Przedstawiciele SRK zapewniają, że są oferty pracy dla wszystkich pracowników kopalni Makoszowy - także tych z administracji. Z informacji spółki wynika, że po tym, jak w poniedziałek związkowcy zablokowali akcję informacyjną w kopalni, prawie stu górników z Makoszów zwróciło się bezpośrednio do PGG i JSW z pytaniami o możliwość zatrudnienia.
Byliśmy zaskoczeni takim zainteresowaniem. Łącznie do działów kadr poszczególnych kopalń zgłosiło się 63 górników z kopalni Makoszowy pytając o warunki zatrudnienia. Zainteresowanie było tak duże, że postanowiliśmy uruchomić punkt konsultacyjny
— poinformował rzecznik PGG Tomasz Głogowski. Punkt zlokalizowany jest w oddziale kopalni Ruda ruch Bielszowice w Rudzie Śląskiej. PGG podała też górnikom z Makoszów dane kontaktowe do innych swoich zakładów.
Natomiast do należącej do JSW kopalni Knurów-Szczygłowice z pytaniem o możliwość zatrudnienia zadzwoniło 32 górników z kopalni Makoszowy.
W obu ruchach kopalni Knurów-Szczygłowice zorganizowaliśmy punkty informacyjne
— podała rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.
SRK zapowiada, że każdy pracownik kopalni Makoszowy otrzyma imiennie zaadresowany list.
Chcemy ułatwić pracownikom kopalni Makoszowy zmianę miejsca pracy. W liście górnicy dostaną najważniejsze informacje i wszystkie niezbędne numery telefonów, pod którymi będą mogli rozwiać swoje wątpliwości. Dołączona będzie również deklaracja chęci pracy w jednej z proponowanych kopalń, którą górnik po wypełnieniu będzie mógł nam ją odesłać lub przynieść osobiście do SRK
— wyjaśnił prezes Tokarz.
PGG i JSW zaoferowały wszystkim górnikom z kopalni Makoszowy zatrudnienie na umowę o pracę na czas nieokreślony od 1 stycznia 2017 r., na warunkach płacowych obowiązujących w poszczególnych kopalniach. Górnicy z Makoszów mogą zadeklarować chęć pracy w jednej z czterech kopalń PGG (Ruda, ROW, Bolesław Śmiały i Piast-Ziemowit) lub w kopalni Knurów-Szczygłowice należącej do JSW. By ułatwić proces przejścia zarząd SRK zagwarantował górnikom możliwość rozwiązania dotychczasowej umowy za porozumieniem stron. Pracownicy administracji oraz górnicy, którzy nie będą chcieli skorzystać z ofert spółek węglowych, pracę mają zagwarantowaną w SRK.
Związki, które nie zgadzają się z perspektywą zamknięcia Makoszów w ub. tygodniu przeprowadziły wśród załogi sondaż (sami związkowcy określali go jako „referendum”). Pracownicy odpowiadali na pytanie, czy chcą zostać w Makoszowach, czy chcą odejść w ramach alokacji na inne kopalnie. Według Solidarności frekwencja wyniosła 84 proc., a 98 proc. głosujących opowiedziało się za pozostaniem w Makoszowach. Pytany, co oznacza ten wynik, szef Solidarności w kopalni Artur Banisz odpowiedział: „Protesty”.
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przedstawiciele SRK zapewniają, że są oferty pracy dla wszystkich pracowników kopalni Makoszowy - także tych z administracji. Z informacji spółki wynika, że po tym, jak w poniedziałek związkowcy zablokowali akcję informacyjną w kopalni, prawie stu górników z Makoszów zwróciło się bezpośrednio do PGG i JSW z pytaniami o możliwość zatrudnienia.
Byliśmy zaskoczeni takim zainteresowaniem. Łącznie do działów kadr poszczególnych kopalń zgłosiło się 63 górników z kopalni Makoszowy pytając o warunki zatrudnienia. Zainteresowanie było tak duże, że postanowiliśmy uruchomić punkt konsultacyjny
— poinformował rzecznik PGG Tomasz Głogowski. Punkt zlokalizowany jest w oddziale kopalni Ruda ruch Bielszowice w Rudzie Śląskiej. PGG podała też górnikom z Makoszów dane kontaktowe do innych swoich zakładów.
Natomiast do należącej do JSW kopalni Knurów-Szczygłowice z pytaniem o możliwość zatrudnienia zadzwoniło 32 górników z kopalni Makoszowy.
W obu ruchach kopalni Knurów-Szczygłowice zorganizowaliśmy punkty informacyjne
— podała rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.
SRK zapowiada, że każdy pracownik kopalni Makoszowy otrzyma imiennie zaadresowany list.
Chcemy ułatwić pracownikom kopalni Makoszowy zmianę miejsca pracy. W liście górnicy dostaną najważniejsze informacje i wszystkie niezbędne numery telefonów, pod którymi będą mogli rozwiać swoje wątpliwości. Dołączona będzie również deklaracja chęci pracy w jednej z proponowanych kopalń, którą górnik po wypełnieniu będzie mógł nam ją odesłać lub przynieść osobiście do SRK
— wyjaśnił prezes Tokarz.
PGG i JSW zaoferowały wszystkim górnikom z kopalni Makoszowy zatrudnienie na umowę o pracę na czas nieokreślony od 1 stycznia 2017 r., na warunkach płacowych obowiązujących w poszczególnych kopalniach. Górnicy z Makoszów mogą zadeklarować chęć pracy w jednej z czterech kopalń PGG (Ruda, ROW, Bolesław Śmiały i Piast-Ziemowit) lub w kopalni Knurów-Szczygłowice należącej do JSW. By ułatwić proces przejścia zarząd SRK zagwarantował górnikom możliwość rozwiązania dotychczasowej umowy za porozumieniem stron. Pracownicy administracji oraz górnicy, którzy nie będą chcieli skorzystać z ofert spółek węglowych, pracę mają zagwarantowaną w SRK.
Związki, które nie zgadzają się z perspektywą zamknięcia Makoszów w ub. tygodniu przeprowadziły wśród załogi sondaż (sami związkowcy określali go jako „referendum”). Pracownicy odpowiadali na pytanie, czy chcą zostać w Makoszowach, czy chcą odejść w ramach alokacji na inne kopalnie. Według Solidarności frekwencja wyniosła 84 proc., a 98 proc. głosujących opowiedziało się za pozostaniem w Makoszowach. Pytany, co oznacza ten wynik, szef Solidarności w kopalni Artur Banisz odpowiedział: „Protesty”.
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/319219-protestow-gornikow-z-kwk-makoszowy-w-obronie-kopalni-dzisiaj-jest-srk-bedziemy-podejmowali-decyzje-co-dalej-mozliwe-ze-warszawa?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.