Dostrzegając wiele korzyści płynących z naszego członkostwa w UE, musimy na nowo określić nasze cele, nasze narzędzia i to wszystko, co ma służyć silnej pozycji naszego kraju na mapie Europy i świata
— powiedział szef resortu skarbu, podkreślając, iż o pozycji państwa decyduje siła jego gospodarki.
Jackiewicz zwrócił uwagę na potrzebę kierowania się ideą „nowoczesnego patriotyzmu gospodarczego”, rozumianego jako program uczciwego i świadomego promowania własnej gospodarki i firm.
Naszą odpowiedzią na dzisiejsze oblicze UE jest zmiana paradygmatu, którym jest nowoczesny patriotyzm gospodarczy rozumiany nie jako zamykanie się na współpracę i partnerstwo gospodarcze, tylko jako program uczciwego i świadomego promowania własnej gospodarki, polskich firm, a także pozbawionego kompleksów rozwijania przedsiębiorczości i biznesu
— zapowiedział minister.
To właśnie w pomnażaniu wartości naszych aktywów, w budowaniu synergii i współpracy naszych przedsiębiorstw, firm tych prywatnych i państwowych, dostrzegamy sposób na wzmocnienie naszej międzynarodowej pozycji gospodarczej
— zapewnił Jackiewicz, deklarując otwartość Polski na współpracę z podmiotami zagranicznymi oraz na inwestycje zagraniczne.
Oczekujemy ich z otwartymi ramionami; równolegle z całą determinacją będziemy budować i wzmacniać przewagę naszej gospodarki wszędzie tam, gdzie widzimy taką możliwość i takie szanse
— podkreślił.
Nawiązując do nadwyrężonego w ostatnim czasie zaufania obywateli do instytucji europejskich unijny komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Andriukaitis podkreślił, że „podstawowym imperatywem” UE powinna być poprawa jakości życia obywateli.
Jak przywrócić Europę ludziom, jak sprawić by czuli, że Europa jest ich, czymś co noszą w kieszeni, ponad to, co daje im własne państwo
— pytał unijny komisarz, podkreślając, iż nawet w niestabilnych czasach zgadzamy się, co do podstaw UE: poszanowania prawa i praw człowieka oraz demokracji.
To tło, które stanowi podwalinę, kamień węgielny budynku europejskiego. To nasz atut, który pozwala nam się rozwijać
— powiedział komisarz.
Jego zdaniem Komisja Europejska nie może być tylko „policjantem pilnującym traktatów”. Zapewnił, że KE „nie zajmuje się interesami korporacji, zapominając o problemach zwykłych obywateli UE”. Zdaniem komisarza UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Unia Europejska nie może funkcjonować bez innowacji, czego przykładem jest kierowana przez niego dyrekcja.
Sektor ochrony zdrowia jest bardzo innowacyjny, sektor ochrony żywności posiada też ogromny poziom innowacyjności
— mówił.
Powinniśmy w sposób inteligentny regulować naszą gospodarkę. Bez silnych i dobrych regulacji nie da się powstrzymać np. rozprzestrzeniania chorób zwierząt. Musimy mieć standardy i normy, ale regulacja musi być innowacyjna, bez przerostu biurokracji i regulacji
— zaznaczył Andriukaitis.
Uczestniczący w dyskusji prezes Geopolitical Intelligence Services książę Michael von Liechtenstein przyznał, że w Europie widoczna jest nierównowaga ekonomiczna. W tym kontekście wicepremier Morawiecki zwrócił uwagę, iż w wielu europejskich państwach zgromadzono ogromne nadwyżki, przede wszystkim w majątku - np. majątek przeciętnego Włocha w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest sześć razy większy niż majątek statystycznego Polaka.
Te nagromadzone majątki powinny być w użyciu, po to, żeby doprowadzić do lepszej równowagi na świecie
— uważa Morawiecki.
Tam, gdzie brakuje popytu, i tam gdzie jest nadmiar pieniędzy, musimy znaleźć rozwiązania, aby te dwa wymiary doprowadzić do wspólnego mianownika
— powiedział wicepremier.
