Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Gazprom ogłosił, że wstrzymuje dostawy gazu na Ukrainę, a zagrożone są również dostawy surowca do innych europejskich państw. Okazuje się, że sytuacja może dotknąć również Polskę.

Jeśli przerwa w dostawach okaże się długa, mogą pojawić się problemy i Polska nie będzie w 100 proc. bezpieczna

— ostrzega ekspert w rozmowie z portalem money.pl.

Rosja z pewnością będzie chciała wykorzystać moment, żeby podgrzać trochę atmosferę, i na przykład pod pretekstem bezpieczeństwa dostaw może zakręcić kurek na kilka dni czy tydzień, nim sytuacja się nie unormuje. Potencjalne ryzyko przerwania dostaw zawsze jest

— mówi Bartosz Milewski, dyrektor ds. zarządzania portfelem Hermes Energy Group.

Jeśli przerwa w dostawach okaże się długa, mogą pojawić się problemy i Polska nie będzie w 100 proc. bezpieczna

— tłumaczy Milewski.

Sytuacja może budzić niepokój, ponieważ na zaskakującą zapowiedź Gazpromu bardzo stanowczo zareagowali Ukraińcy.

Strona 1 z 2