Ministerstwo wyjaśniło, że w kontekście deficytu za 2016 r. należy pamiętać, że wynik - podany przez KE - nie uwzględnia przewidywanej zmiany przez Eurostat sposobu klasyfikacji dywidendy cyfrowej, której skutkiem byłaby rewizja w dół szacunku wyniku sektora instytucji rządowych i samorządowych.
Jednak nawet przy uwzględnieniu tej zmiany deficyt sektora nie przekroczy w 2016 r. progu 3 proc. PKB, zaś w 2017 r. i latach kolejnych będzie ona pozytywnie oddziaływała na wynik sektora
— zapewniono w komunikacie.
Odnosząc się do części prognozy dot. wzrostu PKB, wiceminister podkreślił, że „zgodnie z prognozą KE głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie konsumpcja prywatna, czemu sprzyjać będzie realizacja programu 500+ oraz kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, w tym spadek stopy bezrobocia do historycznych minimów (5,6 proc. w 2017 i 4,7 proc. w 2018 co oznacza odpowiednio siódmy i czwarty najniższy poziom w UE)”.
Ministerstwo Finansów oceniło w komunikacie, że „głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie konsumpcja prywatna, czemu sprzyjać będzie oczekiwana kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, w tym dalszy spadek stopy bezrobocia w Polsce do historycznych minimów”.
Resort finansów zwrócił też uwagę, że eksperci KE utrzymali prognozę wysokiego wzrostu konsumpcji prywatnej w Polsce z jesieni ubiegłego roku pomimo podniesienia prognozy wzrostu cen. Zdaniem ministerstwa oznacza to, że „nominalny wzrost konsumpcji będzie wyższy niż oczekiwano jeszcze kilka miesięcy temu, co jest korzystne z punktu widzenia realizacji dochodów podatkowych”. Zdaniem ekspertów KE ryzyka dla wzrostu gospodarczego w Polsce pozostają zbilansowane.
Bieżąca prognoza KE w zakresie wzrostu PKB jest zbieżna z obecnym konsensusem rynkowym i nieco niższa od prognozy jesiennej z ubiegłego roku. Głównym czynnikiem korekty prognozy wydają się być oczekiwania ekspertów KE w zakresie wzrostu inwestycji
— czytamy w komunikacie MF.
Resort wskazał, że po znacznie silniejszym od oczekiwanego spadku nakładów brutto na środki trwałe w 2016 r., KE oczekuje wprawdzie odwrócenia negatywnych tendencji w tym zakresie w roku bieżącym, jednak prognozowane tempo wzrostu inwestycji ogółem w Polsce w 2017 r. jest o 1,0 pkt. proc. niższe niż wskazywały jesienne prognozy.
Prognoza KE, pomimo ostrożnych prognoz wzrostu i dochodów podatkowych, wskazuje, że deficyt pozostanie na bezpiecznym poziomie
— podsumował Skiba.
(PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ministerstwo wyjaśniło, że w kontekście deficytu za 2016 r. należy pamiętać, że wynik - podany przez KE - nie uwzględnia przewidywanej zmiany przez Eurostat sposobu klasyfikacji dywidendy cyfrowej, której skutkiem byłaby rewizja w dół szacunku wyniku sektora instytucji rządowych i samorządowych.
Jednak nawet przy uwzględnieniu tej zmiany deficyt sektora nie przekroczy w 2016 r. progu 3 proc. PKB, zaś w 2017 r. i latach kolejnych będzie ona pozytywnie oddziaływała na wynik sektora
— zapewniono w komunikacie.
Odnosząc się do części prognozy dot. wzrostu PKB, wiceminister podkreślił, że „zgodnie z prognozą KE głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie konsumpcja prywatna, czemu sprzyjać będzie realizacja programu 500+ oraz kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, w tym spadek stopy bezrobocia do historycznych minimów (5,6 proc. w 2017 i 4,7 proc. w 2018 co oznacza odpowiednio siódmy i czwarty najniższy poziom w UE)”.
Ministerstwo Finansów oceniło w komunikacie, że „głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie konsumpcja prywatna, czemu sprzyjać będzie oczekiwana kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, w tym dalszy spadek stopy bezrobocia w Polsce do historycznych minimów”.
Resort finansów zwrócił też uwagę, że eksperci KE utrzymali prognozę wysokiego wzrostu konsumpcji prywatnej w Polsce z jesieni ubiegłego roku pomimo podniesienia prognozy wzrostu cen. Zdaniem ministerstwa oznacza to, że „nominalny wzrost konsumpcji będzie wyższy niż oczekiwano jeszcze kilka miesięcy temu, co jest korzystne z punktu widzenia realizacji dochodów podatkowych”. Zdaniem ekspertów KE ryzyka dla wzrostu gospodarczego w Polsce pozostają zbilansowane.
Bieżąca prognoza KE w zakresie wzrostu PKB jest zbieżna z obecnym konsensusem rynkowym i nieco niższa od prognozy jesiennej z ubiegłego roku. Głównym czynnikiem korekty prognozy wydają się być oczekiwania ekspertów KE w zakresie wzrostu inwestycji
— czytamy w komunikacie MF.
Resort wskazał, że po znacznie silniejszym od oczekiwanego spadku nakładów brutto na środki trwałe w 2016 r., KE oczekuje wprawdzie odwrócenia negatywnych tendencji w tym zakresie w roku bieżącym, jednak prognozowane tempo wzrostu inwestycji ogółem w Polsce w 2017 r. jest o 1,0 pkt. proc. niższe niż wskazywały jesienne prognozy.
Prognoza KE, pomimo ostrożnych prognoz wzrostu i dochodów podatkowych, wskazuje, że deficyt pozostanie na bezpiecznym poziomie
— podsumował Skiba.
(PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/327381-komisja-europejska-prognozuje-polska-bedzie-w-grupie-szesciu-najszybciej-rozwijajacych-sie-krajow-czlonkowskich-ue?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.