Dramatycznie musi pogarszać się sytuacja finansowa Krajowego Funduszu Drogowego, skoro w tym roku chce on przeznaczyć na remonty dróg krajowych zaledwie 206 mln złotych, a jeszcze w roku poprzednim była to kwota blisko 470 mln zł, a na przykład w roku 2009 było to blisko 2 mld zł.
Jak informuje we wczorajszym wydaniu dziennik Rzeczpospolita długość remontowanych odcinków dróg krajowych w 2014 roku skurczy się zaledwie do 205 kilometrów, podczas gdy jeszcze w roku poprzednim wyremontowano 670 kilometrów dróg krajowych, a w roku 2012 blisko 850 kilometrów.
Przypomnijmy tylko, że według danych samej GDDKiA tylko 60 proc. dróg krajowych jest w stanie technicznym dobrym, a pozostałe 40 proc. wymaga remontów, cześć wręcz remontów natychmiastowych ale jak widać nie będzie na to środków.
Krajowy Fundusz Drogowy (KFD) utworzony został w roku 2004 w strukturze Banku Gospodarstwa Krajowego w celu usprawnienia procesu inwestycyjnego budowy dróg poprzez wsparcie realizacji rządowego programu budowy dróg.
Ale tak naprawdę KFD utworzono po to aby finansowanie budowy i remontów dróg krajowych wyprowadzić poza system finansów publicznych i aby zobowiązania zaciągane przez ten Fundusz nie liczyły się do deficytu sektora finansów publicznych, a w konsekwencji i do długu publicznego, przynajmniej tego liczonego metodą krajową (deficyt i dług liczony metodą unijną ESA 95 obejmuje także zobowiązania KFD).
I rzeczywiście po roku 2007 Fundusz zaczął zaciągać zobowiązania na ogromną skalę poprzez emisję obligacji aż doprowadzono do sytuacji, że w 2012 roku trzeba było nowelizować ustawę o KFD aby pozwolić mu emitować nowe obligacje z przeznaczeniem na tzw. rolowanie tych starych.
Przypomnijmy, że dochody KFD w blisko 80 proc. pochodzą z opłaty paliwowej uiszczanej od wprowadzanych na rynek krajowy paliw silnikowych i gazu wykorzystywanych do napędu silników spalinowych.
Fundusz upublicznił swój bilans za 2013 rok, z którego wynika, że wpływy wyniosły niewiele ponad 13,1 mld zł z tego te z opłaty paliwowej blisko 3,6 mld zł, pozostałe to były refundacje wydatków poniesionych na inwestycje współfinansowane z budżetu UE w ramach programu sektorowego Infrastruktura i Środowisko w wysokości blisko 5,3 mld zł, wpływy z tytułu kredytów pozyskanych w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości 2,6 mld zł i wreszcie wpływy uzyskane w ramach systemu koncesyjnego niewiele ponad 1,5 mld zł.
Wydatki Funduszu w 2013 roku wyniosły 14,3 mld zł z tego te na rzecz GDDKiA ponad 9,8 mld zł, blisko 2 mld zł wyniosły wydatki na obsługę długu jaki w ciągu ostatnich 6 lat Fundusz zaciągnął emitując obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa.
Ponieważ po roku 2007 Fundusz prowadził politykę intensywnego zadłużania się jego zobowiązania urosły do blisko 45 mld zł, a żeby je obsłużyć potrzeba już środków idących w miliardy złotych rocznie, stąd pomysł rządzącej koalicji Platformy i PSL-u aby finansować stare długi przez zaciąganie nowych.
Okazuje się jednak, że i ten sposób zadłużania się Funduszu ma swoje granice więc w 2013 roku nie przeprowadził on już kolejnej emisji obligacji ponieważ w kolejnych latach nie można by było obsłużyć zadłużenia z bieżących wpływów.
Teraz więc odbywają się redukcje wydatków na poszczególne działania Funduszu, a w 2014 roku główną ich ofiarą stały się remonty dróg krajowych, bowiem nakłady na nie zmalały ponad 2-krotnie w stosunku do roku 2012 i blisko 10-krotnie w stosunku do roku 2009.
Fundusz z utęsknieniem czeka na uruchomienie środków unijnych z perspektywy finansowej na lata 2014-2020 ale najwcześniej nastąpi to w 2015 roku ale żeby je wykorzystać potrzeby jest wkład krajowy na inwestycje drogowe, a tych środków nie widać nawet na horyzoncie.
Może się więc okazać, że zanim zacznie wykorzystanie się tych środków Fundusz będzie już bankrutem.
Zbigniew Kuźmiuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/196405-krajowy-fundusz-drogowy-bankrutem-odbywaja-sie-redukcje-wydatkow-na-poszczegolne-dzialania-a-ich-glowna-ofiara-staly-sie-remonty-drog-krajowych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.