PIĘĆ PYTAŃ DO... prezesa Andrzeja Goździkowskiego: “Chcemy być gospodarczymi patriotami. Musimy być zorientowani na rozwój”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Wiele zagranicznych firm, przychodziło do nas z przeświadczeniem, że możemy stać się częścią ich majątku, że mogą nas kupić. Na szczęście coraz rzadziej, bo wiedzą, że  odpowiedź brzmi: nie

– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Goździkowski twórca i Prezes Celdrobu, który obchodzi jubileusz 25-lecia istnienia

Zespół wPolityce.pl: W trakcie I Ogólnopolskiego Kongresu Gospodarki Rolnej i Przemysłu Spożywczego sporo mówi się o nowoczesnym patriotyzmie gospodarczym. Czy jest on dla pana i pana firmy?

Andrzej Goździkowski: W działalności biznesowej musimy się kierować zasadami rachunku ekonomicznego, ale jeśli potrafimy dla firmy zarabiać, to przecież możemy rozbudowywać ją w regionie, zatrudniać nowych pracowników i płacić podatki. To samo w sobie jest przecież patriotyzmem. Inwestujemy i nie marnujemy pieniędzy. Drugą odsłoną patriotyzmu gospodarczego, jest fakt, że zatrudniamy kooperantów, którzy pochodzą z naszego regionu, z naszej miejscowości, z Polski. To też jest przecież biznes. Serwis zamawiany w Polsce zawsze działa lepiej niż ten zagraniczny. Mamy przecież wspólne nawyki i system pracy.

Dziś gościem na jubileuszu 25–lecia istnienia Cedrobu był wicepremier Mateusz Morawiecki. Czego tacy przedsiębiorcy, jak pan życzą sobie od rządu Prawa i Sprawiedliwości?

Nie można wymagać, by wszystkie nasze życzenia były wysłuchiwane całkowicie bezkrytycznie. Musimy być zorientowani na rozwój polskiej gospodarki, rozwój naszych branż. Mógłbym poradzić, by wicepremier Morawiecki miał zawsze tyle zapału i chęci, by prawo wspierało polskie firmy. Wiadomo, że Prawo i Sprawiedliwość swoje korzenie ma w wielkim ruchu “Solidarności”. To oznacz, że te rząd traktuje podmioty równo, że nie odchodzi o solidarnościowych idei. Premier Morawiecki spełnia rolę osoby wywierającej wpływ, by także środowiska mniej przedsiębiorcze mogły uczestniczyć w budowie naszego kraju, że nie zostaną osamotnione. Ja jestem wielkim orędownikiem planu 500+.

No właśnie, a funkcjonowanie tego planu, z punktu widzenia przedsiębiorcy, jest dla naszej gospodarki ważnym elementem rozwoju?

W tym roku zatrudniliśmy w spółce 450 osób. Jest tak, że maleje bezrobocie, a program 500+ powoduje, że ludzie nareszcie nie muszą podejmować podejmować pracy za byle jaką płacę.

I mówi to przedsiębiorca? Środowiska liberalne, przekonują nas, że program 500+ to prawdziwy dramat dla przedsiębiorców i polskiej gospodarki.

To żaden problem. Trzeba było dobrze wykorzystać ostatnie 25 lat, tak jak my w Cedrobie. My możemy płacić naszym pracownikom więcej niż przed laty. Dlatego zatrudniamy i płacimy. Rodzina 500+ to pieniądze, które nasze społeczeństwo czynią sprawiedliwszym, lepszym. Przecież te środki wracają do polskiej gospodarki. Mamy sklepy, w których konsumenci wydają więcej pieniędzy niż kiedyś. Szczególnie w miejscach mniej zamożnych.Trzeba patrzeć na ten program długofalowo.To było dobre posunięcie.

Dziś powiedział pan ważne słowa, w kontekście polskiej gospodarki: “nie sprzedamy firmy”

Takie mamy przekonanie, że dla nas praca i przedsiębiorczość to esencja naszego życia. Wiele zagranicznych firm, przychodziło do nas z przeświadczeniem, że możemy stać się częścią ich majątku, że mogą nas kupić. Na szczęście coraz rzadziej, bo wiedzą, że odpowiedź brzmi: nie.

not. WB

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych