Rosja grozi zakazem importu zachodnich aut. Powrót do moskwiczy?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Wikimedia Commons/Ludek/lic. c.c. 3.0
fot. Wikimedia Commons/Ludek/lic. c.c. 3.0

Rosja może w odpowiedzi na unijne sankcje wprowadzić zakaz importu samochodów - głównie używanych, a także niektórych towarów przemysłu lekkiego

— powiedział główny doradca ekonomiczny Władimira Putina Andriej Biełousow.

Wypowiedź Biełousowa w kuluarach forum gospodarczego w Samarze przekazała agencja RIA-Nowosti.

Jest wiele towarów nierolniczych, w przypadku których nasi partnerzy - głównie europejscy - zależni są bardziej od Rosji niż Rosja od nich. Dotyczy to przede wszystkim importu samochodów, głównie używanych oraz niektórych towarów przemysłu lekkiego, jakie możemy już produkować sami” - powiedział Biełousow. Jako przykład tych ostatnich podał niektóre rodzaje odzieży.

Doradca Putina wskazał, że spis takich towarów przygotowało już rosyjskie ministerstwo rozwoju gospodarczego.

Jednak mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i nie będziemy zmuszeni do wprowadzania tych kroków w odpowiedzi (na sankcje UE)

— dodał.

Biełousow zapewnił też, że Rosja nie rezygnuje z zamiaru składania pozwu w Światowej Organizacji Handlu (WTO) w związku z unijnymi sankcjami.

Pozwy te są przygotowywane, nie mogę powiedzieć, kiedy zostaną złożone, ale sądzę, że będzie to dość szybko

— powiedział prezydencki doradca.

Ambasadorowie państw unijnych zdecydowali, że decyzja o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji zostanie opublikowana w piątek w Dzienniku Urzędowym UE. Jak poinformowały unijne źródła dyplomatyczne, sankcje wchodzą w życie wraz z ich publikacją. Unia zamierza jednocześnie oświadczyć, że gotowa będzie cofnąć sankcje, jeśli Rosja podejmie działania, służące rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie.

Według nieoficjalnych informacji lista objętych sankcjami wizowymi i finansowymi miałaby zostać rozszerzona o 24 osoby i firmy. Sankcje gospodarcze miałyby obejmować m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych z Rosji.

Według przecieków sankcje miałyby dotknąć Gazprom Bank, Gazprom Nieft, który jest naftową filią Gazpromu, koncerny Rosnieft i Transnieft.

PAP/JKUB

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych