Platforma idzie w zaparte ws. zagrożonych 9 mld euro z UE: "Morawiecki mija się z prawdą"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Wydatkowanie środków europejskich nie jest zagrożone, Polska była i jest liderem, jeśli chodzi o wydatkowanie tych środków; wicepremier Mateusz Morawiecki mija się z prawdą - przekonywali politycy PO.

Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki i jego współpracownicy próbują przestraszyć Polaków i wmówić im, że zagrożone jest wydatkowanie 9 miliardów euro z perspektywy europejskiej. Rządy PO-PSL w ostatnich 8 latach były i są odbierane w Europie jako rządy, które najlepiej radziły sobie z wydatkowaniem środków europejskich

— powiedział szef klubu PO Sławomir Neumann na konferencji prasowej w Sejmie.

Morawiecki poinformował, że wydatkowanie kwoty 9 mld euro w ramach środków UE na lata 2007-2013 jest zagrożone, dlatego przygotowany został plan naprawczy.

Do końca tego roku ta perspektywa powinna być w całości wykorzystana, w połowie listopada, kiedy przejęliśmy stery rządów, zauważyliśmy ze zdumieniem, że ogromna kwota ok. 9 mld euro, czyli ok. 40 mld zł, jest po prostu zagrożona, jeśli chodzi o możliwości ich wydatkowania. To jest kwota, która jest bliska deficytowi budżetu państwa, jest większa niż roczne wydatki na politykę obronną

— mówił Morawiecki.

Szef klubu PO podkreślił, że Polska była i jest liderem, jeśli chodzi o wydatkowanie środków europejskich.

Nie ma zagrożeń, co do wydatkowania ostatnich transz środków europejskich. Projekty, które były przygotowane jeszcze przez rząd PO-PSL, są i będą realizowane do końca

— zapewnił Neumann.

Powiedział, że wypowiedź Morawieckiego jest dla niego niezrozumiała. Jak dodał, liczy, iż jego słowa są tylko „wypadkiem przy pracy”, a jego „mijanie się z prawdą jest jedynie wpadką, a nie regułą”.

Szef klubu PO wyraził też nadzieję, że PiS nie będzie przeszkadzał samorządom w wydawaniu środków unijnych, wtedy Polska nadal będzie uważana za „prymusa” w wydatkowaniu środków unijnych.

Również senator PO, były wiceminister infrastruktury i rozwoju Waldemar Sługocki zapewnił, że wydatkowanie środków europejskich nie jest zagrożone.

W sensie kontraktowym nie mamy najmniejszych problemów, żeby zrealizować ważne inwestycje z punktu widzenia społeczno-gospodarczego Polski

— podkreślił.

Jak wyjaśnił, „proces składania płatności pośrednich do Komisji Europejskiej, będzie trwał do 30 czerwca 2016 roku, a polska administracja będzie miała jeszcze czas na zamykanie definitywne projektów i programów do 31 marca 2017 roku”.

Budowanie (przez Morawieckiego) scenariusza, że rząd PO rzekomo nie potrafił wykorzystać 9 miliardów jest zupełnie nieuprawnione, dlatego, że mówimy o środkach, które jeszcze będą rozliczane w relacjach z Komisją Europejską

— zaznaczył Sługocki.

Chcę zapewnić Polaków, że nie ma zagrożenia dla realizacji polityki spójności (na lata) 2007-2013, pozostawiliśmy tę politykę w dobrym stanie

— powiedział senator PO.

PAP/JKUB

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych