Rekordowo niskie bezrobocie na koniec roku. Eksperci: To dobra prognoza na przyszły rok

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
freeimages.com
freeimages.com

Stopa bezrobocia na koniec 2015 r. powinna być jednocyfrowa, to dobra prognoza na 2016 r., pomimo obaw o sytuację na rynku pracy - przekonują pracodawcy i związkowcy. Ich zdaniem poważnym wyzwaniem jest sytuacja osób długotrwale bezrobotnych. W listopadzie według GUS stopa bezrobocia wyniosła 9,6 proc. (przy takiej samej w październiku); przed rokiem było to 11,4 proc.

Bezrobocie w 2015 r. kończy się na rekordowo niskim poziomie - 1,5 mln zarejestrowanych bezrobotnych

— podkreślił w rozmowie z PAP Bogdan Grzybowski, dyrektor wydziału polityki społecznej, rynku pracy, ubezpieczeń i zdrowia Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Mamy nadzieję, że w przyszłym roku również będzie spadać

— dodał.

Podkreślił, że bezrobocie można zlikwidować na dwa sposoby: tworząc miejsca pracy, ale także tworząc takie prawo, dzięki któremu można „łatwo wyrzucać z rejestru bezrobotnych, tzw. nieaktywnych zawodowo”.

Ekspert OPZZ wyraził jednak nadzieję, że stopa bezrobocia będzie się obniżać nie przez administracyjne wyrzucanie z rejestrów, ale dzięki większym zachętom dla aktywizacji zawodowej długotrwale bezrobotnych, które doprowadzą do tego, że uzyskają oni pracę.

Mamy nadzieję, że dla pracowników sytuacja będzie się poprawiać

— stwierdził.

To, co nas niepokoi to liczba niezarejestrowanych bezrobotnych - szacujemy ją na pół miliona

— podkreślił. Przypomniał, że - oprócz pół miliona niezarejestrowanych oraz 1,5 mln zarejestrowanych bezrobotnych - co roku na rynek pracy wchodzi ok. 600 tys. absolwentów.

Na dziś jest więc potrzebnych 2,6 mln miejsc pracy

— wyliczył.

Wyraził nadzieję, że sytuację na rynku pracy w 2016 r. złagodzi trochę rządowy program 100 tys. miejsc pracy dla młodych ludzi oraz Narodowa Strategia Zatrudnienia przygotowywana przez PiS, która - jak zadeklarował - przez OPZZ jest oceniana „dosyć pozytywnie”.

Doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, b. wiceminister pracy Jacek Męcina podkreślił, że  projektując, jaki na rynku pracy będzie 2016 r., trzeba podkreślić, że lata 2014 i 2015 były dobre.

Bezrobocie rejestrowane spadło łącznie o 3,6 pkt. proc.

— przypomniał w rozmowie z PAP.

Na koniec 2015 r. liczymy na wynik jednocyfrowy, a więc 9,9 proc., najwyżej 10 proc. i to jest dobra podstawa, żeby poprawa następowała także w 2016 r.

— powiedział.

W ocenie eksperta Lewiatana, jeśli nie ulegnie zmianie prognozowany wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc. PKB, to bezrobocie będzie dalej spadać.

Należy jednak pamiętać o zmianach wchodzących w 2016 r - ozusowaniu umów zleceń i zmianach w umowach okresowych

— zaznaczył.

Męcina podkreślił, że poprawia się sytuacja młodych ludzi na rynku pracy.

Będziemy mieli po raz pierwszy bezrobocie młodych poniżej 20 proc., czyli zadziałały gwarancje dla młodych i szereg innych instrumentów

— ocenił.

Jego zdaniem obecnie priorytetem jest poważne zajęcie się osobami długotrwale bezrobotnymi.

I w tym kontekście ważne są zarówno działania urzędów pracy, jak i te podejmowane w partnerstwie z organizacjami pozarządowymi, z agencjami zatrudnienia

— uznał ekspert.

Ocenił, że zlecanie usług aktywizacyjnych, które objęło prawie 20 tys. osób bezrobotnych, powinno być w perspektywie 2016 r. „co najmniej podwojone”.

Przez to bezrobocie długookresowe możemy także ograniczać

— dodał.

Rząd planuje w budżecie na 2016 r., że wzrost tempa inwestycji spowoduje poprawę na rynku pracy i zakłada, że bezrobocie nadal będzie spadać. Stopa bezrobocia pod koniec 2016 r. miałaby wynieść 9,7 proc.

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych