12 statków masowych Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM) zostanie wyremontowanych w 2017 roku przez Morską Stocznię Remontową Gryfia. Podpisana we wtorek umowa o stałej współpracy opiewa na 7,5 mln dolarów.
Nowe przepisy związane z konwencją wód balastowych wymagają od nas dużej ilości remontów naszych jednostek, dlatego zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy ze Stocznią Gryfia, która gwarantuje korzystanie przez rok z jej doków
— powiedział podczas konferencji dyrektor naczelny PŻM Paweł Szynkaruk.
Jak wyjaśnił, wielu armatorów chce przeprowadzić remonty statków przed wprowadzeniem nowego prawa, czyli przed wrześniem 2017 r.
Remonty odbywają się w cyklu 5-letnim. Dzięki przeprowadzeniu ich teraz wydłużymy okres eksploatacji jednostek do 2022 r. Umożliwi to nam rozsądne rozłożenie nakładów finansowych. Dostosowanie do wymogów konwencji jednej jednostki to koszty rzędu nawet 1 mln dolarów
— dodał.
Podpisana umowa dotyczy remontu 12 statków, zaczynając już od grudnia br., gdyż obecnie w dokach stoją już 2 jednostki
— poinformował dyrektor techniczny PŻM Grzegorz Wardzyński.
Zapewnił, że możliwe jest rozszerzenie umowy o jeden lub dwa statki.
Umowa dotyczy statków masowych o nośności 38 tys. i 30 tys. DWT i zakłada konserwację kadłubów oraz prace maszynowo-pokładowe. Remont dotyczy prac przy silniku głównym, silnikach pomocniczych i urządzeniach pomocniczych, czyli rurociągach. Prace pokładowe zakładają regulację klap ładowni, malowanie kadłuba i ładowni
— wyliczył.
Przewidujemy, że w 2017 r. wydamy na remonty w Gryfii 7,5 mln dolarów. Nasze cztery mniejsze jednostki o wyporności 17 tys. DWT będziemy remontować w stoczni na Bahamach. Statki te wożą ładunki między Wyspami Karaibskimi a południowym wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Zdecydowaliśmy, że będę one tam przechodziły remont, gdyż ich ściąganie i prace w polskich stoczniach trwałyby ponad trzy miesiące
— zaznaczył Wardzyński.
Zlecenie od największego armatora w Polsce, jakim jest PŻM, pomoże nam na pewno wizerunkowo i rynkowo, gdyż nasza sytuacja jest bardzo trudna
— powiedział prezes zarządu Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia Marek Różalski.
Podpisanie umowy to dla nas również pomoc finansowa. Zaplanowanie w budżecie remontów na przyszły rok jest bardzo ważne, aby stworzyć projekcję finansową dla banków. Szacujemy, że zlecenie PŻM to ok. 30 proc. naszego budżetu jeśli chodzi o zakład w Szczecinie
— zaznaczył.
Pytany przez dziennikarzy o zapowiadaną przez rząd budowę promów w polskich stoczniach, prezes Gryfii odpowiedział, że „obecnie trwają rozmowy z członkami konsorcjum, a ostateczna umowa zostanie podpisana jeszcze w tym roku”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
12 statków masowych Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM) zostanie wyremontowanych w 2017 roku przez Morską Stocznię Remontową Gryfia. Podpisana we wtorek umowa o stałej współpracy opiewa na 7,5 mln dolarów.
Nowe przepisy związane z konwencją wód balastowych wymagają od nas dużej ilości remontów naszych jednostek, dlatego zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy ze Stocznią Gryfia, która gwarantuje korzystanie przez rok z jej doków
— powiedział podczas konferencji dyrektor naczelny PŻM Paweł Szynkaruk.
Jak wyjaśnił, wielu armatorów chce przeprowadzić remonty statków przed wprowadzeniem nowego prawa, czyli przed wrześniem 2017 r.
Remonty odbywają się w cyklu 5-letnim. Dzięki przeprowadzeniu ich teraz wydłużymy okres eksploatacji jednostek do 2022 r. Umożliwi to nam rozsądne rozłożenie nakładów finansowych. Dostosowanie do wymogów konwencji jednej jednostki to koszty rzędu nawet 1 mln dolarów
— dodał.
Podpisana umowa dotyczy remontu 12 statków, zaczynając już od grudnia br., gdyż obecnie w dokach stoją już 2 jednostki
— poinformował dyrektor techniczny PŻM Grzegorz Wardzyński.
Zapewnił, że możliwe jest rozszerzenie umowy o jeden lub dwa statki.
Umowa dotyczy statków masowych o nośności 38 tys. i 30 tys. DWT i zakłada konserwację kadłubów oraz prace maszynowo-pokładowe. Remont dotyczy prac przy silniku głównym, silnikach pomocniczych i urządzeniach pomocniczych, czyli rurociągach. Prace pokładowe zakładają regulację klap ładowni, malowanie kadłuba i ładowni
— wyliczył.
Przewidujemy, że w 2017 r. wydamy na remonty w Gryfii 7,5 mln dolarów. Nasze cztery mniejsze jednostki o wyporności 17 tys. DWT będziemy remontować w stoczni na Bahamach. Statki te wożą ładunki między Wyspami Karaibskimi a południowym wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Zdecydowaliśmy, że będę one tam przechodziły remont, gdyż ich ściąganie i prace w polskich stoczniach trwałyby ponad trzy miesiące
— zaznaczył Wardzyński.
Zlecenie od największego armatora w Polsce, jakim jest PŻM, pomoże nam na pewno wizerunkowo i rynkowo, gdyż nasza sytuacja jest bardzo trudna
— powiedział prezes zarządu Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia Marek Różalski.
Podpisanie umowy to dla nas również pomoc finansowa. Zaplanowanie w budżecie remontów na przyszły rok jest bardzo ważne, aby stworzyć projekcję finansową dla banków. Szacujemy, że zlecenie PŻM to ok. 30 proc. naszego budżetu jeśli chodzi o zakład w Szczecinie
— zaznaczył.
Pytany przez dziennikarzy o zapowiadaną przez rząd budowę promów w polskich stoczniach, prezes Gryfii odpowiedział, że „obecnie trwają rozmowy z członkami konsorcjum, a ostateczna umowa zostanie podpisana jeszcze w tym roku”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/318318-wielka-szansa-dla-szczecinskiej-stoczni-gryfia-wyremontuje-12-statkow-polskiej-zeglugi-morskiej-kontrakt-opiewa-na-75-mln-dolarow