Prezes Innogy Polska Filip Thon zwrócił z kolei uwagę, że Europa choć jest obecnie w trudnej sytuacji, to ma przyszłość.
Muszą zostać spełnione tylko trzy warunki - pierwszym jest konkurencyjność i wyższa produktywność, drugim innowacyjność. Trzecim, moim zdaniem, kluczowym warunkiem jest sektor energetyczny. Trwała energetyka, która jest przystępnie wyceniona dla obywateli i firm to fundament zdrowej gospodarki
— powiedział prezes.
Von Liechtenstein zwrócił zaś uwagę, że z jednej strony dużo mówi się o innowacyjności, a z drugiej jest strach przed innowacjami czego dowodem, według niego, są regulacje. Za niezbędną uznał współpracę sektora publicznego z prywatnym.
Dyrektor generalny General Electric International na Europę Środkowo-Wschodnią Peter Stracar zauważył, że żyjemy w czasach zmiany i przesunięć paradygmatów technologicznych.
To są czasy, w których nie ma prostych odpowiedzi. W dyskusji powtarzały się dwa pojęcia: elastyczność i szybkość podejmowania decyzji. Elastyczność to m.in. kwestia różnorodności, którą trzeba zagospodarować, również w kontekście świata pracy. Potrzebne są nowe umiejętności, musimy radzić sobie z nowymi trendami
— podsumował.
Wtorkowa sesja plenarna „Stabilna gospodarka w niestabilnych czasach” oficjalnie zainaugurowała krynickie forum, w którym udział zapowiedziało ponad 3 tys. osób z ok. 50 krajów - wśród nich premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej, przedstawiciele polskiego rządu oraz dwaj unijni komisarze: ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności oraz ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu. W ciągu trzech dni trwania forum zaplanowano sześć sesji plenarnych oraz ponad 150 paneli dyskusyjnych, wykładów i debat.
Mly/PAP
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dostrzegając wiele korzyści płynących z naszego członkostwa w UE, musimy na nowo określić nasze cele, nasze narzędzia i to wszystko, co ma służyć silnej pozycji naszego kraju na mapie Europy i świata
— powiedział szef resortu skarbu, podkreślając, iż o pozycji państwa decyduje siła jego gospodarki.
Jackiewicz zwrócił uwagę na potrzebę kierowania się ideą „nowoczesnego patriotyzmu gospodarczego”, rozumianego jako program uczciwego i świadomego promowania własnej gospodarki i firm.
Naszą odpowiedzią na dzisiejsze oblicze UE jest zmiana paradygmatu, którym jest nowoczesny patriotyzm gospodarczy rozumiany nie jako zamykanie się na współpracę i partnerstwo gospodarcze, tylko jako program uczciwego i świadomego promowania własnej gospodarki, polskich firm, a także pozbawionego kompleksów rozwijania przedsiębiorczości i biznesu
— zapowiedział minister.
To właśnie w pomnażaniu wartości naszych aktywów, w budowaniu synergii i współpracy naszych przedsiębiorstw, firm tych prywatnych i państwowych, dostrzegamy sposób na wzmocnienie naszej międzynarodowej pozycji gospodarczej
— zapewnił Jackiewicz, deklarując otwartość Polski na współpracę z podmiotami zagranicznymi oraz na inwestycje zagraniczne.
Oczekujemy ich z otwartymi ramionami; równolegle z całą determinacją będziemy budować i wzmacniać przewagę naszej gospodarki wszędzie tam, gdzie widzimy taką możliwość i takie szanse
— podkreślił.
Nawiązując do nadwyrężonego w ostatnim czasie zaufania obywateli do instytucji europejskich unijny komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Andriukaitis podkreślił, że „podstawowym imperatywem” UE powinna być poprawa jakości życia obywateli.
Jak przywrócić Europę ludziom, jak sprawić by czuli, że Europa jest ich, czymś co noszą w kieszeni, ponad to, co daje im własne państwo
— pytał unijny komisarz, podkreślając, iż nawet w niestabilnych czasach zgadzamy się, co do podstaw UE: poszanowania prawa i praw człowieka oraz demokracji.
