Klauzula ma kilka wymiarów, nie stosowanie i nie używanie wszystkich przepisów powoduje utratę zaufania do państwa, negatywnie wpływa na inwestycje i działalność przedsiębiorców. Przyczynił się do tego minister Kapicy, który podstępnie i nagle zmieniał interpretację podatkową bez zmiany prawa, naliczając dużym grupom przedsiębiorców podatki pięć lat wstecz z odsetkami. Klauzula pewności prawa ma tego typu działania eliminować, żeby po zmianie interpretacji przepisów skarbowych dotyczyły przyszłości, a nie przeszłości
— mówi prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) Cezary Kaźmierczak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia „Konstytucję biznesu”?
Cezary Kaźmierczak: Już wcześniej się z nią zapoznałem, podoba mi się i uważam ją za ważny i dobry krok. Zobaczymy jak będzie działać w praktyce. Te kilka rzeczy, które się tam znajduje, jest krokiem w dobrym kierunku, przede wszystkim klauzula pewności prawa, czyli przyjazna przedsiębiorcom interpretacja prawa. Administracja i sądy nie zawsze uważały, że wszystko, co nie jest wyraźnie zabronione jest dozwolone. Konstytucja i ustawa Prawo przedsiębiorców, to są dobre rozwiązania, ale za tym muszą iść praktyczne działania, bo jeżeli urzędnicy skarbowi znowu zaczną dostawać instrukcje, ile mają przynieść mandatów skarbowych, to nie będzie żadnych pozytywnych efektów tych dobrych zapisów. Wszystkie działania na rzecz przedsiębiorców muszą być spójne. Jeżeli to nie zostanie zrobione to przepisy konstytucji będą martwe.
Można solidarność społeczną i wzajemne zaufanie zbudować za pomocą przepisów prawa?
Przepisy powinny tę sytuację wspierać. Stoimy przed wyborem, albo się jako naród zjednoczymy i będziemy wspólnie wiosłować jak jedna drużyna i razem działać, albo zostaniemy trwale biednym krajem. Innego wyboru nie mamy.
Chciałbym jeszcze wrócić do klauzuli pewności prawnej. Co w niej jest istotnego dla przedsiębiorców?
Klauzula ma kilka wymiarów, nie stosowanie i nie używanie wszystkich przepisów powoduje utratę zaufania do państwa, negatywnie wpływa na inwestycje i działalność przedsiębiorców. Przyczynił się do tego minister Kapica, który podstępnie i nagle zmieniał interpretację podatkową bez zmiany prawa, naliczając dużym grupom przedsiębiorców podatki pięć lat wstecz z odsetkami. Klauzula pewności prawa ma tego typu działania eliminować, żeby po zmianie interpretacji przepisów skarbowych dotyczyły przyszłości, a nie przeszłości.
Zgodnie z zasadą pochodzącą z prawa rzymskiego, prawo nie może działać wstecz.
Tak, ale za ministra Kapicy działało. Nie chodzi jedynie o to, że przedsiębiorcy zostali okradzeni i nieuczciwie potraktowani. Te działania podważały zaufanie do państwa.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Klauzula ma kilka wymiarów, nie stosowanie i nie używanie wszystkich przepisów powoduje utratę zaufania do państwa, negatywnie wpływa na inwestycje i działalność przedsiębiorców. Przyczynił się do tego minister Kapicy, który podstępnie i nagle zmieniał interpretację podatkową bez zmiany prawa, naliczając dużym grupom przedsiębiorców podatki pięć lat wstecz z odsetkami. Klauzula pewności prawa ma tego typu działania eliminować, żeby po zmianie interpretacji przepisów skarbowych dotyczyły przyszłości, a nie przeszłości
— mówi prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) Cezary Kaźmierczak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia „Konstytucję biznesu”?
Cezary Kaźmierczak: Już wcześniej się z nią zapoznałem, podoba mi się i uważam ją za ważny i dobry krok. Zobaczymy jak będzie działać w praktyce. Te kilka rzeczy, które się tam znajduje, jest krokiem w dobrym kierunku, przede wszystkim klauzula pewności prawa, czyli przyjazna przedsiębiorcom interpretacja prawa. Administracja i sądy nie zawsze uważały, że wszystko, co nie jest wyraźnie zabronione jest dozwolone. Konstytucja i ustawa Prawo przedsiębiorców, to są dobre rozwiązania, ale za tym muszą iść praktyczne działania, bo jeżeli urzędnicy skarbowi znowu zaczną dostawać instrukcje, ile mają przynieść mandatów skarbowych, to nie będzie żadnych pozytywnych efektów tych dobrych zapisów. Wszystkie działania na rzecz przedsiębiorców muszą być spójne. Jeżeli to nie zostanie zrobione to przepisy konstytucji będą martwe.
Można solidarność społeczną i wzajemne zaufanie zbudować za pomocą przepisów prawa?
Przepisy powinny tę sytuację wspierać. Stoimy przed wyborem, albo się jako naród zjednoczymy i będziemy wspólnie wiosłować jak jedna drużyna i razem działać, albo zostaniemy trwale biednym krajem. Innego wyboru nie mamy.
Chciałbym jeszcze wrócić do klauzuli pewności prawnej. Co w niej jest istotnego dla przedsiębiorców?
Klauzula ma kilka wymiarów, nie stosowanie i nie używanie wszystkich przepisów powoduje utratę zaufania do państwa, negatywnie wpływa na inwestycje i działalność przedsiębiorców. Przyczynił się do tego minister Kapica, który podstępnie i nagle zmieniał interpretację podatkową bez zmiany prawa, naliczając dużym grupom przedsiębiorców podatki pięć lat wstecz z odsetkami. Klauzula pewności prawa ma tego typu działania eliminować, żeby po zmianie interpretacji przepisów skarbowych dotyczyły przyszłości, a nie przeszłości.
Zgodnie z zasadą pochodzącą z prawa rzymskiego, prawo nie może działać wstecz.
Tak, ale za ministra Kapicy działało. Nie chodzi jedynie o to, że przedsiębiorcy zostali okradzeni i nieuczciwie potraktowani. Te działania podważały zaufanie do państwa.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/315996-nasz-wywiad-cezary-kazmierczak-o-konstytucji-biznesu-to-wazny-i-dobry-krok-dzialania-na-rzecz-przedsiebiorcow-musza-byc-spojne?strona=1