Zmiany na kolei nieudane. Pendolino wciąż nie jest gotowe do jazdy. Czy ktoś odpowie za kolejną fuszerkę?

Słynne Pendolino ma wyjechać na tory już w grudniu. Nie brakuje jednak problemów już na samym starcie. Zgodnie z zapowiedziami superszybki pociąg miał rozwijać prędkość nawet 250 km/h. Okazuje się, że na większości planowanych tras Pendolino nie przekroczy 160 km/h, a na niektórych odcinkach prędkość spadnie nawet do 80 km/h.

Przy okazji okazuje się, że nie wszystkie prace związane z przygotowaniem tras są już zakończone.

Od kiedy w Polsce pojawiły się pierwsze pociągi Pendolino, nic tak nie elektryzowało Polaków jak opowieść o tym, jak to nowe pociągi skrócą czas podróży. Okazuje się jednak, że zapowiadane 3 godziny podróży z Trójmiasta do Warszawy mogą okazać się nierealne. Do tego dochodzą problemy z uzyskaniem przez PKP odpowiednich certyfikatów.

PKP Intercity wciąż nie ma wydawanego przez UTK certyfikatu bezpieczeństwa, który uprawnia do jazdy z prędkością 160 km/h. Problem na CMK wiąże się z wdrażaniem ERTMS. Zarządca torów PKP PLK zlecił kosztem 6,5 mln zł dodatkowe prace spółce Thales na przeprogramowanie urządzeń sterowania, które podczas testów systemu nieprawidłowo współpracowały z Pendolino

—czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Do tej pory żaden z pociągów Pendolino nie został dopuszczony do eksploatacji.

Grudniowy wyjazd nie jest jeszcze zagrożony. Ale z powodu opóźnienia producenta z dostawą oraz trudności podczas testów czas na przygotowania znacznie się skrócił

—zapewnia rzeczniczka PKP Intercity, Zuzanna Szopowska.

Podobno najlepiej uczyć się na błędach. PKP powinna zapoznać się z historią Pendolino w Czechach. Pociągi na trasie z Pragi do Ostrawy psuły się tak często, że przewoźnik w końcu wycofał je z użytku.

Aby Pendolino wyjechało  na polskie trasy, ktoś musi umieć je prowadzić. Okazuje się, że maszyniści nie zostali odpowiednio przeszkoleni. Okazuje się, że ze 109 maszynistów, którzy ukończyli kurs, tylko 30 może samodzielnie prowadzić nowoczesny pociąg.

Na tym nie kończą się problemy. Do dziś nie wiadomo jak będzie wyglądała sprawa utrzymania czystości w pociągach i zapewnienie cateringu. Na koniec pozostaje jeszcze sprawa biletów na nowe pociągi. Okazało się, że program opracowany przez PKP nie współgrał z systemem informatycznym i wciąż nie wiadomo jak ta sprawa będzie rozwiązana.

tk/dziennik.pl

—————————————————————————————————-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „wSieci”!

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.