Od ponad roku zadaję publicznie pytanie: Czy Polska – mimo zapewnień naszego rządu – przyjmuje już imigrantów z Afryki i Azji? Pytanie swe uzasadniam tym, że jeżdżąc dużo po Polsce spotykam na ulicach polskich miast coraz więcej egzotycznych mężczyzn, którzy w żaden sposób nie przypominają mi turystów, studentów, rezydentów itp. legalnie przebywających u nas obcokrajowców.

https://wpolityce.pl/blogi/lech-makowiecki/738-pytanie-zasadnicze-czy-polska-przyjmuje-juz-muzulmanskich-imigrantow

Ostatnio kilku telewidzów dodzwoniło się do telewizyjnego programu „W tyle wizji”, dzieląc się z prowadzącymi tymi samymi spostrzeżeniami. Co ciekawe – śniadzi i czarni przybysze pojawiają się (pojedynczo i w większych grupach) zwykle w dużych miastach zarządzanych przez platformerskich prezydentów, wyrażających swoją aprobatę dla przyjmowania niezidentyfikowanych „uchodźców”. Piszę „niezidentyfikowanych”, bo władze krajów zachodnich przyznają się do bezradności w określeniu tożsamości, pochodzenia i choćby przybliżonego wieku setek tysięcy „nachodźców”.

Co ciekawe – nawet prawicowi dziennikarze „z wielką nieśmiałością” podchodzą do tematu nielegalnej imigracji, jak mantra powtarzając oficjalne, rządowe oświadczenia o naszym tu  bezpieczeństwie. I – co gorsza – stosują pewną cenzurę wypowiedzi, nie dopuszczając na zależne od nich medialne fora żadnych wątpliwości…

A przecież wystarczyłoby – mając na względzie terrorystyczne zagrożenia (stan wyjątkowy we Francji, zamachy za naszą zachodnią granicą, próby ludzkiego przemytu ze wschodu etc. etc.) - grzecznie ale stanowczo legitymować szwendających się bez celu mężczyzn. I zatrzymywać osoby, które bezprawnie wtargnęły na teren RP. Takie „nękanie” (które przecież należy do obowiązków policji czy straży miejskiej) zniechęcałoby intruzów do nielegalnej kolonizacji Polski. I zapewniło nam naturalną od wieków graniczną kontrolę nad przepływami ludności, które mogą zdestabilizować kraj lub zagrozić bezpieczeństwu i życiu Polaków.

PS A z cyklu – znalezione w sieci – opolska, koncertowa wersja ballady „Rok 966”, jakimś cudem wykonanej na Festiwalu Piosenki Polskiej. Przesłanie na pewno niepoprawne politycznie. Bardzo. Dlatego polecam…