GUS opublikował w środę również kwartalną informację o rynku pracy. Podał, że stopa bezrobocia w I kwartale według BAEL wyniosła 7 proc. i była niższa niż w I kwartale 2015 o 1,6 pkt proc., a wyższa niż w IV kwartale 2015 o 0,1 pkt proc.
Bezrobotni, według BAEL, są to osoby w wieku 15-74 lata, które spełniały jednocześnie 3 warunki: w okresie badanego tygodnia nie były osobami pracującymi; aktywnie poszukiwały pracy; były gotowe podjąć pracę w ciągu dwóch tygodni następujących po tygodniu badanym - zaznaczył GUS.
Podał także, że współczynnik aktywności zawodowej mężczyzn wyniósł w I kwartale 64,5 proc. i był 0,2 pkt. proc. wyższy niż w I kwartale 2015 oraz 0,5 pkt. proc. niższy niż w IV kwartale 2015. W przypadku kobiet współczynnik aktywności zawodowej wyniósł 48,3 proc., nie zmienił się od I kwartału 2015 i był o 0,3 proc. niższy niż w IV kwartale 2015.
GUS poinformował też, że współczynnik aktywności zawodowej w I kwartale 2016 roku wyniósł 56,1 proc. i był o 0,1 pkt. procentowego wyższy niż w pierwszym kwartale 2015 roku i o 0,4 pkt procentowego niższy niż w IV kwartale 2015.
Pracujących w I kwartale było, według GUS, 16 mln 012 tys., co stanowiło 101,1 proc. pracujących z I kwartału 2015 i 98,4 proc. z IV kwartału 2015
Przeciętna liczba godzin przepracowanych w I kwartale 2016 to 39,6, co stanowi 100,5 proc. liczby godzin z I kwartału 2015 i 100,8 proc. liczby godzin z IV kwartału 2015 - zaznaczył GUS.
Wskaźnik zatrudnienia w IV kwartale, według urzędu, wyniósł 52,1 proc., o 1,0 pkt. proc. więcej niż w I kwartale 2015 i o 0,5 pkt. proc. mniej niż w IV kwartale. W przypadku mężczyzn wskaźnik zatrudnienia wyniósł 60,0 proc., 1,2 pkt. proc. więcej niż w I kwartale 2015 i 0,6 pkt. proc. mniej niż w IV kwartale. Jeśli chodzi o kobiety, to dane te wynosiły odpowiednio: 44,9 proc., 0,8 pkt. proc. więcej niż w I kwartale 2015 i o 0,3 pkt. proc. mniej niż w IV kwartale 2015.
Bezrobotnych w I kwartale 2016 było 1 mln 203 tys., co stanowiło 80,5 proc. bezrobotnych z I kwartału 2015 i 99,4 proc. bezrobotnych z IV kwartału 2015 - podał GUS.
Zdaniem Krzysztofa Inglota można już dziś powiedzieć, że „erę dwucyfrowego bezrobocia zostawiamy za sobą”.
Obecny wynik 9,5 proc. podobny jest do najlepszych poziomów z ubiegłego roku, które notowaliśmy jesienią. To optymistyczna zapowiedź na kolejne miesiące, w których ruszają wakacyjne prace sezonowe. Po ich zakończeniu możemy obserwować wskazania nawet poniżej 9 proc. Oznaczałoby to, że mamy do czynienia z najlepszą od 25 lat sytuacją na polskim rynku pracy i tworzyłoby zupełnie nowe warunki zarówno dla pracowników jak i pracodawców
— podkreślił Inglot.
Ekspert zauważył, że bezrobocie spadło we wszystkich województwach, najbardziej w zachodniopomorskim, lubuskim i warmińsko - mazurskim.
Co więcej, w kwietniu pracodawcy zgłosili 139 tys. ofert pracy i aktywizacji zawodowej, co stanowi wzrost o 25 proc. w ujęciu rocznym. To najlepsze potwierdzenie dobrej koniunktury gospodarczej i umacniania się rynku pracownika w Polsce
— dodał.
Przasnyski zauważył, że możliwość poprawy sytuacji na rynku pracy sygnalizowały już nieco wcześniej opublikowane informacje o sięgającej 2,8 proc. dynamice wzrostu przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.
Po sezonowym spowolnieniu nie ma więc już śladu i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach będziemy obserwować dalszą poprawę. Na bardzo duże prawdopodobieństwo ustanowienia wieloletniego rekordu w tym zakresie wskazuje choćby porównanie z sytuacją sprzed roku. W kwietniu 2015 r. stopa bezrobocia sięgała 11,1 proc., a więc była aż o 1,6 punktu procentowego wyższa niż obecnie
— podkreślił.
