Związkowcy z kopalni Bogdanka pikietowali w środę przed siedzibą zarządu spółki, domagając się utrzymania miejsc pracy i poziomu płac z 2014 r. Kopalnia – w związku z trudną sytuacją na rynku węgla – zmniejsza wydobycie i redukuje zatrudnienie.
W pikiecie zorganizowanej przez cztery związki zawodowe działające w kopalni uczestniczyło około tysiąca osób. Trzymali flagi związkowe i transparenty z napisami: „Pracownik to aktywo a nie koszt”, „Precz z polityką zwalniania ludzi”, „Załoga największą wartością Bogdanki”, „Rada nadzorcza – laików górnictwa”. „Fundusze – ich religią pieniądze, a kościołem bank”, „Polityka rządu – upadłość Bogdanki”.
W związku ze spadkiem cen na rynku węgla i trudnościami w jego sprzedaży Bogdanka obniżyła już zakładany poziom wydobycia węgla w 2015 r. do 8,5 mln ton, z wcześniej planowanych 9,5 mln (możliwości produkcyjne Bogdanki to 11,5 mln ton węgla rocznie). Władze spółki zapowiedziały oszczędności m.in. ograniczenia czasu pracy do 5 dni w tygodniu i ograniczenie zatrudnienia. Redukcja zatrudnienia ma polegać na tym, że odchodzić będą na emerytury pracownicy, którzy nabyli już do nich praw, a pracownikom zatrudnionym na czas określony umowy nie zostaną przedłużone.
Według informacji związkowców do końca roku może to dotyczyć w sumie ok. 400 osób. Obawiają się, że przy dalszym obniżaniu wydobycia prace tracić będą kolejni.
W petycji skierowanej do zarządu spółki związkowcy domagają się ograniczenia zleceń firmom zewnętrznym, tylko do tych prac, których nie są w stanie wykonać pracownicy Bogdanki. Ich zdaniem pozwoli to utrzymać istniejące miejsca pracy.
Za-ca przewodniczącego NSZZ “Solidarność” w Bogdance Adam Partyka powiedział, że „na dole” w kopalni obecnie pracuje około 3,8 tys. osób, a w spółkach zewnętrznych ponad 2 tys.
Na to nie ma zgody. Przede wszystkim praca dla rodzimej załogi, bo bez niej nie ma przyszłości Bogdanka
— powiedział.
Przypomniał, że Bogdanka to najnowocześniejsza kopalnia w Polsce, ma najniższe koszty wydobycia węgla, najlepszą wydajność, przynosi wielomilionowe zyski.
Co my z tego mamy? Stanęliśmy pod ścianą. W trudnych czasach nie żądamy podwyżki, chcemy utrzymania płac na poziomie roku 2014, bo uważamy, że to się nam należy
— dodał.
Partyka powiedział, że w ostatnich 6 latach płace zarządu wzrosły o 200 proc., rady nadzorczej o ponad 350 proc., a płace pracowników o ok. 6 proc.
Kosztami obecnej sytuacji w kopalni przede wszystkim chce się obciążyć załogę
— dodał.
Zdaniem związkowców trudna sytuacja Bogdanki to konsekwencja nie tylko spadku cen węgla na światowych rynkach, ale też udzielonej przez rząd pomocy publicznej śląskim kopalniom.
Już wcześniej związkowcy i zarząd Bogdanki protestowali przeciwko działaniom Kompanii Węglowej, która wyprzedawała węgiel poniżej kosztów produkcji, co w ich ocenie źle wpływa na rynek węgla i pogarsza sytuację Bogdanki.
Rząd robi wszystko, żeby ratować Kompanię Węglową i kopalnie śląskie, a my dostajemy obuchem i mamy problemy
— powiedział Krzysztof Jastrzębski ze związku zawodowego „Przeróbka”.
Związkowcy zarzucają stronie rządowej, że opracowując program restrukturyzacji górnictwa, nie bierze pod uwagę skutków tego programu dla Bogdanki i miejsc pracy w tej kopalni.
W nas jest siła. Jeżeli będziemy trzymać się razem, to będzie łatwiej załatwić te sprawy, na których nam zależy
— mówił do pikietujących Jastrzębski. Przedstawiciele związków wręczyli petycję prezesowi zarządowi spółki, dziennikarze nie zostali na to spotkanie wpuszczeni.
Prezes zarządu Bogdanki Zbigniew Stopa zapowiedział zorganizowanie w najbliższym czasie spotkań z załogą kopalni. W przesłanym PAP oświadczeniu napisał, że w obecnej trudnej sytuacji na rynku węgla energetycznego zarząd oczekuje ze strony związków zawodowych „dialogu, współpracy i wspólnych działań, by Spółka bezpiecznie przeszła przez ten trudny okres”.
Ze strony Zarządu, zgodnie z ustaleniami ze spotkania, które odbyło się 6 lipca, zadeklarowaliśmy gotowość podjęcia takiego dialogu od 29 lipca, czyli wtedy, kiedy możliwe będzie omówienie aktualnych założeń planu techniczno-ekonomicznego na 2015 rok, określającego m.in. organizację procesu produkcyjnego
-– napisał Stopa.
Bogdanka to najbardziej efektywna ekonomicznie kopalnia węgla w Polsce. W 2014 r. osiągnęła przychody przekraczające 2 mld zł, czyli o 6 proc. wyższe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Za 2014 r. uzyskała blisko 270 mln zysku netto.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/260035-gornicy-z-bogdanki-protestuja-przeciw-polityce-rzadu-ws-gornictwa-ich-religia-pieniadze-a-kosciolem-bank
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.