Dziś mija 6 rocznica tragicznego zdarzenia. Zwolennik PO - 63-letni Ryszard Cyba - zastrzelił w łódzkiej siedzibie PiS Marka Rosiaka i ranił nożem Pawła Kowalskiego. Nie ukrywał, że jego potencjalnym celem był sam Jarosław Kaczyński.
Dziś również mija rocznica porwania błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, okrutnie torturowanego i zamordowanego przez „sfrustrowanych” ponoć esbeków. Obie te zbrodnie łączy język nienawiści, jakim posługiwali się mocodawcy tych zdarzeń.
W przypadku księdza Jerzego jednym z rozgrywających (medialnie) nakręcanie spirali nienawiści do przeciwników ludowej władzy był rzecznik ówczesnego rządu, Jerzy Urban. Człowiek wyjątkowo podły, profanujący naszą tradycję, patriotyzm, religię, obrażający wielokrotnie w wulgarny sposób papieża-Polaka, św. Jana Pawła II. Gotów - dla medialnego poklasku i sukcesu finansowego - sprzedać własną matkę. Sam zresztą wyznał, że programowo nie atakuje islamu, bo jest … tchórzem… A ponieważ chrześcijanie mu się nie odwiną, jeździ po nich równo i bez żadnych zahamowań.
Dlatego poświęciłem mu swego czasu krótką rymowankę:
WARTO BYŁO?
Gdy obrzydliwy staruch – zakała Talmudu
Rozrzuca wokół hostie, krzycząc: Aport, Duda!
W poczucie bezsilności na sacrum szarganie
Aż się ciśnie na usta okrutne pytanie:
Warto było ratować to żydowskie dziecko
(Z narażeniem swych bliskich) przed zbrodnią niemiecką?
Odpowiadam: Tak! Warto! Wszak to prawda znana;
Nie każdy ocalony wzrasta na Urbana…
W przypadku przemysłu pogardy wyzwolonego przez Platformę Obywatelską wobec swych oponentów „nawalanka” była totalna – czyli „cały hejt całą dobę” (że przypomnę tylko ekscesy Palikota, Niesiołowskiego, Bartoszewskiego, „heppeningi” na Krakowskim Przedmieściu i nieustającą „jazdę” w mainstreamowych mediach – od Moniki Olejnik po „Szkło Kontaktowe”). Wtedy powstał kolejny mój wierszyk (z tomiku „Pro publico bono”):
MOWA NIENAWIŚCI
Dziś debatę publiczną zdominował schemat:
„Dość mowy nienawiści!” Więc rozwińmy temat…
Choć wyrażam łagodnie to, co mnie nurtuje
Słyszę wrzask z drugiej strony: „Nie rozmawiać z ch…m!”
Prawię o moralności, wolności i Bogu…
Mówią: „Nie ma wolności dla wolności wrogów!”
Gdy taką „demokracją” jestem zniesmaczony,
Krzyczą: „Jątrzy i dzieli! Faszysta pieprzony…”
Milknę więc (wszak milczenie jest podobno złotem)
„On milczy nienawistnie!” – szepczą chwilę potem…
Lecą wciąż epitety na mą biedną głowę:
„Oszołom! Sekta! Wiocha! Bractwo moherowe!
Smoleńskiem zaczadzony „patryjot” kibolski!
To on! To on jest winien wojnie polsko-polskiej!”
Takoż byli kapusie – z gazet i z ekranu –
Uczą mnie bez ustanku polskiej racji stanu.
Nie wiem, gdzie mam się ukryć. Wszędzie jakieś strachy;
Ktoś wypuszcza nagonkę, by dorżnąć watahy…
To podłe, że tak walą do nas z rury grubej.
Wolność poglądów – dla nich. Reszta – morda w kubeł!
P.S.
Nauka w las nie idzie; mowy nienawiści
Należy w pierwszym rzędzie uczyć się od mistrzów!
Gdy łeb mi pęka od tych faryzejskich kwików
Nachodzi mnie ochota rzec coś w ich języku,
Albo Kozakiewicza gest posłać, gdzie trzeba…
Przypomnieć legionistów słowa : „Pies was je..ł!”
Dziś szambo nienawiści wybija ponownie – tym razem wśród totalnej opozycji. Żadnych świętości, żadnej polskiej racji stanu, żadnego wspólnotowego przesłania łączącego Polaków. Próba obalenia legalnie wybranego rządu – zwłaszcza w kontekście zagrożeń wiszących nad Europą (imperializm rosyjski, pełzający islamski terroryzm etc.) - wygląda na jakiś samobójczy amok! Drogie feministki walczące o wolność swojej macicy: czy naprawdę wolicie patriarchalny, hardcorowy dżihad od „katoli” z Prawa i Sprawiedliwości? Dlaczego podcinacie gałąź, na której wszyscy siedzimy? Czy to jest tylko zwykła głupota, czy może już jakiś masochizm?
PS 11 listopada br. będzie miał miejsce kolejny desperacki akt „elit”: próba zablokowania przez lewactwo Marszu Niepodległości. Trudno o większy przykład złej woli naszej rozbrykanej, totalnej opozycji.
Załóżmy, że wydzielamy im kawałek Polski i pozwalamy żyć tam po swojemu. Skrobać do woli, parzyć się w każdej konfiguracji przewidzianej przez LGBT, ubogacać islamskimi ekstremistami etc. etc. Skutek – wiadomy…
Nie, no aż tak źle to im nie życzę…
Z cyklu – znalezione w sieci – „Modlitwa” (Obudź się Polsko) - z płyty pod tym samym tytułem.
A w tle - „faszystowski” Marsz Niepodległości z 2012r.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/blogi/312507-mowa-nienawisci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.