Kasprowy Wierch zostanie przejęty przez firmę z Luksemburga? MSW wyraża zgodę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wikimedia commons, lic. CC4.0, autor: Jerzy Opioła
fot. wikimedia commons, lic. CC4.0, autor: Jerzy Opioła

Decyzja MSW niepokoi podhalańskie samorządy. Według opinii ministerstwa firma z Luksemburga może przejąć nieruchomości na jednej z tatrzańskich gór. Decyzja o przejściu infrastruktury w ręce luksemburskiej firmy zapadła po półrocznych konsultacjach.

Pozytywne opinie wydały ministerstwa środowiska, rolnictwa, obrony narodowej, a także ABW. Wobec tego ministerstwo spraw wewnętrznych przychyliło się do wniosku o przejęcie terenów w Tatrach przez firmę zarejestrowaną w Luksemburgu

— mówi krakowskiej gazecie.pl rzecznik MSW.

O przejęcie ziemi należącej do Polskich Kolei Linowych ubiegały się Polskie Koleje Górskie - spółka, którą gminy: Zakopane, Poronin, Bukowina Tatrzańska i Kościelisko - zawarły z międzynarodowym funduszem Mid Europa Partners (MEP). Fundusz wyłożył pokaźną sumę na przejęcie własności PKL, bowiem 215 mln zł. W międzyczasie okazało się, że partnerem tatrzańskich gmin jest spółka Altura - z siedzibą w Luksemburgu.

Alturę założył MEP do prowadzenia interesów w polskich górach. Przekazał jej akcje PKG, by przez nią móc sprawniej zarządzać kolejami górskimi. Teraz, dzięki decyzji MSW, będzie to możliwe

— wyjaśnia Łukasz Chmielowski, członek zarządu Polskich Kolei Górskich. Luksemburska firma nie ma pracowników, nie prowadzi działalności. Jedyne co robi to ma udziały w PKG. Z powodów podatkowych.

Pomysł przejścia ziemi w ręce firmy z Luksemburga nie podoba się samorządowcom. Jeszcze w wakacje skierowali w tej sprawie protest do MSW.

Nie jestem zwolennikiem, by ziemią w Tatrach zarządzała zagraniczna firma. Chciałbym to zmienić

— mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.

mc,krakow.gazeta.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych