Fundacja Lux Veritatis otrzyma ponad 26 mln złotych odszkodowania za cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej. Tak zdecydował warszawski Sąd Okręgowy, który zaakceptował ugodę pomiędzy fundacją a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Fundacja ma otrzymać ponad 26 mln zł odszkodowania za cofnięcie dofinansowania projektu geotermii. Mimo, że Lux Veritatis spełniła wszystkie formalne kryteria, a zasoby geotermalne zapowiadały się wyjątkowo obiecująco, tuż po przejęciu władzy przez koalicję PO-PSL, Fundusz w 2007 r. zerwał umowę z Fundacją na dofinansowanie odwiertu naukowo-badawczego w Toruniu.

Działanie to miało charakter polityczny, co przyznał ówczesny wicepremier Janusz Piechociński. Więcej na ten temat w kolejnych wydaniach wiadomości.

CZYTAJ TAKŻE: Jak antyrządowe media manipulują toruńską geotermią? Kilka faktów, które próbuje przekłamać stara gwardia. WIDEO

Sąd nie znajduje podstaw ażeby zakwestionować ugodę zawartą przez strony

– oświadczył Sąd Okręgowy w Warszawie

Politycy PO zapowiedzieli, że zwrócą się do prezesa NFOŚiGW o udostępnienie zapisów zawartej w poniedziałek przez Fundusz ugody z fundacją Lux Veritatis. Zdaniem PO, ugoda świadczy o tym, że PiS „spłaca dług” wobec o. Tadeusza Rydzyka.

Ugoda kończy wieloletni spór między Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a fundacją Lux Veritatis, nie ma mowy o żadnym spłacaniu długów

— przekonuje w rozmowie z PAP rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek.

Widać, że PiS wzięło sobie bardzo głęboko do serca słowa, że „wszystko dobre, co się dobrze kończy”, bo zamiast 20 milionów w poprawce sejmowej, mamy 26 milionów w ugodzie sądowej dla szkoły o. dyrektora Tadeusza Rydzyka, która została zawarta dzisiaj przed sądem

— mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej b. rzecznik rządu Cezary Tomczyk (PO).

Jego zdaniem, rezultat zawartej w poniedziałek ugody świadczy również o tym, że PiS „spłaca zobowiązania z kampanii wyborczej”, a przyznane fundacji Lux Veritatis 26 mln złotych to tylko ich „pierwsza rata”.

Wszyscy pamiętamy słowa Jarosława Kaczyńskiego z 15 grudnia, kiedy mówił: +to tobie, ojcze dyrektorze zawdzięczamy to wielkie zwycięstwo+. Pamiętamy też słowa pani premier Beaty Szydło, która mówiła, że ojciec Tadeusz Rydzyk jest „członkiem wielkiej, biało-czerwonej drużyny”. Rzeczywiście jest członkiem biało-czerwonej drużyny, bogatszym o 26 milionów złotych

— ironizował Tomczyk.

Poseł PO Marcin Kierwiński ocenił, że zawarta w poniedziałek ugoda może oznaczać działanie na szkodę interesu publicznego, ponieważ jest niekorzystna dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Dlatego zwrócimy się do prezesa NFOŚiGW o udostępnienie zapisów tejże ugody, ale zwrócimy się o to, aby wraz z tymi zapisami, także przedstawione zostały: kalkulacje finansowe, które legły u podstaw tej ugody, aby udostępnione zostały opinii publicznej wszelkie opinie prawne, które były podstawą do zawarcia takiej ugody

— zapowiedział Kierwiński.

Jak dodał, „nie może być tak, że zobowiązania polityczne spłacane są z pieniędzy publicznych”.

Odnosząc się do zarzutów PO, Beata Mazurek oceniła, że fundacja Lux Veritatis „za rządów koalicji PO-PSL była poddawana politycznym szykanom”.

„Decyzja o pozbawianiu jej dotacji była elementem nagonki politycznej, którą po wyborach w 2007 roku rozpętała Platforma. Przyznał to w 2014 roku wicepremier Janusz Piechociński, więc ugoda w tej sytuacji jest najlepszym rozwiązaniem i kończy spór, który ciągnął się przez lata. Nie ma mowy o żadnym spłacaniu długów

— dodała posłanka PiS.

Sprawa dofinansowania geotermii toruńskiej trwa od 2007 r., kiedy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznał 27 mln zł dotacji fundacji „Lux Veritatis” o. Tadeusza Rydzyka na poszukiwania wód geotermalnych. W połowie 2008 r. NFOŚiGW wypowiedział jednak umowę na dofinansowanie, wskazując na liczne wątpliwości dot. prawidłowej realizacji umowy. Mimo cofnięcia dotacji, fundacja Lux Veritatis zdecydowała się na realizowanie przedsięwzięcia.

Proces cywilny, który w poniedziałek zakończył się ugodą, rozpoczął się w 2009 r. Fundacja pozwała NFOŚiGW, żądając 27 mln zł odszkodowania.

mall / PAP