Zdaniem dyrektora zespołu analiz z Work Service Andrzeja Kubisiaka jest mało prawdopodobne, by tempo wzrostu zatrudnienia wyraźnie przyspieszyło ze względu na malejącą podaż pracy. Według niego istnieje natomiast pole do poprawy wynagrodzeń, których dynamika może być jeszcze wyższa, ze względu na nasilającą się presję ze strony pracowników. To będzie niosło za sobą wyższe koszty pracy.
Poprawa poziomów wynagrodzeń staje się faktem, a dynamika wzrostu w marcu przekroczyła psychologiczną granicę 5 proc. Już na początku roku zapowiadaliśmy, że narastająca presja płacowa przełoży się na większe podwyżki i dziś staje się to faktem. Dobrym przykładem tego zjawiska jest sytuacja w sektorze handlowym, w którym na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy najwięksi gracze już kilkukrotnie decydowali się na podnoszenie pensji
— zaznaczył Kubisiak.
Wyjaśnił, że w ten sposób firmy nie tylko próbują zatrzymać u siebie pracowników, ale też skłonić nowych do podjęcia zatrudnienia.
Jednak nasilająca się wojna płacowa o kandydatów przekłada się również na rosnące koszty pracy. Z danych Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku koszt godziny pracy w Polsce wzrósł o 6 proc., jego główną składową są właśnie płace
— dodał.
Ekspert z departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan Jakub Gontarek tłumaczy, że wzrost płac o ponad 5 proc. jest skutkiem coraz większej konkurencji na rynku pracy.
Pracodawcy odczuwają brak pracowników, co skutkuje rosnącą dynamiką wynagrodzeń
— uważa ekspert.
Zaznaczył, że przeciętne zatrudnienie rośnie w stałym tempie od początku roku.
Dane potwierdzają zmianę na rynku pracy, o której mówią pracodawcy. Coraz mniej osób wchodzących na rynek pracy przy jednoczesnym stałym wzroście PKB musi wywierać presję na wynagrodzenia. A to oznacza, że rynek pracownika staje się faktem. Przedsiębiorcy muszą przygotować się także na korzystanie z innych niż wynagrodzenie form rywalizowania o najlepszych pracowników
— ocenił.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdaniem dyrektora zespołu analiz z Work Service Andrzeja Kubisiaka jest mało prawdopodobne, by tempo wzrostu zatrudnienia wyraźnie przyspieszyło ze względu na malejącą podaż pracy. Według niego istnieje natomiast pole do poprawy wynagrodzeń, których dynamika może być jeszcze wyższa, ze względu na nasilającą się presję ze strony pracowników. To będzie niosło za sobą wyższe koszty pracy.
Poprawa poziomów wynagrodzeń staje się faktem, a dynamika wzrostu w marcu przekroczyła psychologiczną granicę 5 proc. Już na początku roku zapowiadaliśmy, że narastająca presja płacowa przełoży się na większe podwyżki i dziś staje się to faktem. Dobrym przykładem tego zjawiska jest sytuacja w sektorze handlowym, w którym na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy najwięksi gracze już kilkukrotnie decydowali się na podnoszenie pensji
— zaznaczył Kubisiak.
Wyjaśnił, że w ten sposób firmy nie tylko próbują zatrzymać u siebie pracowników, ale też skłonić nowych do podjęcia zatrudnienia.
Jednak nasilająca się wojna płacowa o kandydatów przekłada się również na rosnące koszty pracy. Z danych Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku koszt godziny pracy w Polsce wzrósł o 6 proc., jego główną składową są właśnie płace
— dodał.
Ekspert z departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan Jakub Gontarek tłumaczy, że wzrost płac o ponad 5 proc. jest skutkiem coraz większej konkurencji na rynku pracy.
Pracodawcy odczuwają brak pracowników, co skutkuje rosnącą dynamiką wynagrodzeń
— uważa ekspert.
Zaznaczył, że przeciętne zatrudnienie rośnie w stałym tempie od początku roku.
Dane potwierdzają zmianę na rynku pracy, o której mówią pracodawcy. Coraz mniej osób wchodzących na rynek pracy przy jednoczesnym stałym wzroście PKB musi wywierać presję na wynagrodzenia. A to oznacza, że rynek pracownika staje się faktem. Przedsiębiorcy muszą przygotować się także na korzystanie z innych niż wynagrodzenie form rywalizowania o najlepszych pracowników
— ocenił.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/336248-takiego-wyniku-nikt-sie-nie-spodziewal-mocny-wzrost-wynagrodzen-i-poziomu-zatrudnienia?strona=2