(PAP)/tp
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
GUS opublikował w środę również kwartalną informację o rynku pracy. Podał, że stopa bezrobocia w I kwartale według BAEL wyniosła 7 proc. i była niższa niż w I kwartale 2015 o 1,6 pkt proc., a wyższa niż w IV kwartale 2015 o 0,1 pkt proc.
Bezrobotni, według BAEL, są to osoby w wieku 15-74 lata, które spełniały jednocześnie 3 warunki: w okresie badanego tygodnia nie były osobami pracującymi; aktywnie poszukiwały pracy; były gotowe podjąć pracę w ciągu dwóch tygodni następujących po tygodniu badanym - zaznaczył GUS.
Podał także, że współczynnik aktywności zawodowej mężczyzn wyniósł w I kwartale 64,5 proc. i był 0,2 pkt. proc. wyższy niż w I kwartale 2015 oraz 0,5 pkt. proc. niższy niż w IV kwartale 2015. W przypadku kobiet współczynnik aktywności zawodowej wyniósł 48,3 proc., nie zmienił się od I kwartału 2015 i był o 0,3 proc. niższy niż w IV kwartale 2015.
GUS poinformował też, że współczynnik aktywności zawodowej w I kwartale 2016 roku wyniósł 56,1 proc. i był o 0,1 pkt. procentowego wyższy niż w pierwszym kwartale 2015 roku i o 0,4 pkt procentowego niższy niż w IV kwartale 2015.
Pracujących w I kwartale było, według GUS, 16 mln 012 tys., co stanowiło 101,1 proc. pracujących z I kwartału 2015 i 98,4 proc. z IV kwartału 2015
Przeciętna liczba godzin przepracowanych w I kwartale 2016 to 39,6, co stanowi 100,5 proc. liczby godzin z I kwartału 2015 i 100,8 proc. liczby godzin z IV kwartału 2015 - zaznaczył GUS.
Wskaźnik zatrudnienia w IV kwartale, według urzędu, wyniósł 52,1 proc., o 1,0 pkt. proc. więcej niż w I kwartale 2015 i o 0,5 pkt. proc. mniej niż w IV kwartale. W przypadku mężczyzn wskaźnik zatrudnienia wyniósł 60,0 proc., 1,2 pkt. proc. więcej niż w I kwartale 2015 i 0,6 pkt. proc. mniej niż w IV kwartale. Jeśli chodzi o kobiety, to dane te wynosiły odpowiednio: 44,9 proc., 0,8 pkt. proc. więcej niż w I kwartale 2015 i o 0,3 pkt. proc. mniej niż w IV kwartale 2015.
Bezrobotnych w I kwartale 2016 było 1 mln 203 tys., co stanowiło 80,5 proc. bezrobotnych z I kwartału 2015 i 99,4 proc. bezrobotnych z IV kwartału 2015 - podał GUS.
Zdaniem Krzysztofa Inglota można już dziś powiedzieć, że „erę dwucyfrowego bezrobocia zostawiamy za sobą”.
Obecny wynik 9,5 proc. podobny jest do najlepszych poziomów z ubiegłego roku, które notowaliśmy jesienią. To optymistyczna zapowiedź na kolejne miesiące, w których ruszają wakacyjne prace sezonowe. Po ich zakończeniu możemy obserwować wskazania nawet poniżej 9 proc. Oznaczałoby to, że mamy do czynienia z najlepszą od 25 lat sytuacją na polskim rynku pracy i tworzyłoby zupełnie nowe warunki zarówno dla pracowników jak i pracodawców
— podkreślił Inglot.
Ekspert zauważył, że bezrobocie spadło we wszystkich województwach, najbardziej w zachodniopomorskim, lubuskim i warmińsko - mazurskim.
Co więcej, w kwietniu pracodawcy zgłosili 139 tys. ofert pracy i aktywizacji zawodowej, co stanowi wzrost o 25 proc. w ujęciu rocznym. To najlepsze potwierdzenie dobrej koniunktury gospodarczej i umacniania się rynku pracownika w Polsce
— dodał.
Przasnyski zauważył, że możliwość poprawy sytuacji na rynku pracy sygnalizowały już nieco wcześniej opublikowane informacje o sięgającej 2,8 proc. dynamice wzrostu przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.
Po sezonowym spowolnieniu nie ma więc już śladu i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach będziemy obserwować dalszą poprawę. Na bardzo duże prawdopodobieństwo ustanowienia wieloletniego rekordu w tym zakresie wskazuje choćby porównanie z sytuacją sprzed roku. W kwietniu 2015 r. stopa bezrobocia sięgała 11,1 proc., a więc była aż o 1,6 punktu procentowego wyższa niż obecnie
— podkreślił.
(PAP)/tp
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/294218-bezrobocie-w-polsce-nadal-spada-analitycy-mowia-o-pozytywnym-zaskoczeniu-i-rekordzie?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.