Albo premier nie rozumienie konkluzji szczytu w Brukseli albo kłamie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Darek Delmanowicz
PAP/Darek Delmanowicz

1. Kilka dni temu w premier Tusk gościł w Tychach, gdzie podczas wmurowania aktu erekcyjnego pod budowę bloku ciepłowniczego w miejscowej elektrociepłowni, wygłosił przemówienie o europejskiej unii energetycznej w tym solidarności gazowej i rehabilitacji węgla.

Pomysł wspólnych zakupów gazu (który jest jednym z fundamentów przedstawionej przez premiera Tuska solidarności gazowej), został natychmiast podważony przez wizytującą Polskę kanclerz Niemiec Angela Merkel, która stwierdziła, że takich zakupów w Niemczech dokonują prywatne firmy i trudno wpływać na ich decyzje.
Skrytykowali go także liczni eksperci zajmujący się tą problematyką, twierdząc że domaganie przez Polskę solidarności gazowej w sytuacji kiedy większość krajów UE jest przeciwna wydobywaniu gazu łupkowego, a Polska ma w tym zakresie ambitne plany, jest wręcz proszeniem się o jego zablokowanie.

2. Zapowiedziane przez premiera Tuska działania na rzecz rehabilitacji węgla w Europie, spotkały się wręcz z kpinami w Polsce w sytuacji kiedy upublicznione zostały konkluzje szczytu Rady Europejskiej, który odbył się w dniach 20-21 marca w Brukseli.

Wprawdzie szefowie rządów tych ustaleń nie podpisywali ale brak protestów z ich strony oznacza, że Komisja Europejska dostała zielone światło do reformy strukturalnej polityki klimatycznej UE, której już teraz zawetować nie będzie można.
W konkluzji 15 zawarte stwierdzenie, że cel redukcyjny emisji CO2 w Europie do roku 2030, będzie wpisywał się ambitny cel redukcyjny do roku 2050, a ten jest od dawna określony i oznacza tzw. dekarbonizację gospodarki unijnej tzn. redukcję CO2 o 80-95%.
3. Z kolei w konkluzji 16 zawarta jest zgoda na reformę dotychczasowego rynkowego handlu emisjami (ETS).
W styczniowym komunikacie KE, ta reforma jest opisana i oznacza zmianę ETS na centralnie planowaną sprzedaż uprawnień tzw. MSR (Market Stability Reserve), polegającą na tym, że pula uprawnień do emisji CO2 będzie zmniejszana corocznie o 12%, a to oznacza wzrost cen pozwoleń na emisje CO2, a to oznacza gwałtowny wzrost cen energii w Polsce zarówno dla przedsiębiorców jak i gospodarstw domowych.
4. Zresztą KE już od wielu miesięcy wszelkimi sposobami, stara się wywołać wzrost cen pozwoleń na emisję CO2.
Do tej pory bowiem ze względu na światowy i europejski kryzys zapotrzebowanie na energię w Europie w ostatnich latach zamiast wzrosnąć, spadało w związku z tym cena uprawnień do emisji CO2 w ramach wolnego handlu emisjami (ETS), wyniosła „zaledwie” 5 euro za tonę CO2.
Komisja Europejska przeforsowała więc na forum Parlamentu Europejskiego i Rady, zdjęcie z rynku 900 mln uprawnień w latach 2014-2016 i przesunięcie ich na lata 2019-2020 (choć to tylko wybieg, zapewne nigdy one na ten rynek nie wrócą), w związku z tym już od lutego tego roku cena uprawnień do emisji CO2, wzrosła do 7-8 euro za tonę.
Wprowadzenie MSR już od roku 2016, zdaniem ekspertów już od roku 2020 wywinduje ceny pozwoleń na emisję CO2 do około 20 euro za tonę, a już przy cenach na poziomie 14-16 euro za tonę , wytwarzanie energii z węgla stanie się nieopłacalne.
5. Z zapisu w konkluzji 15 wynika, że na unijnym szczycie w czerwcu bądź październiku, KE przedstawi zmianę współczynnika wyznaczającego nowy cel redukcyjny CO2 na rok 2030 w wysokości 43% (współczynnik ten ma wzrosnąć z 1,74% na 2,2%).
Jak słychać Platforma w Europarlamencie, chce zabiegać aby ten współczynnik redukcyjny wynosił 2,11% co oznacza redukcję CO2 na koniec roku 2030 na poziomie 37% ale skoro do roku 2020 nie jesteśmy w stanie zredukować emisji CO2 o 20% w stosunku do roku 2005, to jakim cudem podwoimy tę redukcję w o 10 lat dłuższym czasie.
Niestety wszystko to oznacza, że premier Tusk na ostatniej Radzie Europejskiej w Brukseli nie wetując konkluzji 15 i 16, zgodził się na likwidację górnictwa węglowego i energetyki opartej na węglu w Polsce.

Jeżeli teraz twierdzi, że na nic takiego się nie zgodził, to albo nie rozumie zapisów zawartych we wspomnianych konkluzjach albo zwyczajnie kłamie.

Zbigniew Kuźmiuk

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych