Od samego początku obserwuję karierę Ryszarda Petru. Większość partii politycznych latami pracuje na swoją rozpoznawalność, a tu nagle zdarzył się taki cud: pierwszy sondaż .Nowoczesnej dawał jej już na starcie 10% społecznego poparcia! I to w momencie, gdy znakomita większość Polaków nie miała zupełnie pojęcia, kto to w ogóle jest ten Ryszard Petru! Był to znakomity zabieg marketingowy: wszyscy nagle zaczęli bardzo interesować się nowym liderem antykaczystowskiej opozycji. I już po chwili napompowany przez postkomunistyczne media do granic możliwości Rysiu przeskoczył wraz ze swym ugrupowaniem swą największą konkurencję na lewo od PiS – Platformę Obywatelską.
Od czasu programu „Big Brother” (w którym pospolici, nieciekawi i nienajmądrzejsi w sumie ludzie – dzięki promocji medialnej stali się nagle narodowymi idolami) – nie było tak spektakularnej, reklamowej hucpy. Promowany na wykształconego, dynamicznego i światowego formatu polityka Petru-Swetru piął się błyskawicznie po drabinie rozpoznawalności. I to mimo licznych wpadek obrazujących jego edukacyjną mizerię. A może właśnie dzięki nim (nieważne, co mówią, byle mówili). A wrodzona bezczelność (pamiętacie państwo jego aroganckie pouczanie głowy państwa: „Do roboty, panie prezydencie! Do roboty!) pozwalała mu zdobyć przychylność chamskiego elektoratu, kochającego takie zagrywki.
Ciekawi mnie, czy obyczajowa „portugalska” wpadka Petru (która w demokratycznym kraju zniszczyła by karierę każdego polityka) zaszkodzi liderowi .Nowoczesnej? Czy też wręcz przeciwnie – przysporzy mu procentowego wsparcia?… Gdyby sprawdziło się to drugie, znaczyłoby, że rozkład edukacji w naszym kraju zaszedł już zbyt daleko. W dobie współczesnych zagrożeń naród, który nie dostrzega prawdy, a jedynie nabiera się na medialny cyrk – prędzej czy później ulegnie samozaoraniu…
PS Z tomiku „Pro publico bono” przypominam wierszyk sprzed kilku lat:
ODA DO WOLNOŚCI
Wolności! Czymże jesteś? Utraconym zdrowiem,
Do którego tęsknimy, gdy ostatnia spowiedź
Kończy nasz ziemski żywot na boleści łożu?
Lecz nim zwiotczałe ciało krewni w kryptę złożą
Utracjuszu, coś strwonił dar niebios największy
Pomyśl nad swą marnością – wszak nie byłeś pierwszy…
Bo Niewola dyskretnie urok swój roztacza;
Równo jej ulegają chaty i pałace…
Wolność różną ma postać. Lecz Niewola takoż:
Kajdany daje złote… Sączy wywar z maku…
Ciasność umysłu również Wolność ogranicza:
Głupiec powtarza głupstwa – i już jest na smyczy.
Zwykle nić zniewolenia przędzie się przez lata;
Tropi myśli swobodne szpieg Wielkiego Brata,
I „dla twojego dobra” nagrywa w sekrecie;
W domu, w pracy, w kościele, w wirtualnym świecie…
Gdy już sieć nas otoczy stalowym oplotem –
Luzuje spolegliwym, prawych miesza z błotem.
Zaś o Niewoli prawda w pełni się objawi,
Gdy najeźdźca na karku bucior swój postawi.
Wtedy jest bieda, lament, szukanie ratunku;
Znów najlepsi polegną na swym posterunku…
Najtchórzliwsi wybiorą emigracji drogę…
Najpodlejsi oddadzą się współpracy z wrogiem…
Najliczniejsi (bezwolna, wystraszona masa)
Będą płakać i tęsknić po minionych czasach,
Czekając na Rycerza, co na Białym Koniu
Nadciągnie… I wyzwoli… I przybliży do Niej…
Naszej Wolności…
Mam nadzieję, że od tamtych czasów coś się zmieniło w Polsce.
PSS Przychylam się do komentarzy internautów! Forrest Gump był jednak dobrym człowiekiem, pomimo niskiego IQ. On nawet nie potrafił kłamać… Sorry, Forrest!
A z cyklu – znalezione w sieci – polecam równie starą balladę z płyty „Katyń 1940”: „Quo vadis, Polonia”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/blogi/322166-ryszard-petru-forrest-gump-polskiej-polityki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.