Zima, choć zdobi świat śnieżnym puchem, to bezlitośnie daje się we znaki nie tylko ludziom. Ofiarami mrozów i bezmyślności człowieka są również zwierzęta.
Wyziębione, a nawet zamarznięte tkwią uwiązane do budy. Bezpańskie błąkają się, szukając schronienia. Woda w misce często połyskuje taflą lodu a zdobycie pożywienia, bywa nie lada wyzwaniem. Taka rzeczywistość dotyczy zbyt wielu zwierząt. Aby temu zapobiec, co roku organizacje prozwierzęce alarmują i zachęcają do wsparcia zwierzaków, rozsądnego dokarmiania czy udzielania schronienia. W ostatnim czasie światowe media obiegła informacja o zimowych zmaganiach w Turcji i udostępnieniu galerii handlowej bezpańskim czworonogom. Pomysł niezwykle udany, co wyraźnie przedstawiały udostępniane na portalach zdjęcia.
Prawdą jest, że to od nas ludzi zależy życie istot mniejszych, stąd warto zapamiętać i przestrzegać kilka istotnych zasad, by zapobiegać ich zimowemu nieszczęściu. Bezdomnym zwierzakom należy umożliwiać schronienie. Koty zimujące w piwniczkach nie powinny być utrapieniem a doskonałymi stróżami przed niechcianymi lokatorami — gryzoniami. Wystarczy pozostawić im otwarte piwniczne okienka. Idealnym rozwiązaniem są specjalnie przygotowane budki, zwłaszcza w miejscach, gdzie lokatorzy nie życzą sobie wolno żyjących kotów na terenie budynków. Podwórkowe psy powinny mieć ocieplane budy i kojce. W tym celu najlepsze będzie siano, bo nie zamoknie i nie przymarznie do czworonoga. Należy zawsze pamiętać o świeżej wodzie. Zimą zamarza wszystko, zwłaszcza woda w misce, dlatego koniecznie należy zwracać uwagę na wodopój uwiązanego psa. Karmienie powinno odbywać się regularnie, o stałych porach. Najlepiej sprawdzi się sucha karma. Oczywiście mokra też będzie dobra, jednak choć nie zepsuje się tak szybko, jak latem, może zamarznąć. Co więcej, ważna jest również zwiększona kaloryczność pokarmu. Na koniec psie łapy, które należy zabezpieczać przed zasolonymi chodnikami. Opuszki pękają, tworząc bolesne, krwawiące rany, utrudniające czworonogom poruszanie się. Sam śnieg dostający się pomiędzy opuszki już jest nie lada wyzwaniem, a co mówić okaleczenia regularnie podrażniane solą. Najlepszym sprawdzonym sposobem jest smarowanie łap warstwą wazeliny przed każdym spacerem. Zwierzaki małe, niskopodłogowe i te bez podszerstka warto ubrać na zimę, by nie marzły. Należy pamiętać, iż znaczna część zwierząt domowych to wynik celowej działalności człowieka, a nie natury, w związku z czym naturalna ochrona nijak ma się do rzeczywistych warunków bytowych.
I nie zapominajmy o ptakach. Dokarmianie chlebem to nie jest najlepszy pomysł, bo i one potrzebują konkretnego pokarmu. W tym celu przygotujmy mieszankę ziaren lub sam słonecznik. Surowa słoninka dedykowana sikorkom również będzie mile widziana w ptasim menu.
I najważniejsze. Reagujmy na krzywdę braci mniejszych. Jeśli nie możemy przygarnąć, poinformujmy o tym właściwe służby. Nie bądźmy obojętni. Kierujmy się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią. Świat bez zwierząt byłby nieznośnie pusty i smutny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/blogi/398045-zaopiekuj-sie-zwierzetami-zima