Audytorzy analizowali też żywotność poszczególnych kopalń holdingu pod kątem dostępności złóż węgla - to jeden z elementów postulowanej polityki inwestycyjnej, służącej przygotowaniu do udostępnienia nowych pokładów.
Zespoły audytowe w trzech spółkach węglowych - oprócz KHW także w Kompanii Węglowej oraz Jastrzębskiej Spółce Węglowej - zostały powołane przez rady nadzorcze tych firm, z inicjatywy ministra energii. Audyt w Kompanii już się zakończył, wkrótce planowane jest zakończenie badania JSW. W skład każdego z zespołów audytowych weszło kilkanaście osób. Członkom zespołów nie przysługują wynagrodzenia za udział w pracach.
Badania obejmowały zarówno techniczne, produkcyjne jak i ekonomiczne aspekty, służące poprawie efektywności działania kopalń. Audyt ma przede wszystkim oszacować możliwe oszczędności w prowadzeniu górniczych spółek.
Audyt w Kompanii Węglowej, którego wyniki zaprezentowano 17 marca, wskazał obszary wymagające naprawy i obniżki kosztów. Audytorzy m.in. zwrócili uwagę na utrzymywanie ścian wydobywczych o niskiej wydajności, wysokie koszty korzystania z usług firm zewnętrznych, brak elastyczności cenowej w sprzedaży węgla, przerost zatrudnienia w administracji oraz zawodną koordynację w planowaniu produkcji.
W raporcie wskazano na nietrafione inwestycje, brak działań restrukturyzacyjnych i naprawczych, złe wykorzystanie zasobów kopalń oraz ogromne koszty firm obcych, za których usługi Kompania płaci rocznie ponad 700 mln zł. Zdaniem zespołu, tylko specjalistyczne roboty należy zlecać firmom zewnętrznym, a prace typowo górnicze powinny być powierzane załodze kopalń. Raport sugeruje weryfikację firm obcych pod względem ich przydatności i kosztów zamówień.
Złożony z czterech kopalń Katowicki Holding Węglowy jest jedną z trzech największych spółek węglowych. W końcu marca wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski poinformował, że tworzący się plan naprawczy dla holdingu zakłada zaangażowanie spółek Enea, Węglokoks Kraj i kopalni Bogdanka, która jednak pozostanie samodzielna. W nowej strukturze KHW miałby działać pod nazwą Polski Holding Węglowy.
Węglokoks przygotowuje obecnie swoją ofertę dotyczącą zaangażowania w KHW; docelowo holding i należąca do grupy Węglokoksu spółka Węglokoks Kraj mogą zostać połączone. Decyzje mają zapaść do czerwca tego roku. W lutym tego roku Tobiszowski szacował, że holding potrzebuje wsparcia kapitałowego rzędu 400-500 mln zł. Będą to środki m.in. na inwestycje.
lap/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Audytorzy analizowali też żywotność poszczególnych kopalń holdingu pod kątem dostępności złóż węgla - to jeden z elementów postulowanej polityki inwestycyjnej, służącej przygotowaniu do udostępnienia nowych pokładów.
Zespoły audytowe w trzech spółkach węglowych - oprócz KHW także w Kompanii Węglowej oraz Jastrzębskiej Spółce Węglowej - zostały powołane przez rady nadzorcze tych firm, z inicjatywy ministra energii. Audyt w Kompanii już się zakończył, wkrótce planowane jest zakończenie badania JSW. W skład każdego z zespołów audytowych weszło kilkanaście osób. Członkom zespołów nie przysługują wynagrodzenia za udział w pracach.
Badania obejmowały zarówno techniczne, produkcyjne jak i ekonomiczne aspekty, służące poprawie efektywności działania kopalń. Audyt ma przede wszystkim oszacować możliwe oszczędności w prowadzeniu górniczych spółek.
Audyt w Kompanii Węglowej, którego wyniki zaprezentowano 17 marca, wskazał obszary wymagające naprawy i obniżki kosztów. Audytorzy m.in. zwrócili uwagę na utrzymywanie ścian wydobywczych o niskiej wydajności, wysokie koszty korzystania z usług firm zewnętrznych, brak elastyczności cenowej w sprzedaży węgla, przerost zatrudnienia w administracji oraz zawodną koordynację w planowaniu produkcji.
W raporcie wskazano na nietrafione inwestycje, brak działań restrukturyzacyjnych i naprawczych, złe wykorzystanie zasobów kopalń oraz ogromne koszty firm obcych, za których usługi Kompania płaci rocznie ponad 700 mln zł. Zdaniem zespołu, tylko specjalistyczne roboty należy zlecać firmom zewnętrznym, a prace typowo górnicze powinny być powierzane załodze kopalń. Raport sugeruje weryfikację firm obcych pod względem ich przydatności i kosztów zamówień.
Złożony z czterech kopalń Katowicki Holding Węglowy jest jedną z trzech największych spółek węglowych. W końcu marca wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski poinformował, że tworzący się plan naprawczy dla holdingu zakłada zaangażowanie spółek Enea, Węglokoks Kraj i kopalni Bogdanka, która jednak pozostanie samodzielna. W nowej strukturze KHW miałby działać pod nazwą Polski Holding Węglowy.
Węglokoks przygotowuje obecnie swoją ofertę dotyczącą zaangażowania w KHW; docelowo holding i należąca do grupy Węglokoksu spółka Węglokoks Kraj mogą zostać połączone. Decyzje mają zapaść do czerwca tego roku. W lutym tego roku Tobiszowski szacował, że holding potrzebuje wsparcia kapitałowego rzędu 400-500 mln zł. Będą to środki m.in. na inwestycje.
lap/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/289691-jest-juz-raport-z-audytu-w-khw-dojdzie-do-laczenia-kopaln?strona=2