Zmiany prezesów w wielkich spółkach giełdowych to jedne z pierwszych decyzji rządu Beaty Szydło. Okazały się trafne.
Gdy spojrzeć na osiągane przez te spółki wyniki, można by powiedzieć, że zmiana była dobra. Pod warunkiem, że prezesi mieli na nie w ogóle wpływ - analitycy mają wątpliwości. W tym kontekście z punktu widzenia szarego obywatela lepiej, żeby prezesi przynajmniej zarabiali nieco mniej
— pisze Jacek Frączyk analityk portalu WP Money.pl.
W spółkach Skarbu państwa po objęciu rządów przez Prawo i Sprawiedliwość nominowano nowych prezesów. Część z nich została odwołana w tym roku, prezes PZU Michał Krupiński przestał pełnić swoją funkcję w ubiegłym tygodniu, Dariusz Kaśków z Energi został odwołany w styczniu. W 2016 r. odwołano trzech prezesów dużych spółek Skarbu Państwa. Krzysztof Skóra przestał być prezesem KGHM, w październiku 2016 r., natomiast prezesa Lotosu Robert Pietryszyn i prezesa Tauronu Remigiusz Nowakowski odwołano w listopadzie 2016 r.
Na giełdzie najlepiej radziły sobie podczas rządów nowych prezesów akcje Lotosu. Za kadencji Roberta Pietryszyna, gdy giełda (WIG20) spadała o 8 proc., ich kurs wzrósł o 22 proc. Za Marcina Jastrzębskiego zyskały 64 proc. przy 25-procentowym przyroście giełdy
— wskazuje portal WP Money.pl.
Money.pl zwrócił uwagę, że pierwsze miejsce w zestawieniu wzrostu wartości spółki ma Wojciech Jasiński z PKN Orlen. W czasie jego rządów wartość rynkowa spółki wzrosła o 17,2 mld zł, czyli o 63 proc.
Dobre wyniki miał również PKN Orlen, który w 2016 r. miał rekordowy zysk netto w swojej historii - 5,3 mld zł,. Był to zysk netto o 2,4 mld zł wyższy niż w 2015 r. Jednak, jak wskazuje analityk, na sukces przedsiębiorstwa paliwowego wpłynęły inne czynniki niż działania prezesa.
W tego typu spółkach jak PKN wynik zależy głównie od czynników zewnętrznych. Światowe ceny ropy, kursy walut, marże rafineryjne oraz popyt na paliwa - które kształtują wynik operacyjny spółki
— powiedział Tomasz Kasowicz, analityk DM PKO BP w rozmowie z Money.pl.
Na drugim miejscu po Orlenie, najbardziej na wadze, o 12,9 mld zł przybrał KGHM. Jeżeli chodzi o PZU za kadencji Michała Krupińskiego wartość rynkowa firmy wzrosła o 5,1 mld zł, czyli o 18 proc., ale jak pisze portal, w tym czasie indeks WIG20 zwiększył się aż o 31 proc. W poprzednim roku grupa PZU miała zysk na poziomie 1,9 mld złotych, ale był on o prawie 400 mln zł niższy w 2015 r. Wzrostem może pochwalić się również PGNiG kierowane przez prezesa Piotra Woźniaka. Pod jego rządami wartość firmy wzrosła o 5,5 mld zł, czyli o 19 proc.
Cały artykuł można przeczytać na portalu WP Money.pl
ems/WP Money.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/333686-dobra-zmiana-w-praktyce-rewelacyjne-dane-najwiekszych-spolek-skarbu-panstwa-zwiekszyly-swoja-wartosc-az-o-44-mld-zlotych-sprawdz-szczegoly