Autograf prezesa i aukcja dla zwierząt

W ostatni piątek furorę w mediach zrobił Jarosław Kaczyński pogrążony w lekturze „Atlas kotów”. Zarejestrowana słynna scena zaczytanego prezesa, wywołała ogromne poruszenie. Bardzo szybko i sprytnie wykorzystano ów moment i zorganizowano aukcję na rzecz zwierząt.

„Dla Przyjaciół zwierząt z bardzo szczerymi pozdrowieniami” - z takim wpisem i autografem przeznaczono ową książkę na aukcję charytatywną prowadzoną na Allegro. Zebrane pieniądze zostaną przekazane do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Nie od dziś wiadomo, że prezes jest wielkim miłośnikiem kotów. Nierzadko stanowi to powód do żartów. Na szczęście coś, co mogło być tylko przedmiotem niesmacznych komentarzy stało się udaną prozwierzęcą inicjatywą. Przy okazji udało się dowiedzieć coś więcej o kotach pana Kaczyńskiego, które owiane były dotąd tajemnicą. Jeden jest bury, to jest kocica, a drugi jest czarny i to jest kot – zdradził mediom prezes Prawa i Sprawiedliwości.