Spór między Niemcami a Polską na szczycie UE o ponowny wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej dotyczył czegoś więcej niż tylko kwestii personalnych. Tak naprawdę chodzi o to, czy w przyszłości w Europie będzie dominowała energetyczna oś rosyjsko-niemiecka czy amerykańsko-polska – ostrzega niemiecka gazeta „Deutsche Wirtschafts Nachrichten (wydawnictwo Bonnier).
Według gazety planowany przez Polskę korytarz norweski, którego kluczowym elementem ma być tzw. Baltic Pipe „poważnie zagraża pozycji Niemiec”.
Polska chce zostać -w konkurencji do Niemiec - głównym hubem energetycznym Europy i główną platformą dla gazu ziemnego oraz zastąpić rosyjsko-niemiecką oś energetyczną polsko-amerykańską.
—czytamy na łamach „DWN”. Gazeta sugeruje, że to niepokojące i należy temu za wszelką cenę zapobiec.
Polska i kraje Bałtyckie sprzeciwiają się budowie Nord Stream 2, ale niemiecki rząd dalej forsuje projekt, bo zrobi on z Niemiec ważna platformę handlu energią w Europie. Niemcy zastąpiłyby w tej roli Ukrainę
—pisze gazeta dalej. Według „DWN” szanse na to, że KE zablokuje Nord Stream 2 „są znikome”, ale „ostatnio krytyka płynąca z Brukseli wobec rosyjsko-niemieckiego projektu „staje się coraz wyraźniejsza”. Jeśli Polska zrealizuje jednak projekt korytarza norweskiego Gazprom będzie musiał „konkurować pod względem cen z dostawami skroplonego gazu z Europy Pólnocno-Wschodniej, jeśli ta postawi na LNG.
Wtedy Gazprom może podnieść ceny
—alarmuje gazeta, która niepokoi szczególnie terminal LNG w Świnoujściu, bowiem za terminalem i dużą ofertą płynnego gazu w Europie „kryją się USA”, które rzekomo chcą wyprzeć Rosję z europejskiego rynku. Druga rzecz, która niepokoi gazetę to możliwość, że Bruksela będzie chciała zrekompensować Polsce afront związany z Tuskiem. Czemu nie blokując Nord Stream 2?
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Spór między Niemcami a Polską na szczycie UE o ponowny wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej dotyczył czegoś więcej niż tylko kwestii personalnych. Tak naprawdę chodzi o to, czy w przyszłości w Europie będzie dominowała energetyczna oś rosyjsko-niemiecka czy amerykańsko-polska – ostrzega niemiecka gazeta „Deutsche Wirtschafts Nachrichten (wydawnictwo Bonnier).
Według gazety planowany przez Polskę korytarz norweski, którego kluczowym elementem ma być tzw. Baltic Pipe „poważnie zagraża pozycji Niemiec”.
Polska chce zostać -w konkurencji do Niemiec - głównym hubem energetycznym Europy i główną platformą dla gazu ziemnego oraz zastąpić rosyjsko-niemiecką oś energetyczną polsko-amerykańską.
—czytamy na łamach „DWN”. Gazeta sugeruje, że to niepokojące i należy temu za wszelką cenę zapobiec.
Polska i kraje Bałtyckie sprzeciwiają się budowie Nord Stream 2, ale niemiecki rząd dalej forsuje projekt, bo zrobi on z Niemiec ważna platformę handlu energią w Europie. Niemcy zastąpiłyby w tej roli Ukrainę
—pisze gazeta dalej. Według „DWN” szanse na to, że KE zablokuje Nord Stream 2 „są znikome”, ale „ostatnio krytyka płynąca z Brukseli wobec rosyjsko-niemieckiego projektu „staje się coraz wyraźniejsza”. Jeśli Polska zrealizuje jednak projekt korytarza norweskiego Gazprom będzie musiał „konkurować pod względem cen z dostawami skroplonego gazu z Europy Pólnocno-Wschodniej, jeśli ta postawi na LNG.
Wtedy Gazprom może podnieść ceny
—alarmuje gazeta, która niepokoi szczególnie terminal LNG w Świnoujściu, bowiem za terminalem i dużą ofertą płynnego gazu w Europie „kryją się USA”, które rzekomo chcą wyprzeć Rosję z europejskiego rynku. Druga rzecz, która niepokoi gazetę to możliwość, że Bruksela będzie chciała zrekompensować Polsce afront związany z Tuskiem. Czemu nie blokując Nord Stream 2?
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/333784-deutsche-wirtschafts-nachrichten-bije-na-alarm-korytarz-norweski-zagraza-interesom-niemiec-polska-chce-zostac-glownym-hubem-energetycznym-europy