To tło, które stanowi podwalinę, kamień węgielny budynku europejskiego. To nasz atut, który pozwala nam się rozwijać
— powiedział komisarz.
Jego zdaniem Komisja Europejska nie może być tylko „policjantem pilnującym traktatów”. Zapewnił, że KE „nie zajmuje się interesami korporacji, zapominając o problemach zwykłych obywateli UE”. Zdaniem komisarza UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Unia Europejska nie może funkcjonować bez innowacji, czego przykładem jest kierowana przez niego dyrekcja.
Sektor ochrony zdrowia jest bardzo innowacyjny, sektor ochrony żywności posiada też ogromny poziom innowacyjności
— mówił.
Powinniśmy w sposób inteligentny regulować naszą gospodarkę. Bez silnych i dobrych regulacji nie da się powstrzymać np. rozprzestrzeniania chorób zwierząt. Musimy mieć standardy i normy, ale regulacja musi być innowacyjna, bez przerostu biurokracji i regulacji
— zaznaczył Andriukaitis.
Uczestniczący w dyskusji prezes Geopolitical Intelligence Services książę Michael von Liechtenstein przyznał, że w Europie widoczna jest nierównowaga ekonomiczna. W tym kontekście wicepremier Morawiecki zwrócił uwagę, iż w wielu europejskich państwach zgromadzono ogromne nadwyżki, przede wszystkim w majątku - np. majątek przeciętnego Włocha w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest sześć razy większy niż majątek statystycznego Polaka.
Te nagromadzone majątki powinny być w użyciu, po to, żeby doprowadzić do lepszej równowagi na świecie
— uważa Morawiecki.
Tam, gdzie brakuje popytu, i tam gdzie jest nadmiar pieniędzy, musimy znaleźć rozwiązania, aby te dwa wymiary doprowadzić do wspólnego mianownika
— powiedział wicepremier.
Prezes Innogy Polska Filip Thon zwrócił z kolei uwagę, że Europa choć jest obecnie w trudnej sytuacji, to ma przyszłość.
Muszą zostać spełnione tylko trzy warunki - pierwszym jest konkurencyjność i wyższa produktywność, drugim innowacyjność. Trzecim, moim zdaniem, kluczowym warunkiem jest sektor energetyczny. Trwała energetyka, która jest przystępnie wyceniona dla obywateli i firm to fundament zdrowej gospodarki
— powiedział prezes.
Von Liechtenstein zwrócił zaś uwagę, że z jednej strony dużo mówi się o innowacyjności, a z drugiej jest strach przed innowacjami czego dowodem, według niego, są regulacje. Za niezbędną uznał współpracę sektora publicznego z prywatnym.
Dyrektor generalny General Electric International na Europę Środkowo-Wschodnią Peter Stracar zauważył, że żyjemy w czasach zmiany i przesunięć paradygmatów technologicznych.
To są czasy, w których nie ma prostych odpowiedzi. W dyskusji powtarzały się dwa pojęcia: elastyczność i szybkość podejmowania decyzji. Elastyczność to m.in. kwestia różnorodności, którą trzeba zagospodarować, również w kontekście świata pracy. Potrzebne są nowe umiejętności, musimy radzić sobie z nowymi trendami
— podsumował.
Wtorkowa sesja plenarna „Stabilna gospodarka w niestabilnych czasach” oficjalnie zainaugurowała krynickie forum, w którym udział zapowiedziało ponad 3 tys. osób z ok. 50 krajów - wśród nich premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej, przedstawiciele polskiego rządu oraz dwaj unijni komisarze: ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności oraz ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu. W ciągu trzech dni trwania forum zaplanowano sześć sesji plenarnych oraz ponad 150 paneli dyskusyjnych, wykładów i debat.
Mly/PAP
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/307436-w-krynicy-zdroju-trwa-26-forum-ekonomiczne-zyjemy-w-czasach-gdzie-jedyna-pewna-rzecza-jest-wzrastajaca-niepewnosc?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.