Samobójstwa w świecie zwierząt

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Zoopsycholodzy twierdzą, że najsilniejszy instynkt, jakim kierują się zwierzęta, to instynkt przetrwania. Trudno się z tym nie zgodzić. Jednak w obliczu niezrozumiałych zachowań zwierzaków dążących do samookaleczenia, postrzeganych zwłaszcza przez pryzmat ludzkich działań, można odnieść wrażenie, iż istoty te celowo planują zakończyć swoje życie. Nierzadko czynią to z myślą o własnym potomstwie lub całym stadzie.

Niedawno do sieci trafiło przejmujące nagranie z Loro Parku na Teneryfie, podczas którego orka o imieniu Morgan, próbowała się skrzywdzić. Tuż po pokazie wyskoczyła z basenu na brzeg, po czym leżała bez ruchu przez niemal 10 min. Wcześniej udokumentowano jej próbę okaleczenia się, gdy mechanicznie, niczym w obłędzie, uderzała głową w metalowe ogrodzenie swojego basenowego „wybiegu”. Eksperci alarmują, że to „typowy przejaw życia w niewoli”, a nawet „ewidentna próba popełnienia samobójstwa”.

Do podobnego zdarzenia doszło ponad 40 lat temu. Wówczas to Richard O”Barry, znany dziś obrońca morskich ssaków, odpowiadał za szkolenie delfina o imieniu Kathy na potrzeby telewizyjnego serialu „Flipper”. Na ich ostatnim spotkaniu treningowym delfin świadomie zatrzymał oddech i skonał na rękach trenera. To wydarzenie zmieniło podejście Richarda do zwierząt trzymanych w niewoli. O”Barry niezwłocznie rozpoczął kampanię przeciwko istniejącym delfinariom, apelując o wolność dla więzionych tam zwierząt, dokładnie podczas pierwszych obchodów Dni Ziemi w 1970 roku. Jego projekt Dolphin trwa do dziś, a głos w walce z brutalnymi polowaniami na te ssaki, słyszany jest na całym świecie.

O samobójstwa zwierząt rozpisywano się już w XIX wieku, przytaczając liczne przykłady braci mniejszych uciekających się do prób odebrania sobie życia. Między innymi w brytyjskim tygodniku „The Illustrated London News” z 1845 roku opisano historię psa, który za wszelką cenę starał się utopić, i mimo interwencji człowieka, zwierzak osiągną zamierzony cel. Wiele z takich historii w 2010 roku przypomnieli brytyjscy badacze: Edmund Ramsden z Uniwersytetu Exeter oraz Duncan Wilson z Uniwersytetu Manchester. Publikacją w czasopiśmie „Endevour” ponownie wzniecili pożar w sprawie zwierzaków, które zdecydowały się targnąć na własne życie. Choć temat budzi wiele kontrowersji, nie można wykluczyć pewnych istotnych faktów.

„Zwierzęta mają takie same jak ludzie zdolności do smutku, miłości i rozpaczy oraz posiadają dość inteligencji, by zaplanować i wykonać własną śmierć. Poglądy te wsparł szkocki psychiatra, William Lauder Lindsay, który zebrał 25 przykładów samobójstw u zwierząt. Stwierdził, że ich przyczyny były takie same jak u ludzi: wiek, rozpacz, smutek, zazdrość, niewola, okrucieństwo, szaleństwo czy nawet zwykłe znudzenie. Inny psychiatra, Henry Maudsley, całkowicie się nie zgadzał z Lindsayem. O kotce, która się powiesiła, bo jej kociaki utonęły, napisał „Jest całkiem możliwe, że zwierzę w stanie podniecenia czy delirium z bólu lub choroby może podjąć szalony bieg, który kończy się śmiercią”, co jego zdaniem było czymś całkowicie odmiennym od zaplanowanego samobójstwa” - Wojciech Mikołuszko, Focus.pl.

O samobójstwie możemy mówić w przypadku istot świadomych swego istnienia. I tu pojawia się dylemat, bo dla wielu trudno jest zwierze równać z człowiekiem w tej kwestii. A jednak, grono przedstawicieli braci mniejszych wyraźnie samoświadomość posiada. Potwierdził to słynny test lustra, podczas którego zwierzęta rozumiały pojęcie własnego ciała i jego odbicia w lustrze. Czy więc ten aspekt wyjaśni samobójcze zapędy zwierząt?

„Trzeba umieć wyobrazić sobie siebie samego w przyszłości i zrozumieć, że konkretne działanie spowoduje śmierć. Wydaje się więc, że niektóre zwierzęta mają częściowo takie zdolności. Delfiny, liczne gatunki naczelnych, słonie i sroki potrafią rozpoznać swoje odbicie w lustrze, co pokazuje na pewną świadomość siebie. Wiemy, że inne zwierzęta potrafią udawać, kiedy się bawią, co pokazuje, iż potrafią wyobrażać sobie inne światy niż ten, w którym żyją. … samobójstwo wymaga całości bardzo kompleksowych zdolności poznawczych”. Biomedical.pl

Jednocześnie w świecie braci mniejszych istnieje pojęcie autotyzy, mechanizmu istniejącego u niektórych owadów, polegającego na „wybuchu” ich ciała w celu obrony lub samoobrony. Termin użyto po raz pierwszy w 1974 r. przez Eleonorę i Ulricha Maschwitzów, którzy opisali proces zachodzący u mrówek z gatunku Camponotus saundersi. Pracownice potrafią wybuchnąć samobójczo w ostatecznym akcie obrony. Kolejnym przykładem takiego samobójczego altruizmu są termity Neocapritermes taracua. One również eksplodują w obronie kolonii. Natomiast brazylijskie mrówki Forelius pussilus każdej nocy oddelegowują kilka robotnic, by zamknęły swym ciałem wejście do gniazda. Strażniczki te pozostając na zewnątrz, giną, czyniąc to dla dobra ogółu. Pojawia się zatem pytanie, czy owady te idąc na pewną śmierć, zdają sobie z tego sprawę?

Wiele lat temu, gdy zaczynałam swoją przygodę ze zwierzętami, trafiłam do jednego ze schronisk. To, co mnie wówczas zszokowało, to koty, które głowami uderzały o ściany swych boksów. Jedna z pracownic zapewniała mnie, że one w ten sposób próbują popełnić samobójstwo. Tłumaczyła to faktem, że kot w zamknięciu żyć nie potrafi i z bezsilności się okalecza. Do dziś mimo nabytej wiedzy, nie umiem jednoznacznie odnieść się do samobójczych zapędów zwierzaków. Niemniej, wielokrotnie obserwuję ich zachowania związane z okaleczaniem, apatią, depresją, nerwicą natręctw, które są niczym innym, jak próbą odreagowania zwierzęcia przytłoczonego otaczającą rzeczywistością: izolacją, zamknięciem, tęsknotą, brakiem możliwości zaspokajania naturalnych instynktów. Czy to nie brzmi znajomo?

Myślę, że kwestia ta długo pozostanie dla nas tajemnicą, choć zoopsychologia nieustanie odkrywa nowe obszary świata braci mniejszych. Jedno natomiast pozostaje prawdą — zwierzę to istota żywa, dana od Boga. To niezwykły kawałek świata ofiarowany człowiekowi podczas tworzenia. Bóg „zobaczył, że to jest dobre” (Księga Rodzaju 1:21, 25). Należy go szanować i chronić, zgodnie z boskim przesłaniem „Prawy dba o duszę swego zwierzęcia domowego, lecz zmiłowania niegodziwców są okrutne” (Przysłów 12:10).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych