Można krytykować PKP. Publicysta wygrywa proces ze spółką, trwają protesty

Fot. wolinlbn/CC/GFDL/Wikimedia Commons
Fot. wolinlbn/CC/GFDL/Wikimedia Commons

Zakończył się proces, jaki PKP S.A. wytoczyło publicyście lokalnego, branżowego portalu NaKolei.pl Czesławowi Warsewiczowi. Zdaniem PKP S.A. Warsiewicz, były prezes PKP Intercity, a obecnie publicysta, naruszył dobre imię spółki w tekście „Bankowcy wzięli się za kolej.

Warsiewicz napisał m.in., że PKP jest źle zarządzane nieefektywne, a dobór kadr na kolei odbywa się z klucza politycznego. Spółka PKP S.A. uznała, że takie opinie naruszają dobre imię spółki PKP S.A. w oczach opinii publicznej i podważają jej renomę. PKP za prezentowanie krytycznych opinii domagało się od Warsewicza zapłaty 20.000 zł oraz przeproszenia zarówno spółki, jak i swojego prezesa (mimo, iż sam prezes nie wystąpił z pozwem o naruszenie jego dóbr osobistych).

Spółka wraz z pozwem wnosiła o zakazanie byłemu prezesowi PKP Intercity pisania o PKP S.A. Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragiprawomocnie oddalił ten wniosek już w 2014 r., natomiast 3 lutego 2015 sąd oddalił pozostałe roszczenia PKP S.A.

Był to z pewnością ciekawy proces, głównie z uwagi na fakt, że wiele osób wypowiada się krytycznie o PKP, nie zdając sobie sprawy, że za napisanie czy rozgłaszanie opinii iż „PKP jest spółką nieefektywną i źle zarządzaną” można być przez PKP pozwanym. Szczerze powiem, że dla mnie było to oczywiste, że wolność wyrażania swoich opinii dotyczy zarówno opinii pozytywnych jak i negatywnych. Nie wiedziałem też, że spółka PKP S.A. może się „obrazić” i żądać za swoją „krzywdę” 20.000 zł

— mówi Czesław Warsewicz, który wygrał starcie z PKP S.A.

Sąd – zgodnie z ugruntowaną już od lat linią orzecznictwa Sądu Najwyższego i ETPC – stwierdził, że istnieje wolność słowa, w ramach której można mówić, że PKP jest źle zarządzanym podmiotem. Sąd oddalił w całości pozew PKP, zasądzając dodatkowo od PKP S.A. koszty zastępstwa adwokackiego

— tłumaczy adwokat Monika Brzozowska, z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy, która reprezentowała publicystę.

Wyrok jest nieprawomocny.

Jednak nie tylko Czesław Warsiewicz, który wygrał starcie z PKP S.A. alarmuje ws. fatalnego stanu polskiej kolei. Przed Urzędem Wojewódzkim w Krakowie protestowało 200 pracowników PKP Cargo, którzy sprzeciwiają się sytuacji w PKP. Protestujący domagają się, żeby spółka przestała zmuszać pracowników do podpisywania „dobrowolnych odejść” i zaniechania pomysłu przeniesienia krakowskiej centrali do Katowic.

Nie chcemy stracić naszych miejsc pracy

— krzyczeli manifestujący.

Czy również oni będą musieli tłumaczyć się ze swoich słów przed sądem?

gah/informacja prasowa/radiokrakow.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych