawiedliwości. Program, który mówi, że zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego (czyli dobrej wody, czystego powietrza i trwałość występujących gatunków i siedlisk) to rola państwa. Rolą samorządu jest kultura współżycia ze środowiskiem. Minister Jan Szyszko realizuje koncepcję zrównoważonego rozwoju, w centrum której znajduje się człowiek
— wskazuje Paweł Mucha, dodając że obecny minister środowiska zmienił kierunek wytyczony przez poprzedni rząd PO-PSL w zakresie działań związanych z Pakietem klimatyczno-energetycznym.
Dzięki aktywnej postawie prof. Szyszko w Paryżu w grudniu 2015 r. do globalnego porozumienia dot. klimatu wprowadzono zapis, który umożliwia wykorzystywanie lasów do zmniejszania koncentracji CO2w atmosferze. Polska jest liderem jeśli chodzi o różnorodność biologiczną. Blisko 30 proc. terytorium kraju pokrywają lasy - to stawia nas w czołówce europejskiej. To dzięki przemyślanej polityce Lasów Państwowych możemy szczycić się tym skarbem na całym świecie. To dzięki działaniom prof. Jana Szyszko, gdzie zebrano blisko 3 mln podpisów w obronie polskich lasów, udało się zachować ten unikat
— dodaje rzecznik resortu. Krytykuje także argument dotyczący zatrudnienia w Lasach Państwowych:
Uderzanie w fakt, że w polskich lasach kilkadziesiąt tysięcy osób znajduje zatrudnienie i prowadzi działania zgodne z zasadą zrównoważonego rozwoju - czyli racjonalnego wykorzystywania zasobów dla rozwoju gospodarki i społeczności lokalnych przy jednoczesnym poszanowaniu przyrody można odczytywać jako niezadowolenie z tego, że polskie lasy mają się dobrze, że są źródłem zasobności Polaków.
Ataki gazety Michnika sprowadzają się do personaliów.
„Gazecie Wyborczej” chyba brakuje argumentów merytorycznych… Być może dlatego pojawiają się niskich lotów ataki personalne, w tym ataki wymierzone w rodzinę i najbliższych prof. Jana Szyszko
— mówi portalowi wPolityce.pl rzecznik Paweł Mucha.
mall
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„Gazeta Wyborcza” skrytykowała też Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tymczasem właśnie wczoraj NFOŚ podpisał umowę na rzecz poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego dla Gdańska.
Budowa 5 zbiorników retencyjnych i 9,4 km sieci kanalizacji deszczowej to inwestycje przewidziane w ramach projektu „Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich – Miasto Gdańsk” o wartości ponad 80 mln zł. Realizacja inwestycji przyczyni się do poprawy jakości środowiska oraz warunków życia mieszkańców Gdańska. Podniesiony zostanie poziom bezpieczeństwa mieszkańców przed podtopieniami i powodziami
— podkreśla rzecznik resortu środowiska, dodając że to tylko jeden przykład działalności Narodowego Funduszu. Jak widać argument „Wyborczej”, że NFOŚ daje tylko swoim nie ma pokrycia w faktach. Gdańsk jest przecież zarządzany przez Platformę Obywatelską w osobie Pawła Adamowicza.
Ministerstwo Środowiska dba o bezpieczeństwo ekologiczne, w tym przeciwpowodziowe Polaków, niezależnie od barw politycznych włodarzy poszczególnych miast. Widać, że „Gazeta Wyborcza” nie koniecznie jest tym zainteresowana.
Minister środowiska, prof. Jan Szyszko, konsekwentnie, krok po kroku realizuje program Prawa i Sprawiedliwości. Program, który mówi, że zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego (czyli dobrej wody, czystego powietrza i trwałość występujących gatunków i siedlisk) to rola państwa. Rolą samorządu jest kultura współżycia ze środowiskiem. Minister Jan Szyszko realizuje koncepcję zrównoważonego rozwoju, w centrum której znajduje się człowiek
— wskazuje Paweł Mucha, dodając że obecny minister środowiska zmienił kierunek wytyczony przez poprzedni rząd PO-PSL w zakresie działań związanych z Pakietem klimatyczno-energetycznym.
Dzięki aktywnej postawie prof. Szyszko w Paryżu w grudniu 2015 r. do globalnego porozumienia dot. klimatu wprowadzono zapis, który umożliwia wykorzystywanie lasów do zmniejszania koncentracji CO2w atmosferze. Polska jest liderem jeśli chodzi o różnorodność biologiczną. Blisko 30 proc. terytorium kraju pokrywają lasy - to stawia nas w czołówce europejskiej. To dzięki przemyślanej polityce Lasów Państwowych możemy szczycić się tym skarbem na całym świecie. To dzięki działaniom prof. Jana Szyszko, gdzie zebrano blisko 3 mln podpisów w obronie polskich lasów, udało się zachować ten unikat
— dodaje rzecznik resortu. Krytykuje także argument dotyczący zatrudnienia w Lasach Państwowych:
Uderzanie w fakt, że w polskich lasach kilkadziesiąt tysięcy osób znajduje zatrudnienie i prowadzi działania zgodne z zasadą zrównoważonego rozwoju - czyli racjonalnego wykorzystywania zasobów dla rozwoju gospodarki i społeczności lokalnych przy jednoczesnym poszanowaniu przyrody można odczytywać jako niezadowolenie z tego, że polskie lasy mają się dobrze, że są źródłem zasobności Polaków.
Ataki gazety Michnika sprowadzają się do personaliów.
„Gazecie Wyborczej” chyba brakuje argumentów merytorycznych… Być może dlatego pojawiają się niskich lotów ataki personalne, w tym ataki wymierzone w rodzinę i najbliższych prof. Jana Szyszko
— mówi portalowi wPolityce.pl rzecznik Paweł Mucha.
mall
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/339134-tylko-u-nas-ministerstwo-srodowiska-odpowiada-na-atak-gw-gazecie-wyborczej-chyba-brakuje-argumentow-merytorycznych?strona=2