Decydując się na psa, ludzie zapominają, że biorą pod swój dach myślące stworzenie, osobnika, który ma charakter, przeżywa radości i smutki. Ta niepamięć najczęściej prowadzi do poważnych błędów wychowawczych, których skutkiem jest pozbycie się kudłatego problemu.
A pies, podobnie jak człowiek przechodzi kilka przełomów behawioralnych.
Po pierwsze jest szczenięciem zależnym od matki i jej mleka. Skupionym na zabawie z rodzeństwem i długim, beztroskim śnie. W okresie pomiędzy 4-5 miesiącem życia gubi mleczne zęby,. To pierwszy przełom behawioralny, zbliżony do buntu dwulatka. Szczeniaczek staje się psem, pachnie jak pies i potrzebuje socjalizacji z innymi psami. Uczy się funkcjonować w psim świecie, respektować istniejące w nim prawa i obowiązki, w tym szacunku do starszych.
Jednak to dopiero początek…
Około 8 miesiąca życia nasz słodki maluch zmienia się pod wpływem hormonów w psiego nastolatka. Zaczyna rozumieć, że jest psem, że ma płeć, instynkt, większe i mniejsze lęki oraz potrafi, wykorzystując ludzki brak konsekwencji, przeforsować własne zdanie. To czas prawdziwej udręki dla każdego opiekuna. Niesubordynacja i brak reakcji na wszelkie komendy zdają się wypełniać nasze i pieskie życie. Ucieczki, powarkiwania, których celem jest wyrażenie psiej opinii, często dalece odmiennej od naszej. Jakby podmieniono tam tego słodkiego sierściuszka. Oj, w życiu niejednego właściciela się wówczas dzieje. Godzinne wyczekiwanie na powrót z samowolnej tułaczki, komendy, których znaczenia czworonożny przyjaciel zdaje się nie pamiętać, miłości, ekscytacje związane z rują i atrakcyjnymi suczkami w pobliżu, zadziorne spacery na naprężonej smyczy. Jakby wszystko sprzymierzyło się przeciw nam, właścicielom. Jeszcze łatwiej będzie to pojąć, gdy na psa spojrzymy, jak na ludzkiego nastolatka, który poczuł się tak bardzo dorosły i za wszelką cenę stara się to udowodnić.
Trzeci, ostatni etap przechodzimy spokojnie. Pies ma około 18 miesięcy i odzyskuje stabilizację. My, wraz z nim. Oczywiście pod warunkiem, że nie poddaliśmy się na drugim etapie, cierpliwie i konsekwentnie egzekwując psie posłuszeństwo. W innym wypadku z dużym prawdopodobieństwem zwierzak trafi do schroniska, porzucony jak zepsuta zabawka.
Każdego dnia doświadczam podobnych problemów i korzystam z wiedzy, którą dzielą się ze mną moje zwierzęta. Każdego dnia spotykam ludzi borykających się z podobnymi kwestiami. I za każdym razem, boję się, że nie podołają, że odpuszczą, że się załamią. Bo praca jest to ogromna. Ludzkie oczekiwania bywają jeszcze większe, a rzeczywistość potrafi dołożyć, nawet jeśli jesteśmy właścicielami najsłodszej mordki na świecie.
Świadomość bytu, jakim jest pies, pozwala unikać błędów, przeżywać problemy, niwelować straty, a przede wszystkim wychowywać. Niezbędna jest cierpliwość i konsekwencja, której najlepszymi nauczycielami są właśnie zwierzęta. Ten pies wytrwale wpatrujący się w talerz na stole. Pies uparcie migający się od wykonania dobrze mu znanej komendy. Tak wiele możemy zaczerpnąć z psiego życia i wykorzystać w pracy ze zbuntowanym psim nastolatkiem. Satysfakcja z osiągniętego celu i zrównoważonego psa, będzie najlepszą nagrodą. A któż nie lubi odnosić sukcesów i otaczać się prawdziwymi przyjaciółmi?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/blogi/398351-psie-dojrzewanie-i-zachowanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.