Wizyta Angeli Merkel w Polsce – zaraz po francuskim spotkaniu na najwyższym szczeblu – dobrze rokuje na przyszłość. Skoro zawodzą metody straszenia nas sankcjami (które po wprowadzeniu – odbiłyby się rykoszetem na niemieckiej gospodarce) – trzeba dogadywać się dyplomatycznie. Czas działał tu na naszą korzyść. Niemieckie błędy w polityce imigracyjnej spowodowały prawie półroczny pat rządowy. Bez powrotu do racjonalnego myślenia ten kryzys jeszcze się pogłębi.
Swego czasu Niemcy uwierzyli, że są narodem „nadludzi”. Dziś ich potomkowie z zadziwiającą pokorą znoszą inwazję islamskich „nachodźców”. Czy nasi sąsiedzi otrząsną się wreszcie z kolejnego szaleństwa zafundowanego im przez oderwanych od realiów przywódców? Gdy wahadło historii zbyt mocno odbija w drugą stronę – budzą się demony. Oby nie było za późno…
Przy okazji warto by pochylić się nad „dialogiem” z przedstawicielami środowisk żydowskich oskarżających Polaków o Holocaust. Absurdalność tych zarzutów poraża swą niesprawiedliwością. Należałoby zdecydowane uzmysłowić Izraelowi, że postępując tak podle wobec narodu, który (jako całość) jak żaden inny zasłużył na miano „Sprawiedliwy wśród narodów świata” - zraża do siebie jedną z nielicznych życzliwych mu społeczności.
Antysemityzm w Europie i na świecie jest faktem. Nie wnikając w jego podłoże – jest w coś zastanawiającego w tym, że w każdym kraju, w którym pojawiali się Żydzi – wkrótce dochodziło do pogromów. Wszędzie – z wyjątkiem Rzeczypospolitej… Komu to przeszkadza? Pomijanie polskiej wrażliwości może zemścić się kiedyś okrutnie. Historia lubi się powtarzać, a przysłowie „Mądry Polak po szkodzie” zobowiązuje…
I wreszcie Amerykanie. W Jałcie bez żalu oddali nas, swych wiernych sojuszników, we władanie Stalina. Dla nas okupacja nie skończyła się w 1945r. i przez kolejne pół wieku Polska spływała krwią patriotów. A mimo to jesteśmy dziś jednym z najpewniejszych filarów bloku NATO. Jeśli ktoś tego nie dostrzega – może warto by wykazać odrobinę wyrachowania – i sytuacja diametralnie może się zmienić. Taką politykę realnych interesów prowadzą Węgry – i jak na razie dobrze na tym wychodzą. Na szczęście ostatnia decyzja Donalda Trumpa (odwołanie Rexa Tillersona ze stanowiska sekretarza stanu) wskazuje na to, że prezydent USA zauważa te priorytety… Wahadło wyhamowano, oby na dłużej…
PS Z tomiku „Pro publico bono” przypominam mój stary wiersz o „wolnościach” wszelakich, jakimi nas obdarza UE. W roku stulecia Niepodległej – wart uwagi…
„WOLNOŚCI”
Do Wolności dziś wszyscy zanoszą peany.
Tych wolności jest mnóstwo w kraju ukochanym!
Pierwsza wolność – od Państwa – z anarchią się szerzy:
Nic Ojczyźnie od siebie! Nam zaś – „się należy”…
Druga wolność – od prawdy; któżby jej żałował?
Prawdę naginać trzeba! Od tego są słowa…
Wolność od moralności zabawę ułatwia;
Miłość „passe” jest dzisiaj… Po co życie gmatwać?
Wolności od myślenia edukacja służy;
Nie przemęczajmy uczniów… Głupsi żyją dłużej!
Wolność od obowiązków, rodziny, bachorów…
Singel, gej, feministka – to są nasze wzory!
Dziś totalnej wolności chce facet z kobietą.
Na co komu Dekalog? Jest „róbta, co chceta”!
Specjalne komisje z unijnym budżetem
Niszczą wciąż zniewolenia – prawem, jak kastetem!
Instalują podsłuchy, służby nasyłają,
Śledzą, tępią, piętnują. Bardzo się starają,
Byś wolności wszelakich miał tu jak najwięcej!
Patrzę, oczom nie wierzę! Opadają ręce…
Myślę, że mą konkluzją wielu nie zadziwię:
Im więcej tych wolności, tym mniej tej prawdziwej…
A z cyklu – znalezione w sieci – jedna z najpopularniejszych na You Tube utworów opowiadających o historii „Roja” – ballada „Ostatni Nabój” w coverowym wykonaniu zespołu „Pozytywka”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/blogi/386400-niemcy-izrael-usa-wahadlo-odbija-w-druga-strone
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.