Ziobro dla wPolityce: Szef KNF do dymisji. To on jest odpowiedzialny za aferę SKOK Wołomin

Fakty są nieubłagane. To jest całkowita kompromitacja KNF-u

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości.

CZYTAJ WIĘCEJ: Solidarna Polska chce odwołania szefa KNF

wPolityce.pl: Panie prezesie: w sprawie SKOK-ów walczą ze sobą dwie narracje. Z jednej strony PO mówi , że wprowadzenie nadzoru KNF nad kasami uratowało oszczędności wielu klientów, i pozwoliło zminimalizować szkody związane z aferą SKOK-u Wołomin, tymczasem wy, przekonujecie, że to właśnie KNF ponosi odpowiedzialność za tak wielka skalę nadużyć. Jak zwykły podatnik, potencjalny klient SKOK-ów ma się w tym wszystkim połapać?

Zbigniew Ziobro, prezes SP: Platforma rzeczywiście mówi różne rzeczy. Ale polityków trzeba weryfikować. Najważniejsza jest wymowa faktów. W roku 2011, kiedy nadzór nad SKOKiem Wołomin miała Krajowa Kasa, na której czele stał senator Bierecki - wtedy procent niepłaconych kredytów wynosił tam raptem 3 proc. Mamy rok 2014 (a od 2012 KNF pod przewodnictwem pana Jakubiaka przejął nadzór nad SKOK-ami) - i wtedy manko w niespłaconych kredytach wynosi 40 proc. , a w 2015 - 90 proc. Więc fakty mówią, że dopóki był nadzór senatora Biereckiego nad SKOKiem Wołomin, to ta instytucja działała prawidłowo. Gdy przejęła go PO za pośrednictwem byłego wiceprezydenta Warszawy pana Jakubiaka wydarzenia nabierają tempa. Przestępcy hasają w myśl zasady „Hulaj dusza, piekła nie ma”. Wyprowadzane są gigantyczne pieniądze. I na koniec mamy straty sięgające 90 proc. udzielonych kredytów. Fakty są miażdżące.

Dla kogo?

Dla polityków PO. Afera SKOK-u Wołomin, to jest afera Platformy Obywatelskiej i afera prezydenta Komorowskiego.

Dlaczego prezydenta Komorowskiego? Co on ma z tym wspólnego?

Dlatego, że jest on prominentnym przedstawicielem środowiska PO, jako jej reprezentant zajmuje urząd prezydenta RP z jej rekomendacji i współdziała z systemem, który umożliwił przestępcom funkcjonowanie w sposób bezkarny przez długi czas, przez mieiące, a nawet lata . Pieniądze ze SKOK Wołomin wyprowadzono już pod nadzorem KNF-u , zarządzanego przez pana Jakubiak, nominata PO.

Zarzucacie mu zaniechanie, brak kompetencji czy świadome działanie na szkodę SKOK?

O tym jaką rolę odegrał pan Jakubiak, jaka jest jego wina, powinna ocenić prokuratura w odrębnym śledztwie. Natomiast te zaniechania KNF -u widać jak na dłoni. My zarzucamy po prostu, że doszło do zaniechań. Abstrahując od motywów, które legły u ich podstaw. Bo  te motywy mogły być różne. Nie wiem co było przyczyną tych zaniechań, ale one wystąpiły i w ich wyniku tysiące ludzi straciły swoje oszczędności. A w kasie SKOK Wołomin brakuje 2 mld 200 mln zł. Fakty są nieubłagane. To jest całkowita kompromitacja KNF-u.

rozmawiała Anna Sarzyńska